📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:10
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:21
🔥
Ale się obłowimy
- teraz popularne
🔥
Ogien, eksplozje i debile
- teraz popularne
🔥
Aresztowanie homostwora
- teraz popularne
Za krzywdę rowerzystów zawsze piwo. Co to za nuta?
Za deserek browar. Mam nadzieję, że kierowca składu nie zarobił za debila-cyklistę.
Deserek już był na sadolu, ale kurwa dawno go nie widziałem ^^ Pamiętam bo część "kierowców" sadola mówiła, że to kierowca tira ponosi winne co jest gównianym kłamstwem
______________
Ola gringo
Najbardziej wkurwiajacy uczestnicy ruchu drogowego, Nie stosujacy sie do zadnych jebanych zasad czegokolwiek. A jak pierdolniesz takiego to Ci nawet prawko moga wycofac na pare miechow. Wypierdalac z rowerami na wyznaczone sciezki, a przez pasy to sie kurwa rower przeprowadza i chuj.
<rage mode=off>
<rage mode=off>
pokornyGNO napisał/a:
Za krzywdę rowerzystów zawsze piwo. Co to za nuta?
Oby Tobie się kurwa krzywda nie stała!
Isthistheend napisał/a:
Najbardziej wkurwiajacy uczestnicy ruchu drogowego, Nie stosujacy sie do zadnych jebanych zasad czegokolwiek. wypierdalac z rowerami na sciezki!!!
Z wypowiedzi wnioskuję, że jesteś zajebistym kierowcą skutera, albo typem, który zajebiście przepisowo jeździ samochodem i stosuje się do zasad!
Nie wszyscy na rowerach jeżdżą jak debile przedstawieni na filmiku. A na ścieżkę rowerową zapewne tacy kierowcy jak Ty sami powinni spierdalać! Droga jest dla samochodów, motorów i kurwa rowerów. A ścieżek rowerowych jest tak dużo, że ja pierdole. Więc traktuj kurwa każdego jak równego sobie uczestnika ruchu. To może jak takie podejście będziesz miał, to będzie bezpieczniej na drogach.
______________
Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza.
Mnie jako zapalonego rowerzysty bolało oglądanie tego filmiku...
...bolała mnie głupota innych rowerzystów!
Jeżdżenie zgodnie z przepisami, a momentami, jak w tym filmiku, po prostu używanie mózgu i nie wpierdalanie się komuś na czołówkę(!!!) naprawdę nie jest trudne
...bolała mnie głupota innych rowerzystów!
Jeżdżenie zgodnie z przepisami, a momentami, jak w tym filmiku, po prostu używanie mózgu i nie wpierdalanie się komuś na czołówkę(!!!) naprawdę nie jest trudne
______________
Maziaki30 napisał/a:
Gdybym 4 lata temu wiedział, że takie rzeczy mi się spodobają przez harda, prawdopodobnie nigdy nie wszedłbym na sadola.
Nie wiem czemu ten ironiczny tytuł o mistrzach dwóch kółek skoro duża część wypadków to wymuszający pierwszeństwo samochód przy skręcie, albo pieszy lezący jak chce, a co do pozostałych to problemem jest to, że tak jak i pieszym tak rowerzystą może być każdy bez względu na znajomość przepisów i potem zdziwienie jak taki batman na dwóch kółkach popierdziela nocą przez przejście dla pieszych i dostaje strzała.
Prawda jest taka, że rowerzyści się rozpanoszyli. Wjeżdżają gdzie chcą, kiedy chcą i jak chcą.
a ojciec zawsze uczył ..
"jeb w łeb"
ile razy ci kurw@ mówiłem ! przez jezdnię się rower przeprowadza ! tylko czekać na moment kiedy samochód będzie w ciebie jechał, a ci pedałów pod nogami zabraknie !a tak to wyjebiesz rower i uciekniesz, szkoda roweru ale nogi całe i łeb cały !
"jeb w łeb"
ile razy ci kurw@ mówiłem ! przez jezdnię się rower przeprowadza ! tylko czekać na moment kiedy samochód będzie w ciebie jechał, a ci pedałów pod nogami zabraknie !a tak to wyjebiesz rower i uciekniesz, szkoda roweru ale nogi całe i łeb cały !
W zdecydowanej większości tych wypadków winni są rowerzyści, ale jak idzie wydedukować, rzecz dzieje się w rosji więc nic dziwnego. Nagłe skręty w lewo albo w prawo tuż przed samochodami, wjazdy na przejścia. Często w moim mieście widuję takie sytuacje, dzięki bogu nigdy nie zdarzyło mi się trafić nikogo kto przejeżdżał na rowerze przez pasy. Ojciec mi tylko mówił, że ciężarówką raz trącił rowerzyste w tylne koło bo tak zapierdalał przez przejście. A jaki oburzony był i wyzywał. Sam zadzwonił na policje i pogotowie. Miał ogromnego pecha, bo na skrzyżowaniu znajdowały sie kamery i nie dość że wjechał na czerwonym, to jeszcze nie było ścieżki rowerowej i miał obowiązek zejść z rowera