Wyjście ewakuacyjne.
247
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Przed chwilą
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:23
Wyjście ewakuacyjne.
Wiem co czuł jak to robił, chciał nagrać dobry filmik na sadistica. A ten co skacze też się popisał
Tak swoją drogą nigdy nie rozumiałem sensu istnienia tych chujowych "balkonów", w których metrowa barierka jest 15 cm za drzwiami balkonowymi (tzw. balkon francuski). Po chuj to? Raczej dobudować tam balkon będzie ciężko, a użyteczność takiej chujowizny jest zerowa. Butelkę wody można wystawić na parapet 
Anal_Intruder_69 napisał/a:
Tak swoją drogą nigdy nie rozumiałem sensu istnienia tych chujowych "balkonów", w których metrowa barierka jest 15 cm za drzwiami balkonowymi (tzw. balkon francuski). Po chuj to? Raczej dobudować tam balkon będzie ciężko, a użyteczność takiej chujowizny jest zerowa. Butelkę wody można wystawić na parapet
Taki rodzaj balkonu -rzygownik- ma on za zadanie doświetlić pomieszczenie i stosowany jest również jako element dekoracyjny.
Anal_Intruder_69 napisał/a:
Tak swoją drogą nigdy nie rozumiałem sensu istnienia tych chujowych "balkonów", w których metrowa barierka jest 15 cm za drzwiami balkonowymi (tzw. balkon francuski). Po chuj to? Raczej dobudować tam balkon będzie ciężko, a użyteczność takiej chujowizny jest zerowa. Butelkę wody można wystawić na parapet
Albo butelkę wódki w zimny wieczór
Gdyby przeglądał sadiatica to miałby obok balkonu jakąś zaczepianą drabinkę. Może nie tak długą by zejść na ziemię, ale jest szansa by zjawilli się strażacy. Przynajmniej sam bym tak zrobił gdybym mieszkał w kurniku.
O kurwa, temu chujowi chyba się łeb palił 
Najpierw pomyślałem: co za ciamajda. Ale teraz rozumiem, że chłop w szoku był i dlatego nie opuścił się ładnie na rękach i nie wylądował z gracją na balkoniku.
Najpierw pomyślałem: co za ciamajda. Ale teraz rozumiem, że chłop w szoku był i dlatego nie opuścił się ładnie na rękach i nie wylądował z gracją na balkoniku.
jakim trzeba byc debilem, żeby mieszkać w takim mieszkaniu na którymś piętrze i ufać , że na pierwszym nie mieszka zrujnowany przedsiębiorca Kazik , i najebany nie dogasi peta, przez co cały blok zacznie płonąć i nie bedzie gdzie spierdolić.
Jak bym musiał tak mieszkać, to obok tego okna miałbym kupione, tyle metrów liny, że by zszedł na spokojnie na dół.
Jak bym musiał tak mieszkać, to obok tego okna miałbym kupione, tyle metrów liny, że by zszedł na spokojnie na dół.
plan był na balkon ale kasy nie starczyło, wiec sobie teraz tam suszarkę powieś i huj