Og0rek napisał/a:
Pies to nie jest rzecz materialna.
Jeżeli sąsiad ukradnie ci kure i zje to za co płaci? Za kurę.
RogiPierogi napisał/a:
Tak jakbyś nie zrozumiał, przedstawiam tylko twoją logikę w innej odsłonie. Tylko się nie zesraj, że porównuję człowieka z psem. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że mój pies jest dla mnie ważniejszy niż twoja stara na przykład.
A co mnie obchodzą twoje zjebane wartości. Jak nie rozróżniasz to spytaj sądu. tam ci wytłumaczą.
sanctusdiavolos napisał/a:
Ty to już się chyba zesrałeś. Weź z tego gówna pomnik ulep tego patusowi, bo to widzę jakiś bohater w twoich oczach.
Że społeczeństwo się uwrażliwia na takie trywialne sprawy jak krzywda czworonogów, to pozytywne zjawisko (o ile nie wchodzi w jakiś absurdalny bambinizm), dwadzieścia lat temu, każdy ten temat miał w dupie. Ale dla prostych, wiejskich buraków, którzy nie potrafią rozwiązać inaczej problemu ze swoim psem niż przywiązanie mu kamienia do szyi i wyjebanie do jeziora widzę jest to straszną solą w oku.
Po pierwsze mam gdzieś tego przygłupa, ale nawet przygłup moze nieświadomie się przysłużyć .
Po drugie nie przywiązuje się psowi kamienia do szyi tylko kładzie do wora i wtedy dodaje kamienie.
______________
Lepiej być niezadowolonym człowiekiem niż zadowoloną świniaą; lepiej być niezadowolonym Sokratesem, niż zadowolonym głupcem. A jeżeli głupiec i świnia są innego zdania, to dlatego, że umieją patrzeć na sprawę ze swojego punktu widzenia.