Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Zaraz pojawią się oczywiście wpisy, że hulajnoga był cacy, a gościu w puszce OK.
Jeżdżą na tych jebanych motorkach jak chcą, łamiąc w chuj przepisów, a później mordy drą, że ci w samochodach nie ustępują im miejsca.
Do piekła!
Dostajesz ścisku dupy gdy cię jakiś w korku wyprzedzi, bo wsiadł na dwukołowe coś, żeby ten korek ominąć, przypuszczalnie będąc świadom ryzyka?
Zamiast się spinać i mu drogę zajeżdżać lepiej byś stanął 10 cm bliżej drugiej linii, żeby spokojnie przejechał i ci lusterka nie zawadził, gdyż ani tobie, ani jemu do szczęścia nie jest potrzebne wydać kasę za naprawę i czekać na jej zakończenie.
Dostajesz ścisku dupy gdy cię jakiś w korku wyprzedzi, bo wsiadł na dwukołowe coś, żeby ten korek ominąć, przypuszczalnie będąc świadom ryzyka?
Zamiast się spinać i mu drogę zajeżdżać lepiej byś stanął 10 cm bliżej drugiej linii, żeby spokojnie przejechał i ci lusterka nie zawadził, gdyż ani tobie, ani jemu do szczęścia nie jest potrzebne wydać kasę za naprawę i czekać na jej zakończenie.
A ja mam czterokołowe coś i też mi się nie chce stać w korku, więc co, niech wszystkie leszcze cztero- i dwukołowe spierdalają na boki, tak?!
Taki jest twój tok rozumowania.
Sam dostajesz ścisku dupy, bo chamstwo z ciebie wyłazi.
Motocyklistą można kogoś nazwać kiedy jedzie tak, żeby minimalizować zagrożenie. Owszem, nie powiem, święty nie jestem. Ale dla mnie na motocyklu 50km/h to 50km/h a zakaz wyprzedzania to zakaz wyprzedzania. Motocyklista wie kiedy może sobie pozwolić a kiedy musi nieco dłoń przypilnować.
A te małpy które wsiądą na motocykl, i już myślą że są kierowcami pokroju Rossi'ego czy Pedrosy, i uważają się za "motocyklistów" a więc, jak myślą wszystko im wolno, tak naprawdę powinny znaleźć sobie inne zajęcie niż psucie imienia normalnym użytkownikom jednośladów.
Trzeba być debilem z motorkiem by uważać iż motorek może być lepszym środkiem lokomcji.
@kkubam
motocykl stojący w korku zwiększa korek...
motocykl który przejedzie bokiem i ustawi się na światłach i jest choć trochę ogarnięty ruszy tak, że nie spowolni osoby która była 'legalnie" pierwsza -> korek idzie szybciej. Więc i kierowcy samochodów mają w tym zysk. Tzn na jednych światłach przejedzie np 10 aut i motocyklista co był z przodu, albo 9 aut i motocyklista który był w środku bo nie mógł zrobić tego sprawnie. Pomijając, że stojąc w korku jest katorgą, ale to już nasze życzenie i nie jest to żadnym argumentem. Ale można chociaż spróbować zrozumieć
@jeloo
dla mnie 50km/h to nie jest 50km/h bo trzeba też myśleć. Jak inne np samochody jadą 70 km/h na ograniczeniu 50 km/h to większe zagrożenie sprawiasz jadąc wolniej i tylko wkurwiasz ludzi niepotrzebnie (i siebie samego). Nie mówię, żeby zapierdalać, ale nie idźmy w drugą stronę. Poza tym wyprzedzam, nawet żeby odjechać trochę od kolumny aut i jechać "z ich prędkością" bo tak jest bardziej komfortowo i widzę drogę przed sobą, a nie żeby jebnąć o zajebistą dziurę bo jej nie zauważyłem.
Albo ciskać się na moto jak z epilepsją żeby dziury omijać bo zauważę dopiero jak samochód z przodu je ominie
@Sonal
ja dojeżdżam ~20 km, na moto zajmuje mi to z 30 min spokojnej jazdy, autobusem muszę wyjechać półtora godziny przed, samochód za dużo pali i nie stać mnie (ale i tak wolałbym moto )
A ostatnio jechałem ~75km/h i jakiś turbo skuter kymco mały i pierdzący z dzieciakiem w koszulce mnie zaczął wyprzedzać
No i teraz dylemat mam, wiem ze wobec innych zachowałem się jak idiota i większość mnie zhejtowała ale powiedzmy sobie szczerze, dobrze kurwiszonowi. Co ciekawe, jakiś pan z samochodu obok mnie, widząc cała akcje (trudno było nie zauważyć jak jechała) zaczął tak śmiać - chyba zrozumiał czemu to zrobiłem.
Tobie chuj w dupe !
Chuj, jestem burakiem i nieudacznikiem. Dzisiaj jadąc motocyklem zauważyłem że przede mną 4 kołowa machina leci raz na 1 bok pasu potem na drugi. Początkowo myślałem że ktoś jedzie najebany w trzy dupy i się zarąbiście wkurzyłem. Jakie było moje zaskoczenie gdy w samochodzie zobaczyłem blondynkę gadająca przez telefon, w 2 ręce trzymającą jakiegoś burgera z Mc. Taki ze mnie chuj ze stanąłem dosłownie przy niej (było gorąco wiec miała otworzone okna) i trochę zacząłem gazować. Mam nadzieje ze się suce dobrze wtedy rozmawiało przez telefon
No i teraz dylemat mam, wiem ze wobec innych zachowałem się jak idiota i większość mnie zhejtowała ale powiedzmy sobie szczerze, dobrze kurwiszonowi. Co ciekawe, jakiś pan z samochodu obok mnie, widząc cała akcje (trudno było nie zauważyć jak jechała) zaczął tak śmiać - chyba zrozumiał czemu to zrobiłem.
No i.... Zal Ci dupę ściska, że jadąc samochodem można gadać przez telefon i jeść hamburgera? A Tobie co pozostało? Dziecinna przegazówka... Ojej chyba się blondyneczka popłakała widząc takie MACZO na motorku... Ojej jestem Twoim idolem
A Pan z samochdu śmiał się z politowaniem Ciebie durniu - i nawet tego nie zrozumiałeś potwierdzając obiegowa opinię ile max można mieć IQ, żeby móc jeździc motorkami.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów