Pedofil jedzie samochodem. W pewnym momencie zauważa, że na poboczu na rowerze jeździ chłopiec, który ma założony zabawkowy kask motocyklisty. Wybrał go na swoją ofiarę, więc podjeżdża, zatrzymuje się i uchyla szybę.
P - Cześć chłopcze, lubisz motory?
C - Tak! Bardzo!
P - To wsiadaj, pojedziesz ze mną, mam prawdziwy motor to ci pokażę i cię przewiozę.
Chłopak ucieszył się i wsiadł do auta. Jadą chwilę w ciszy, po czym pedofil zaczął rozmowę.
P - Czy chciałbyś, żebym ci obciągnął?
C - Nie, nie chcę.
P - A to może Ty chcesz obciągnąć mi?
C - Nie, nie chcę.
P - A to może wsadzę ci kutasa w pupę?
C - Nie, nie chcę, ale już wiem o co tu chodzi. Doszło do nieporozumienia. Ja się tylko bawiłem, nie jestem prawdziwym motocyklistą.
P - Cześć chłopcze, lubisz motory?
C - Tak! Bardzo!
P - To wsiadaj, pojedziesz ze mną, mam prawdziwy motor to ci pokażę i cię przewiozę.
Chłopak ucieszył się i wsiadł do auta. Jadą chwilę w ciszy, po czym pedofil zaczął rozmowę.
P - Czy chciałbyś, żebym ci obciągnął?
C - Nie, nie chcę.
P - A to może Ty chcesz obciągnąć mi?
C - Nie, nie chcę.
P - A to może wsadzę ci kutasa w pupę?
C - Nie, nie chcę, ale już wiem o co tu chodzi. Doszło do nieporozumienia. Ja się tylko bawiłem, nie jestem prawdziwym motocyklistą.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis