18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 6 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
Avatar
AntyMuslim 2020-05-22, 19:58
Za sam tytuł masz browara
Zgłoś
Avatar
Bloblas 2020-05-22, 20:10
Kurwa aż mi się w głowie zakręciło
Zgłoś
Avatar
radek225 2020-05-23, 0:52
alexandrus napisał/a:

Hahaha to samo moż śmiało powiedzieć o autopizdach, zaspierdala bo mysli, że w razie draki pucha go ochroni a tu chuj wjebie sie taki w przystanek i postronnych ludzi zabije.



Niemcy i ruscy w czasie II w.ś to krwiopijcy, potwory, gorsi od zwierząt oprawcy. Mordowali narody, które nie pasowały do ich światopoglądu, a nie rzadko mordowali "swoich" (patrz w szczególności ruscy). Ale Polacy to też skurwysyny! Ilu było folksdojczów, ilu było donosicieli, ilu było polaków w Wehrmachcie, na usługach Niemców, ilu zamordowało żydów! Ilu sprzedało sąsiada za kawałek chleba, lepsze traktowanie, czy obietnicę darowania życia! Lepsi od Niemców i ruskich nie byli. - twoje myślenie.

Ilu było polaków w strukturach niemieckich? Promil przedwojennej Polski. Liczę tu wraz z Wehrmachtem, gdzie polaków było lekko ponad 300.000. Wcielonych siłą, gdzie ponad 200.000 polaków i tak spierdoliło stamtąd na polską stronę, jak tylko pojawiła się okazja. Reszta się zasymilowała z Niemcami, czekała do końca wojny lub zwyczajnie się bała.

Co to ma do motocyklistów i kierowców? A no to, że debili za kółkiem codziennie ginie dziesiątki tysięcy. Tylko zobacz, jaki procent motocyklistów się rozbija, a jaki procent kierowców samochodów. Ile na drogach masz aut, a ile motocykli.
Zgłoś
Avatar
S................n 2020-05-23, 20:43
radek225 napisał/a:

Niemcy i ruscy w czasie II w.ś to krwiopijcy, potwory, gorsi od zwierząt oprawcy. Mordowali narody, które nie pasowały do ich światopoglądu, a nie rzadko mordowali "swoich" (patrz w szczególności ruscy). Ale Polacy to też skurwysyny! Ilu było folksdojczów, ilu było donosicieli, ilu było polaków w Wehrmachcie, na usługach Niemców, ilu zamordowało żydów! Ilu sprzedało sąsiada za kawałek chleba, lepsze traktowanie, czy obietnicę darowania życia! Lepsi od Niemców i ruskich nie byli. - twoje myślenie.
Ilu było polaków w strukturach niemieckich? Promil przedwojennej Polski. Liczę tu wraz z Wehrmachtem, gdzie polaków było lekko ponad 300.000. Wcielonych siłą, gdzie ponad 200.000 polaków i tak spierdoliło stamtąd na polską stronę, jak tylko pojawiła się okazja. Reszta się zasymilowała z Niemcami, czekała do końca wojny lub zwyczajnie się bała.
Co to ma do motocyklistów i kierowców? A no to, że debili za kółkiem codziennie ginie dziesiątki tysięcy. Tylko zobacz, jaki procent motocyklistów się rozbija, a jaki procent kierowców samochodów. Ile na drogach masz aut, a ile motocykli.



Hahaha no to lecimy dalej, widziałeś najebanego motocyklistę? najebane dziadki na skuterkach wracające z ryb sie nie licza. Poza tym twój wywód o historii porównywanej do motocyklistów jest z dupy, bo to daje tylko wyjasnienie, że pojebów za kierownicąsamochodu jest kilkadziesiąt tysięcy (strzelam)razy więcej, niż lekkomyślnych motocyklistów.
Zgłoś
Avatar
radek225 2020-05-26, 21:53
alexandrus napisał/a:

Hahaha no to lecimy dalej, widziałeś najebanego motocyklistę? najebane dziadki na skuterkach wracające z ryb sie nie licza. Poza tym twój wywód o historii porównywanej do motocyklistów jest z dupy, bo to daje tylko wyjasnienie, że pojebów za kierownicąsamochodu jest kilkadziesiąt tysięcy (strzelam)razy więcej, niż lekkomyślnych motocyklistów.



Przecież to KURWA napisałem wtórny analfabeto, że dekli za kółkiem jest kilkaset razy więcej niż dekli na szlifierkach. Tylko popatrz sobie, jaki odsetek motocyklistów powoduje wypadki ze skutkiem śmiertelnym a jaki odsetek kierowców, a potem zastanów się, dlaczego tak jest. BRA-WU-RA kierujących motorkami. Sam raz wymusiłem motopiździe. Dlaczego? Późny wieczór, godzina około 22 latem. Chcę włączyć się do ruchu na Wrocławskiej na Bemowie. Patrzę, lewo prawo, nic, wyjeżdżam na drogę. A tu pisk, trąbienie, motopizda mnie wyprzedziła i po chamulach. Czemu? Bo zapierdalał swoją szlifierką, ile fabryka dała. Gdy ja się rozglądałem, droga była pusta, gdy już włączyłem się do ruchu, on jechał tak szybko, że w moim odczuciu zmaterializował się za mną. I tak najczęściej motozjeby giną, przypierdalając w bok "puszek", jak to oni nazywają, bo nikt na szlifierce normalnie nie jeździ, tylko każdy zapierdala. Bo jakby chciał jeździć normalnie, kupiłby sobie normalny motocykl, albo samochód.
Zgłoś