📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:23
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Ja bym to dał na gwarancje a tak niech kolesie od "ejcz-pi" zobacza jakie "ekologiczny sprzet robia"
incubus23 napisał/a:
a ja bym zaczal drukowac tak duzo ze bym to wyzabijal
nie wiem moze angielskiego tak nie znam i rozszerzenie matury zdalem "przypadkiem" ale ja tam slysze ze w drukarce nic nie ma, nawet jednej, ale może moj blad
szkoda że nie zaczął skanować, lampa od skanera jest przecież gorąca, a poza tym przy przesuwaniu się mogłaby trochę powybijać
Hypek, kto ci na opowiadał ze lampa w skanerze jest gorąca ? Jeśli jest tam świetlówka to może być ciepła co najwyżej, a w nowych skanerach często są diody rgb które w ogóle nie powinny być ciepłe. Co nie zmienia faktu, że przesuwająca się prowadnica fajnie by te mrówki sprzątnęła
lampa skanera przed dzialaniem musi sie troche nagrzac, zeby swiatlo mialo odpowieni kolor; cholera wie ile ma tych stopni, ale moze mrowki by podjaralo; jak mi sie zalegna w skanerze, to sprawdze ;d
W moim skanerze też zalęgły się kiedyś mrówki, tylko te mniejsze - faraonki. Nieźle się namęczyłam żeby je usunąć spod szyby, ale sprzęt działa do dzisiaj
blue_cat napisał/a:
W moim skanerze też zalęgły się kiedyś mrówki, tylko te mniejsze - faraonki. Nieźle się namęczyłam żeby je usunąć spod szyby, ale sprzęt działa do dzisiaj
Ja dziśiaj zauważyłem maleńkie gniazdo mrówek faraona w mojej zaledwie dwutygodniowej drukarce (jest również tylko pod skanerem). Zastanawiam się jak się ich pozbyć. wolałbym ich nie truć (żeby nie musieć póżniej sprzątać trupów) tylko jakoś wykurzyć.
@blue_cat - Jak ty się ich pozbyłaś?
jak kiedyś mieszkałem na wsi, to jakaś zajebiście wielka kolonia mrówek postanowiła się przenieść do cieplejszego miejsca... wieczorem otwieram drzwi i patrze, a tam kurwa cała podłoga (z 18m²) pełna mrówek! jak wpuściliśmy tam ten gaz (muchozol) to dopiero po 2 dniach wszystkie zdechły (szkoda tylko, że w tedy nie miałem aparatu - były tylko te na klisze)