Muzułmanie bardzo często lubią podkreślać, że oddają cześć wyłącznie swojemu Allahowi, a bałwochwalstwo ( szirk ) jest przez tępione na wszelkie możliwe sposoby i jest to dla nich grzech najcięższy z możliwych. Podkreślają to zwłaszcza muzułmańscy purytanie, którzy postulują „powrót do czystego pierwotnego islamu”.
Wielu Europejczykom czy Amerykanom nie podoba się muzułmańska ortodoksja, którą nazywają „radykalnym islamem” i oczekują jakiejś wewnętrznej reformy islamu. Tylko że taka reforma islamu już była! Miała miejsce w XVIII wieku na terenie współczesnej Arabii Saudyjskiej i dokonał jej nie kto inny tylko sam Muhammad Ibn Abd al-Wahhab, od którego to nazwiska nazwę zaczerpnął ruch nazywany współcześnie wahhabizmem. Tak więc islam reformowany to właśnie ten najradykalniejszy. To właśnie wahhabici podnoszą na sztandarach hasło „powrotu do czystego pierwotnego islamu”. W takim razie przyjrzyjmy się, jak ten „czysty pierwotny islam” wyglądał. Aby się o tym przekonać, musimy zajrzeć do źródeł, czyli do zbiorów hadisów oraz ksiąg muzułmańskich uczonych ( żeby nam potem muzułmanie nie zarzucili, że coś zmyślamy ). Podkreślam, że podaję wyłącznie to, co znajdujemy w muzułmańskich księgach – w zbiorach hadisów i księgach muzułmańskich uczonych. Przytaczam tu WYŁĄCZNIE WIARYGODNE hadisy. Podkreślam raz jeszcze, powołuję się na wyłącznie wiarygodne muzułmańskie źródła.
Sami muzułmanie nie chcieliby, żebyście to przeczytali, bo to odkrywa prawdziwą tragedię islamu.
1) Kanz al-Umma Lilmutakki al-Hindi
księga 7, str. 85
tam znajdujemy taki hadis:
„Adas powiedział, że kobieta Um-Salim ugniatała ciasto na pocie proroka. I kiedy prorok był w domu Um-Salim, zszedł na niego duch, kiedy był na jej łóżku. I kiedy zszedł na niego duch, u niego zaczęły się konwulsje, w trakcie których kapał pot i oto Um-Salim mieszała ciasto z tym potem.”
2) Sahih al-Buhari
tom 4, str. 1505
„Powiedział Dżaber syn Abdullaha, że prorok szedł na przodzie grupy ludzi i podeszła do niego kobieta z ciastem w rękach. On wytarł nos w ciasto ( wysmarkał się ) i je błogosławił. Wezwał piekarza, żeby to zapiekł ( z jego śluzem ).”
3) Sahih al-Buhari
tom 1, str. 81
„Słyszałem jak Saed ibn Yazid powiedział: Moja ciocia zaprowadziła mnie do proroka i powiedziała mu:’proroku Allaha, syn mojej siostry zachorował’. On pogładził mnie po głowie i pobłogosławił mnie. Potem umył się i dał mi do picia wodę po jego myciu. Kiedy prorok odbył ablucję przed modlitwą, ludzie walczyli ( między sobą )na śmierć o brudną wodę po jego myciu.”
Tę relację potwierdza także szejch Ibn Ishak al-Huwejni.
4) Sahih al-Buhari
tom 4, str. 1573
„Prorok poprosił o miskę z wodą i umył w niej ręce i twarz, przepłukał nią usta i wypluł do niej ( do miski ) i zwracając się do nich ( tam stało dwóch ludzi ) powiedział: pijcie z niej! Potem powiedział im: resztę wylejcie sobie na twarz. Zrobili tak jak powiedział. Zobaczyła to Um-Salyama zza płotu i im powiedziała: Czy swojej matce nie dalibyście trochę tego? I dali jej trochę tej wody.”
5) Musnad Ahmed ibn-Hanbal
część 4, str. 318
„Abdel-Dżabar ibn Wael powiedział: Ojciec mi opowiadał, że prorok przyniósł miskę z wodą ze źródła Zamzam. Wysmarkał się do niej, napluł i powiedział do niego: pij!”
6) Sahih al-Buhari Ali ibn Battal
część 1, str. 291
„Smarki proroka dla muzułmanów są milsze od piżma. Bili się o nie i po ich zdobyciu wcierali je sobie w twarz, w ręce jako błogosławieństwo.”
Sam szejch Ibn Ishak al-Huwejni na temat mówi następująco:
„Hadis jest wiarygodny w 100% Nie zawiera żadnego kłamstwa. To błogosławieństwo jest najmocniejsze.”
7) Al-Musannaf li ibn Himam al-Sanaanu
część 11, str. 7
„Jeśli prorok obmywał się lub wycierał nos, ludzie zbierali tę wodę i jego śluz z nosa, wycierali nimi swoje twarze i swoją skórę. I prorok powiedział na to: Po co to robicie? Ludzie odpowiedzieli: tak otrzymujemy łaskę. I powiedział prorok: kto chce żeby kochał go Allah i jego prorok, niech poświadczy ten hadis.”
Tę relację także potwierdza szejch Ibn Ishak al-Huwejni
8) Musnad ibn Hanbal
część 1, str. 179
„Powiedział Amer ibn Saad, że jego ojciec powiedział: słyszałem jak prorok powiedział: jeśli ktoś z was wysmarkał się w domu, to bądźcie schludni, żeby jego śluz nie dostał się na jego skórę lub odzież, bo to będzie wam szkodą.”
( Pamiętajcie, śluz ludzi przynosi szkodę, zaś Mahometa łaskę! )
9) Sahih ibn Haban
część 4, str. 514
„Powiedział prorok: smarkanie w meczecie jest grzechem. Trzeba to natychmiast zakopać piaskiem.”
( Znaczy nie zostawiać na widoku )
Popatrzmy dalej:
10) Mukatel al-Talibin li-abi Farag al-Esfahani
część 1, str. 72
” Był prorok na kazalnicy w meczecie ( mowę wygłaszał ) i nagle zakrztusił się, zakaszlał i połknął. Potem znowu. I część śluzu spadła na usta. Obejrzał się i nie zobaczywszy miejsca, w które ( mógłby ) splunąć, wypluł śluz w górę na sufit.”
11) W gazecie Al-Masri al-Yom ( Egipcjanin dzisiaj ) z 23. V 2007 czytamy następującą wypowiedź głównego muftiego Egiptu szejcha Alego Dżumaa:
„Kiedy prorok dał Abdullahowi ibn al-Zubeyru trochę swojej krwi po hidżamie ( upuszczanie krwi bańkami próżniowymi ), upuszczał krew latem i powiedział mu prorok: zakop to! Później zapytał go: gdzie to zakopałeś? Ten odpowiedział: w najlepszym miejscu! Prorok powiedział Abdullahowi: wypiłeś ją? I po twierdzącej odpowiedzi powiedział: Zaprawdę teraz nie wpadniesz do ognia piekielnego!”
( Jak widać krew proroka chroni przed ogniem piekielnym! Tylko to ma się do starotestamentowego surowego zakazu spożywania krwi??? To ma być prorok Boga, który bez żenady pozwala na łamanie Jego przykazań??? )
12) Ibn al-Habib al-Kurtubi
część 1, str. 19
„Leczenie środkami ludowymi i trawami.” część 1, str. 485
„Jakoś prorok załatwił małą potrzebę do nocnika. Nocnik wstawił pod łóżko. Zrobił to nocą i poszedł spać. Rankiem zobaczył, że nocnik jest pusty. Zapytał swoją służącą, która nazywała się Baraka: gdzie jest mój mocz, który był w nocniku? I odpowiedziała mu nieszczęśliwa: Wypiłam go, o proroku!”
14) „O żywych naukach religii” Al-Gazali abu Hamed
część 2, str. 366
„Wypiła Um-Ayman mocz proroka i powiedział jej potem prorok: Um-Ayman, idź wylać mocz z garnka. Odpowiedziała mu: wypiłam go, o proroku! I tak zaśmiał się prorok, że stały się widoczne jego dziąsła. I powiedział jej: zaprawdę twój żołądek nigdy nie będzie cierpieć! ( od ognia piekielnego )”
( Miał poczucie humoru chłopina, no nie powiem. Dzisiaj też są tacy dowcipnisie. Nazywają się Jackass. )
Tę relację potwierdza także szejch Raslyan, który powiedział, że sam wypiłby mocz proroka, gdyby ten mu dał go do picia, jednocześnie przekonując, jakie to jest wielkie błogosławieństwo.
15) Hashiat al-Ramli
część 1, str. 13
„Od moczu proroka lepsza jest wasza modlitwa.”
( Co to za religia która czyni jakiekolwiek porównania modlitwy do moczu??? )
16) Hashiat al-Ramli
część 1, str. 13
„Powiedział szejch islamu ibn Hadżr: coraz bardziej zwiększają się dowody świętości wypróżnień proroka.”
17) Abi Kasim al-Dżirdżani „Historia Dżirdżana”
część 1, str. 526
„Opowiedział nam Dżaber ibn Abdullah al-Ansari: Powiedziałem prorokowi: marzę o tym, by zobaczyć, co wyszło z ciebie, żeby to zjeść.” ( chodzi o fekalia )
( TEN TO JEST DOPIERO HARDCOROWIEC!!! PRAWDZIWY JACKASS SWOICH CZASÓW )
18) Ibn Abdelkafi Alsabki „Al-Tabakat al-Shariiya al-Kubra”
część 10, str. 235
ORAZ
Ibn Muhamed al-Akri al-Hanbali „Shazarat al-Dahab fi Ahbar min Dahab”
część 2, str. 220
„Abu Dżaafara al-Tirmizi twierdzi: Defekacje ( fekalia/ekskrementy/kał ) proroka są święte.”
19) Muhamed Shat „Hashia iana proszących alya hal al-fad fath muin dla objaśnienia kurat al-ayn ważnych momentów religii ( islamu )”
część 1, str. 82
„Defekacje proroka są święte i potwierdza to Al-Baghawi i potwierdził jego słowa sędzia.”
20) Al-Masri al-yom
Główny mufti Egiptu szejch Ali Dżumaa podaje:
„Całe ciało proroka jest święte, nawet jego ekskrementy. Całe ciało proroka jest święte i czyste wewnątrz, na zewnątrz i niczego z niego nie można zhańbić, nawet ekskrementów. Towarzysze proroka błogosławili się wszystkimi wydzielinami proroka, bo to wszystko jest święte.”
No to piękny nam się rysuje obraz islamu. Osobiście jeszcze mógłbym zrozumieć zachowanie towarzyszy „proroka”, bo to byli wyjątkowo prości ludzie ( by nie powiedzieć że wręcz prostaccy ), Beduini z VII wieku, niecywilizowani, nieprzyzwoici, nieznający manier, dobrych obyczajów i dobrego smaku, w dodatku wciąż pod silnym wpływem staro-arabskiego pogaństwa, ergo byli bałwochwalcami, którzy błogosławili się czyimiś glutami i oddawali cześć kałowi. Co innego można powiedzieć o ludziach, którzy patrzą na fekalia i mówią, że chcą to zjeść??? Co jednak możemy powiedzieć o Mahomecie, który wcale nie próbuje swoich towarzyszy oduczyć tych ohydnych i odrażających zwyczajów, tylko jeszcze w nich utwierdza, dając im do picia wodę ze swoimi glutami, który wcale nie gani za picie jego moczu czy krwi, a jeszcze mówi, że to ich uchroni od ognia piekielnego.
źródło: anty-islam.blogspot.com
Wielu Europejczykom czy Amerykanom nie podoba się muzułmańska ortodoksja, którą nazywają „radykalnym islamem” i oczekują jakiejś wewnętrznej reformy islamu. Tylko że taka reforma islamu już była! Miała miejsce w XVIII wieku na terenie współczesnej Arabii Saudyjskiej i dokonał jej nie kto inny tylko sam Muhammad Ibn Abd al-Wahhab, od którego to nazwiska nazwę zaczerpnął ruch nazywany współcześnie wahhabizmem. Tak więc islam reformowany to właśnie ten najradykalniejszy. To właśnie wahhabici podnoszą na sztandarach hasło „powrotu do czystego pierwotnego islamu”. W takim razie przyjrzyjmy się, jak ten „czysty pierwotny islam” wyglądał. Aby się o tym przekonać, musimy zajrzeć do źródeł, czyli do zbiorów hadisów oraz ksiąg muzułmańskich uczonych ( żeby nam potem muzułmanie nie zarzucili, że coś zmyślamy ). Podkreślam, że podaję wyłącznie to, co znajdujemy w muzułmańskich księgach – w zbiorach hadisów i księgach muzułmańskich uczonych. Przytaczam tu WYŁĄCZNIE WIARYGODNE hadisy. Podkreślam raz jeszcze, powołuję się na wyłącznie wiarygodne muzułmańskie źródła.
Sami muzułmanie nie chcieliby, żebyście to przeczytali, bo to odkrywa prawdziwą tragedię islamu.
1) Kanz al-Umma Lilmutakki al-Hindi
księga 7, str. 85
tam znajdujemy taki hadis:
„Adas powiedział, że kobieta Um-Salim ugniatała ciasto na pocie proroka. I kiedy prorok był w domu Um-Salim, zszedł na niego duch, kiedy był na jej łóżku. I kiedy zszedł na niego duch, u niego zaczęły się konwulsje, w trakcie których kapał pot i oto Um-Salim mieszała ciasto z tym potem.”
2) Sahih al-Buhari
tom 4, str. 1505
„Powiedział Dżaber syn Abdullaha, że prorok szedł na przodzie grupy ludzi i podeszła do niego kobieta z ciastem w rękach. On wytarł nos w ciasto ( wysmarkał się ) i je błogosławił. Wezwał piekarza, żeby to zapiekł ( z jego śluzem ).”
3) Sahih al-Buhari
tom 1, str. 81
„Słyszałem jak Saed ibn Yazid powiedział: Moja ciocia zaprowadziła mnie do proroka i powiedziała mu:’proroku Allaha, syn mojej siostry zachorował’. On pogładził mnie po głowie i pobłogosławił mnie. Potem umył się i dał mi do picia wodę po jego myciu. Kiedy prorok odbył ablucję przed modlitwą, ludzie walczyli ( między sobą )na śmierć o brudną wodę po jego myciu.”
Tę relację potwierdza także szejch Ibn Ishak al-Huwejni.
4) Sahih al-Buhari
tom 4, str. 1573
„Prorok poprosił o miskę z wodą i umył w niej ręce i twarz, przepłukał nią usta i wypluł do niej ( do miski ) i zwracając się do nich ( tam stało dwóch ludzi ) powiedział: pijcie z niej! Potem powiedział im: resztę wylejcie sobie na twarz. Zrobili tak jak powiedział. Zobaczyła to Um-Salyama zza płotu i im powiedziała: Czy swojej matce nie dalibyście trochę tego? I dali jej trochę tej wody.”
5) Musnad Ahmed ibn-Hanbal
część 4, str. 318
„Abdel-Dżabar ibn Wael powiedział: Ojciec mi opowiadał, że prorok przyniósł miskę z wodą ze źródła Zamzam. Wysmarkał się do niej, napluł i powiedział do niego: pij!”
6) Sahih al-Buhari Ali ibn Battal
część 1, str. 291
„Smarki proroka dla muzułmanów są milsze od piżma. Bili się o nie i po ich zdobyciu wcierali je sobie w twarz, w ręce jako błogosławieństwo.”
Sam szejch Ibn Ishak al-Huwejni na temat mówi następująco:
„Hadis jest wiarygodny w 100% Nie zawiera żadnego kłamstwa. To błogosławieństwo jest najmocniejsze.”
7) Al-Musannaf li ibn Himam al-Sanaanu
część 11, str. 7
„Jeśli prorok obmywał się lub wycierał nos, ludzie zbierali tę wodę i jego śluz z nosa, wycierali nimi swoje twarze i swoją skórę. I prorok powiedział na to: Po co to robicie? Ludzie odpowiedzieli: tak otrzymujemy łaskę. I powiedział prorok: kto chce żeby kochał go Allah i jego prorok, niech poświadczy ten hadis.”
Tę relację także potwierdza szejch Ibn Ishak al-Huwejni
8) Musnad ibn Hanbal
część 1, str. 179
„Powiedział Amer ibn Saad, że jego ojciec powiedział: słyszałem jak prorok powiedział: jeśli ktoś z was wysmarkał się w domu, to bądźcie schludni, żeby jego śluz nie dostał się na jego skórę lub odzież, bo to będzie wam szkodą.”
( Pamiętajcie, śluz ludzi przynosi szkodę, zaś Mahometa łaskę! )
9) Sahih ibn Haban
część 4, str. 514
„Powiedział prorok: smarkanie w meczecie jest grzechem. Trzeba to natychmiast zakopać piaskiem.”
( Znaczy nie zostawiać na widoku )
Popatrzmy dalej:
10) Mukatel al-Talibin li-abi Farag al-Esfahani
część 1, str. 72
” Był prorok na kazalnicy w meczecie ( mowę wygłaszał ) i nagle zakrztusił się, zakaszlał i połknął. Potem znowu. I część śluzu spadła na usta. Obejrzał się i nie zobaczywszy miejsca, w które ( mógłby ) splunąć, wypluł śluz w górę na sufit.”
11) W gazecie Al-Masri al-Yom ( Egipcjanin dzisiaj ) z 23. V 2007 czytamy następującą wypowiedź głównego muftiego Egiptu szejcha Alego Dżumaa:
„Kiedy prorok dał Abdullahowi ibn al-Zubeyru trochę swojej krwi po hidżamie ( upuszczanie krwi bańkami próżniowymi ), upuszczał krew latem i powiedział mu prorok: zakop to! Później zapytał go: gdzie to zakopałeś? Ten odpowiedział: w najlepszym miejscu! Prorok powiedział Abdullahowi: wypiłeś ją? I po twierdzącej odpowiedzi powiedział: Zaprawdę teraz nie wpadniesz do ognia piekielnego!”
( Jak widać krew proroka chroni przed ogniem piekielnym! Tylko to ma się do starotestamentowego surowego zakazu spożywania krwi??? To ma być prorok Boga, który bez żenady pozwala na łamanie Jego przykazań??? )
12) Ibn al-Habib al-Kurtubi
część 1, str. 19
„Leczenie środkami ludowymi i trawami.” część 1, str. 485
„Jakoś prorok załatwił małą potrzebę do nocnika. Nocnik wstawił pod łóżko. Zrobił to nocą i poszedł spać. Rankiem zobaczył, że nocnik jest pusty. Zapytał swoją służącą, która nazywała się Baraka: gdzie jest mój mocz, który był w nocniku? I odpowiedziała mu nieszczęśliwa: Wypiłam go, o proroku!”
14) „O żywych naukach religii” Al-Gazali abu Hamed
część 2, str. 366
„Wypiła Um-Ayman mocz proroka i powiedział jej potem prorok: Um-Ayman, idź wylać mocz z garnka. Odpowiedziała mu: wypiłam go, o proroku! I tak zaśmiał się prorok, że stały się widoczne jego dziąsła. I powiedział jej: zaprawdę twój żołądek nigdy nie będzie cierpieć! ( od ognia piekielnego )”
( Miał poczucie humoru chłopina, no nie powiem. Dzisiaj też są tacy dowcipnisie. Nazywają się Jackass. )
Tę relację potwierdza także szejch Raslyan, który powiedział, że sam wypiłby mocz proroka, gdyby ten mu dał go do picia, jednocześnie przekonując, jakie to jest wielkie błogosławieństwo.
15) Hashiat al-Ramli
część 1, str. 13
„Od moczu proroka lepsza jest wasza modlitwa.”
( Co to za religia która czyni jakiekolwiek porównania modlitwy do moczu??? )
16) Hashiat al-Ramli
część 1, str. 13
„Powiedział szejch islamu ibn Hadżr: coraz bardziej zwiększają się dowody świętości wypróżnień proroka.”
17) Abi Kasim al-Dżirdżani „Historia Dżirdżana”
część 1, str. 526
„Opowiedział nam Dżaber ibn Abdullah al-Ansari: Powiedziałem prorokowi: marzę o tym, by zobaczyć, co wyszło z ciebie, żeby to zjeść.” ( chodzi o fekalia )
( TEN TO JEST DOPIERO HARDCOROWIEC!!! PRAWDZIWY JACKASS SWOICH CZASÓW )
18) Ibn Abdelkafi Alsabki „Al-Tabakat al-Shariiya al-Kubra”
część 10, str. 235
ORAZ
Ibn Muhamed al-Akri al-Hanbali „Shazarat al-Dahab fi Ahbar min Dahab”
część 2, str. 220
„Abu Dżaafara al-Tirmizi twierdzi: Defekacje ( fekalia/ekskrementy/kał ) proroka są święte.”
19) Muhamed Shat „Hashia iana proszących alya hal al-fad fath muin dla objaśnienia kurat al-ayn ważnych momentów religii ( islamu )”
część 1, str. 82
„Defekacje proroka są święte i potwierdza to Al-Baghawi i potwierdził jego słowa sędzia.”
20) Al-Masri al-yom
Główny mufti Egiptu szejch Ali Dżumaa podaje:
„Całe ciało proroka jest święte, nawet jego ekskrementy. Całe ciało proroka jest święte i czyste wewnątrz, na zewnątrz i niczego z niego nie można zhańbić, nawet ekskrementów. Towarzysze proroka błogosławili się wszystkimi wydzielinami proroka, bo to wszystko jest święte.”
No to piękny nam się rysuje obraz islamu. Osobiście jeszcze mógłbym zrozumieć zachowanie towarzyszy „proroka”, bo to byli wyjątkowo prości ludzie ( by nie powiedzieć że wręcz prostaccy ), Beduini z VII wieku, niecywilizowani, nieprzyzwoici, nieznający manier, dobrych obyczajów i dobrego smaku, w dodatku wciąż pod silnym wpływem staro-arabskiego pogaństwa, ergo byli bałwochwalcami, którzy błogosławili się czyimiś glutami i oddawali cześć kałowi. Co innego można powiedzieć o ludziach, którzy patrzą na fekalia i mówią, że chcą to zjeść??? Co jednak możemy powiedzieć o Mahomecie, który wcale nie próbuje swoich towarzyszy oduczyć tych ohydnych i odrażających zwyczajów, tylko jeszcze w nich utwierdza, dając im do picia wodę ze swoimi glutami, który wcale nie gani za picie jego moczu czy krwi, a jeszcze mówi, że to ich uchroni od ognia piekielnego.
źródło: anty-islam.blogspot.com