W mojej szkole, w pracowni biologii, była mysz w klatce. Pewnego dnia zapytałem nauczyciela:
- Proszę pana, czy to mysz domowa?
Nauczyciel, stary góral, podszedł, wyjął z kieszeni zapalniczkę i zbliżył ogień do zwierzątka. Gdy było po wszystkim powiedział:
- Nie. To mysz polna.
- Proszę pana, czy to mysz domowa?
Nauczyciel, stary góral, podszedł, wyjął z kieszeni zapalniczkę i zbliżył ogień do zwierzątka. Gdy było po wszystkim powiedział:
- Nie. To mysz polna.