18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 9 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne
Avatar
vladok 2024-06-18, 21:58
Dobrze sobie wykombinował👍
Zgłoś
Avatar
Guidenmorg 2024-06-19, 0:10 2
Opowiem w takim razie moja historię.

Rok temu nad Bałtykiem był sztorm. Byłem w Juracie i poszedłem na plażę by go sobie pooglądać. To było niesamowite. Po pewnym czasie zobaczyłem jakiegoś wingserfera czy jakoś tak. Kozak po prostu, przy większych podmuchach wiatru podlatywał kilka metrów w górę, a czasami to pewnie z 7 . Przy naprawdę dużym wietrze po prostu poleciałby w głąb morza. Zaimponował mi, więc długo nie myśląc popełniłem ogromny błąd i wszedłem do morza. Było w sumie bardzo fajnie, fale były ogromne i silne. Chciałem popłynąć do tego wybrzuszenia które powstaje w miejscu spotkania się dwóch przeciwnych prądów. Właściwie to nie musiałem się zbytnio wysilać bo fale same wciągały mnie do morza. Trochę zacząłem się bać, ale dopłynąłem tam gdzie chciałem i zacząłem wracać. Fale zalewały mnie od tyłu i wciągały jeszcze głębiej. Gdy zorientowałem się, że oddalam się od brzegu zamiast przybliżać. Bardzo spanikowałem, ale chwilkę po tym dostał tak ogromnego kopa adrenaliny, że wysilając się z całych sił dopłynąłem w końcu do brzegu. Prawie się topiąc, bo szybko oddychałem, a fale zalewały mi głowę więc często się ksztusiłem. Po dotarciu do brzegu zrobiło mi się ciemno przed oczami i kręciło mi się w głowie. Nie jestem pewien czy straciłem przytomność, jeśli tak to na kilka sekund. Teraz już wiem by się nie przeceniać i nie ryzykować, bo życie ludzkie jest kruche i jakieś uniesienia nie są warte takiej ceny. Jeżeli jakimś cudem to przeczytałeś to życzę ci rozsądku.
Zgłoś
Avatar
Jim_Carrey 2024-06-19, 0:33 1
Guidenmorg napisał/a:

Opowiem w takim razie moja historię.
Rok temu nad Bałtykiem był sztorm. Byłem w Juracie i poszedłem na plażę by go sobie pooglądać. To było niesamowite. Po pewnym czasie zobaczyłem jakiegoś wingserfera czy jakoś tak. Kozak po prostu, przy większych podmuchach wiatru podlatywał kilka metrów w górę, a czasami to pewnie z 7 . Przy naprawdę dużym wietrze po prostu poleciałby w głąb morza. Zaimponował mi, więc długo nie myśląc popełniłem ogromny błąd i wszedłem do morza. Było w sumie bardzo fajnie, fale były ogromne i silne. Chciałem popłynąć do tego wybrzuszenia które powstaje w miejscu spotkania się dwóch przeciwnych prądów. Właściwie to nie musiałem się zbytnio wysilać bo fale same wciągały mnie do morza. Trochę zacząłem się bać, ale dopłynąłem tam gdzie chciałem i zacząłem wracać. Fale zalewały mnie od tyłu i wciągały jeszcze głębiej. Gdy zorientowałem się, że oddalam się od brzegu zamiast przybliżać. Bardzo spanikowałem, ale chwilkę po tym dostał tak ogromnego kopa adrenaliny, że wysilając się z całych sił dopłynąłem w końcu do brzegu. Prawie się topiąc, bo szybko oddychałem, a fale zalewały mi głowę więc często się ksztusiłem. Po dotarciu do brzegu zrobiło mi się ciemno przed oczami i kręciło mi się w głowie. Nie jestem pewien czy straciłem przytomność, jeśli tak to na kilka sekund. Teraz już wiem by się nie przeceniać i nie ryzykować, bo życie ludzkie jest kruche i jakieś uniesienia nie są warte takiej ceny. Jeżeli jakimś cudem to przeczytałeś to życzę ci rozsądku.



Radzę używać mózgu tobie i innym ale historia dobra pozdro
Zgłoś
Avatar
hokej1986 2024-06-19, 0:49
I po raz kolejny, bardzo dobrze
Zgłoś
Avatar
Litwin88 2024-06-19, 1:51
I cyk, 1,2 ruskiego mięsa armatniego mniej <okejka>
Zgłoś
Avatar
Szary_Jeleń 2024-06-19, 9:59
Zgłoś
Avatar
outsidre 2024-06-19, 12:21
rozwodu udzielił im sam Neptun.
Zgłoś
Avatar
Edys45 2024-06-19, 13:03
Widać ze najebani byli to = zgon
Zgłoś
Avatar
~_Yarko_ 2024-06-21, 10:45 1
W końcu się znalazła.



Zgłoś
Avatar
Roskosmos 2024-06-21, 14:56
Już ja znalezli
Zgłoś
Avatar
widez2 2024-06-21, 17:30
Mam dylemat, bo durny rusek czasem per saldo robi więcej szkody tej wschodniej swołoczy niż zdechły rusek. Mimo wszystko piwo leci.
Zgłoś
Avatar
Smoger 2024-06-23, 21:50
Są tu 2 świetne momenty 00:46 gdzie chłop jest tylko świadkiem sceny słuchając nuty i 01:00 gdzie chłop pięknie "wchodzi na fale"
Zgłoś