Wczoraj na siłce, przy pierwszym podejściu zdołałem poderwać 140 kg.
To mój pierwszy raz, kiedy już na wstępie, nie dostałem od laski kosza.
To mój pierwszy raz, kiedy już na wstępie, nie dostałem od laski kosza.
Koleżanko - moja wyobraźnia rysuje mi ciebie i zakamarki w jakie światło i wzrok nie dochodzi. Proszę o dalsze wskazówki.