Facet składa kwiaty na grobie swojej matki, i wraca do samochodu, po drodze przy jednym z grobów widzi zawodzącego mężczyznę.
- Dlaczego nie żyjesz? Czy tak się musiało stać? To niesprawiedliwe!
Podchodzi do niego i mówi:
- Przepraszam, że przeszkadzam w chwilach żałoby, ale może mogę pana jakoś wesprzeć. Rzadko się zdarza, żeby ktoś tak przeżywał. Tak mi przykro, kto panu umarł, żona, dziecko?
Żałobnik odrywa wzrok od grobu i odpowiada przez łzy
- Tu leży pierwszy mąż mojej żony.
- Dlaczego nie żyjesz? Czy tak się musiało stać? To niesprawiedliwe!
Podchodzi do niego i mówi:
- Przepraszam, że przeszkadzam w chwilach żałoby, ale może mogę pana jakoś wesprzeć. Rzadko się zdarza, żeby ktoś tak przeżywał. Tak mi przykro, kto panu umarł, żona, dziecko?
Żałobnik odrywa wzrok od grobu i odpowiada przez łzy
- Tu leży pierwszy mąż mojej żony.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis