Ależ tam musiało gazem jebać... płomień rozlazł się po całym mieszkaniu.
2 tygodnie temu sprawdzali gaz u mnie w kamienicy. I znalazł koleś przy mnie mały wyciek na głównej rurze w piwnicy...
Nadal nikt tego nie łatał po pajęczyny jak wisiały tak wiszą...