Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ta sama praca, to samo stanowisko:
3.000zł W Polsce ledwo starcza Ci na wyżywienie rodziny i resztę opłat.
2.000F W UK 40% pensji idzie na utrzymanie a martwisz się tylko tym kiedy z żoną rezerwować wycieczkę do ciepłych krajów, czy też uzbierać konkretny pieniądz na samochód i dobre studia dla dziecka.
To ,że paru polakom uderzyła sodówka ze względu na to ,że ich życie weszło na wyższy pułap finansowy i doszli do tego praktycznie bez jakiegokolwiek wysiłku, nie znaczy ,że wszyscy emigranci są tacy sami.
Wy też gdy przechodzicie z pensji 3.000zł na 12.000zł zaczęlibyście się czuć "lepsi". Natura człowieka, natura Polaka. Ból dupy w tym przypadku też jest całkowicie naturalny.
W sekundzie kiedy to trafi na główną zobaczymy nagły napływ polskich emigrantów wyśmiewających się z polaków, wyzywających ich od polaczków cebulaczków itp. Z góry wam dziękuję ,że to zrobicie i napiszecie bo pocieszam się ,że nie zapierdalacie na tych zmywakach tam po 24h na dobę i macie czas przyjebać się do tych którzy nie są zjebami i zostali w polsce bo mogli normalną robotę w ojczyźnie mieć.
Tylko żebyś Ty tą robotę dostał to ktoś możliwe, że wyjechać musiał bo wątpię żebyś był tak niezastąpiony lub lekarstwo na raka wynalazł...
PS
Co emigrantów-cebulaków to prawda. Sam byłem świadkiem jak gościu swoim mercedesem poprostu stanął na ulicy (na swoim pasie) włączył awaryjne i wysiadł pogadać z kumplami na chodniku. Gadają chyba z 15-20min śmichy chichy, a auto stoi, w chuj ruchliwa ulica, ludzie trąbią korek się zrobił a ten ma wyjebane. Nie wiem jakim cudem nikt nie wyskoczył z mordą do niego, ale tak burackiego zachowania chyba nigdy nie widziałem. Najgorsze jest to perfidne, umyślne cebulactwo ze 100% premedytacją. Bo typowy wieśniak nie wie że jest wieśniakiem a tu taki skurwysyn niby dorosły niby ogarnięty a zachowuje się jak umysłowo chory dzikus z lepianki. I na własne oczy przekonałem się, że legenda o emigrantach-burakach jest po tysiąckroć prawdziwa.
W sekundzie kiedy to trafi na główną zobaczymy nagły napływ polskich emigrantów wyśmiewających się z polaków, wyzywających ich od polaczków cebulaczków itp. Z góry wam dziękuję ,że to zrobicie i napiszecie bo pocieszam się ,że nie zapierdalacie na tych zmywakach tam po 24h na dobę i macie czas przyjebać się do tych którzy nie są zjebami i zostali w polsce bo mogli normalną robotę w ojczyźnie mieć.
Poleciales kolego twierdzisz ze wszyscy polacy mieszkajacy w uk napierdalaja sie z "polakow cebulakow" a sam twierdzisz ze jak polak w uk to na zmywaku napierdala. Ciekawe masz tezy.
Mieszkam w UK od 6 lat i pracuje w urzedzie paszportowym 36h w tygodniu za godziwa stawke, znam sporo polakow ktorzy pracuja tu jako lekarze, dentysci i na wyzszych stanowiskach aka prezes, manager. Wiec w dupe wsadzic mozesz sobie swoj zmywak to ze ktos nie zostal w PL to jego osobisty wybor. Ja osobiscie mieszkam w uk tylko i wylacznie z braku checi oddawania 60% zarobkow komus kto to rozpierdoli
Jedni wyjechali i siedza na zasilkach, inni pracuja po zmywakach, a jeszcze inni maja lepiej platne prace na stanowiskach.
Ci co zostali w Polsce tez pracuja za mniej lub wiecej, robiac to i owo. (Jedni sa dyrektorami, a inni fizolami).
Czy czlowieczenstwo nasze okresla wykonywana praca, albo zarobki otrzymywane?
Mozna byc kulturalnym ochroniarzem na monopolowym(tak jak kolega wyzej), a mozna tez byc prawnikiem burakiem, bez szacunku dla drugiego czlowieka.
Poczytajcie sobie Biblie, to sie dowiecie na czym zycie polega.
W sekundzie kiedy to trafi na główną zobaczymy nagły napływ polskich emigrantów wyśmiewających się z polaków, wyzywających ich od polaczków cebulaczków itp. Z góry wam dziękuję ,że to zrobicie i napiszecie bo pocieszam się ,że nie zapierdalacie na tych zmywakach tam po 24h na dobę i macie czas przyjebać się do tych którzy nie są zjebami i zostali w polsce bo mogli normalną robotę w ojczyźnie mieć.
Fajnie, robota to też jakiś rodzaj pracy.
Dojebałeś sie do niewinnego człowieka i masz jeszcze do Niego pretensje o to, że poczuł się urażony.
Ja osobiście miałbym na Ciebie wyjebane i z uśmieszkiem odwrócił się i wyszedł. Paragon to pokazałbym jedynie Panom policjantom. Pamiętaj, że jedyne co możesz to zamknąć drzwi sklepy i liczyć na moją dobrą wolę współpracy, której z człowiekiem Twojego pokroju (mam na myśli zachowanie tutaj prezentowane), nie miało by miejsca.
Jestem miły i uprzejmy dla tych, którzy są mili i uprzejmi dla mnie - proste
Jestem emigrantem - wyjechałem z Polski wiele lat temu (nie UK). Zaczynałem w szklarni a obecnie wykonuje mój zawód marzeń. Wiele przeszedłem i wiele widziałem. Życie emigranta nie jest proste, bo lokalni gardzą Tobą (niezależnie od bogactwa i statusu), a rodacy na miejscu tylko patrzą (nie wszyscy oczywiście), jak Ciebie opierdolić, albo wykorzystać. W kraju natomiast, jesteś obrażany na każdym kroku - przykład - jadąc samochodem na "nie polskich" blachach, ciągle się spotykam się z chamstwem, zajeżdżaniem drogi, próbą złapania na stłuczkę (bo w końcu mam zagraniczne ubezpieczenie, co nie?) itp.
Niedawno byłem w Polsce z jednym z moich pracowników - mieliśmy za zadanie przenieść sprzęt klienta z lokacji w Krakowie do nowej lokacji za granicami Polski. Warunki w pomieszczeniu technicznym były tragiczne (węzeł T-Mobile) - z serverów wysypywał się tynk i pył cementowy, bo jakiś czas wcześniej ktoś okno wybudował w tym pomieszczeniu ( przy włączonych maszynach). Ja i moj pracownik, po zdemontowaniu i wstępnym zrobieniu zdjęć i zapakowaniu sprzętu do auta, poprosiliśmy o udostępnienie toalety - jakież było Nasze zdziwienie, kiedy usłyszeliśmy, że nie mogą, bo ochrona (sic!) budynku trzyma sobie tam prywatne rzeczy. Nosz Kurwa mac... Wysoki biurowiec i z żadnej toalety nie można skorzystać, żeby sie odlać i ręce i Twarz obmyć z pyłu jaki sami zrobili.
I jak ja mam w tym momencie próbować przedstawić Polske jako piękny i rozwijający się kraj skoro na każdym kroku są takie przypały?
Nie uważam się za lepszego człowieka od sprzątaczki w w naszym biurze i staram sie znaleźć czas, żeby z każdym porozmawiać, kto dla Nas pracuje.
Fakt - są barany, które żyją na bochenku chleba i wódce przywiezionej z PL busem.
Ale 99% emigrantów po prostu żyje - mam na myśli stałą emigrację. Tęsknota za krajem jest prawdziwa a patriotyzm większy niźli u lemingów ostatnio protestujących.
Pozdrawiam Wszystkich dojrzałych ludzi, a gimbazie wielki, czarny kutas w dupę
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów