2 historie z wesela, rodzinka opowiedziała na świetach i mi się przypomniało, całkiem zabawne
ktoś tam na weselu sie najebał, jakis wujek i dla beki inny wujek z jakimś gościem włożyli kaszankę do kondoma. Ten pierwszy podobno nieźle szarpał w zębach gumę i powtarzał:
takiej twardej kichy to jeszcze nie widziałem
po paru godzinach ten sam gosciu 2 minuty męczył się żeby przekroić i wpierdolić torebkę od herbaty
ktoś tam na weselu sie najebał, jakis wujek i dla beki inny wujek z jakimś gościem włożyli kaszankę do kondoma. Ten pierwszy podobno nieźle szarpał w zębach gumę i powtarzał:
takiej twardej kichy to jeszcze nie widziałem
po paru godzinach ten sam gosciu 2 minuty męczył się żeby przekroić i wpierdolić torebkę od herbaty