315
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Eh jak widzę takie materiały to cieszę się że rodzice zaszczepili we mnie potrzeba dbania o porządek. A od małego mnie to wkurwiało że muszę pokój sprzątać bo z natury jestem bałaganiarzem i roztrzepańcem życiowym więc lubię gromadzić potrzebne rzeczy by mieć je pod ręką.
Jak wprowadziła się do mnie moja była okazało się że jest moim kompletnym przeciwieństwem i zaczęła robić mi bałagan w moim 35m2 królestwie co mnie strasznie wkuriwało. Na szczęście często miała parcie na ruchanie i jakoś udawało mi się ignorować pewne zachowania.
Teraz mam opcję by wyprowadzić się z miasta i wynająć moje wychuchane mieszkanko jakimś obcym ludziom i boję się właśnie zastać kiedyś taki widok.
Jak wprowadziła się do mnie moja była okazało się że jest moim kompletnym przeciwieństwem i zaczęła robić mi bałagan w moim 35m2 królestwie co mnie strasznie wkuriwało. Na szczęście często miała parcie na ruchanie i jakoś udawało mi się ignorować pewne zachowania.
Teraz mam opcję by wyprowadzić się z miasta i wynająć moje wychuchane mieszkanko jakimś obcym ludziom i boję się właśnie zastać kiedyś taki widok.
Kurwa tyle puszek. Będą bogaci, niech się cieszą.
Tylko Carmen szkoda...
Tylko Carmen szkoda...
A oto pokój mojego współlokatora brudasa. Gość jest tak jębnięty że nawet teraz przy prawie 30 stopniowych upałach nie otwiera okna. Właściciel mieszkania ma oczywiście na to wyjebane bo dopóki hajs jest terminowo wpłacany przez rodziców brudasa to wszystko jest ok. Na koniec czasu trwania umowy nie zwróci brudasowi kaucji ze względu na potrzebę wyczyszczenia pokoju z syfu i wyjdzie na tym jeszcze kilka stówek do przodu.
Musieli się wyprowadzić, to oczywiste: kończyło się miejsce na składowanie pustych opakowań.
Jak byłem kawalerem na studiach to tyle puszek miałem pod łóżkiem:D
Dziadek sprzeda puszki w skupie i kupi sobie nowe Porsche.
Dziadek sprzeda puszki w skupie i kupi sobie nowe Porsche.
Jak miała Carmen posprzątać? Trochę wyrozumiałości, w końcu jest kadłubkiem.
Jeszcze na puszkach zarobią, nie tacy źli ci najmujący
-_BrD_- napisał/a:
@jbone Nie rozumiem takich amatorów jak ty. System jest mega prosty: bierzesz spore pudło, kupujesz worki 160-litrowe, wrzucasz zgniatane nogą puszki przez parę tygodni, a potem wór na plecy i do śmietnika, a jak masz blisko skup, to da się nawet uzbierać na jeden wieczór za spełnienie obowiązku recyklingowego...
amatorze-czytaj ze zrozumieniem.mówiłem o butelkach nie o puszkach.