Najlepszy sędzia liniowy we wszechświecie i obrzeżach galaktyki start trekowej
636
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
kevin171 napisał/a:
chuj prowokator kamerzysta jebany!Konfident,a potem wrzuca do sieci kutas.Za cipke go powiesic!
Żaden tam konfident, raczej ma poczucie humoru, zamiast kija od miotły w dupie, jak niektórzy powyżej.
Polecam więcej filmów od tego gościa, to pasjonat który jeździ na największe wypizdowa w całej Europie (!) i regularnie wrzuca do sieci swoje 'relacje'.
panowie to jest b-klasa = sędzia główny + 2 bocznych przygodnych czyli obojętnie kto ale musi być na lini
lewy2126 napisał/a:
panowie to jest b-klasa = sędzia główny + 2 bocznych przygodnych czyli obojętnie kto ale musi być na lini
Chuja, nikt nic nie musi
Ja pierdole, kumpel gra w B-klasie ale takiego kretowiska to nigdy nie widziałem. Nie potrafią sobie tam posiać trawy na wyrównanym terenie? Dla 15 chłopa to pół dnia roboty..dramat
Polecam niedzielne popołudnia z B-klasą, niezłe cyrki a liniowi często biegają z browarkiem!
Polecam niedzielne popołudnia z B-klasą, niezłe cyrki a liniowi często biegają z browarkiem!
Widzę znawcy piłki nożnej się znaleźli. Każdy z inną teorią. Powiem wprost - jest to przypadkowy chłop, który zgodził się iść na linię - B klasa. W A klasie musi być już 3-ch uprawnionych sędziów w odpowiednium stroju.
Co do boiska... Nie dziwcie się. B klasowe kluby w większości na nic lepszego nie mogą liczyć. Z gminy pracownik przyjedzie ciągnikiem, przeciągnie walcem, żeby było w miarę równo (po czym bramkarze mają przesrane, bo najczęściej są to walce z hmm... Nie wiem jak to się "profesjonalnie" nazywa, więc nazwę to zębami-po rzuceniu się na taką nawierzchnię można się nieźle poobijać, bo jest na prawdę twarda), nawóz raz na 5 lat dostaną... Przy braku boiska treningowego tak to właśnie wygląda.
Sam gram w A klasie, lecz mamy dobrego kierownika i prezesa, którzy potrafią wyciągnąć pieniądze od wójta i w gminie, która liczy sobie ok 4000 mieszkańców nasz klub ma boisko za ponad pół miliona. Ale kiedyś graliśmy na boisku podobnym do tego na filmie i nikt nie narzekał.
Jakoś się tak rozpisałem o piłce chyba z sentymentu, bo z filmem to już nic wspólnego nie ma... Teraz czkam na hejty, że jestem pedałem, bo gram w piłkę... Problem ludzi, którzy to mówią jest taki, że oni potrafią to powiedzieć tylko przez internet... W oczy 95% z nich nie miała by odwagi tego powiedzieć nikomu z mojej drużyny. ponad 20 wysportowanych, z których spora część pojawia się na siłowni.
Co do boiska... Nie dziwcie się. B klasowe kluby w większości na nic lepszego nie mogą liczyć. Z gminy pracownik przyjedzie ciągnikiem, przeciągnie walcem, żeby było w miarę równo (po czym bramkarze mają przesrane, bo najczęściej są to walce z hmm... Nie wiem jak to się "profesjonalnie" nazywa, więc nazwę to zębami-po rzuceniu się na taką nawierzchnię można się nieźle poobijać, bo jest na prawdę twarda), nawóz raz na 5 lat dostaną... Przy braku boiska treningowego tak to właśnie wygląda.
Sam gram w A klasie, lecz mamy dobrego kierownika i prezesa, którzy potrafią wyciągnąć pieniądze od wójta i w gminie, która liczy sobie ok 4000 mieszkańców nasz klub ma boisko za ponad pół miliona. Ale kiedyś graliśmy na boisku podobnym do tego na filmie i nikt nie narzekał.
Jakoś się tak rozpisałem o piłce chyba z sentymentu, bo z filmem to już nic wspólnego nie ma... Teraz czkam na hejty, że jestem pedałem, bo gram w piłkę... Problem ludzi, którzy to mówią jest taki, że oni potrafią to powiedzieć tylko przez internet... W oczy 95% z nich nie miała by odwagi tego powiedzieć nikomu z mojej drużyny. ponad 20 wysportowanych, z których spora część pojawia się na siłowni.
@up, Zgadza się. Sam sędziowałem taki mecz b-klasy jako liniowy z przypadku. Sędziowie uprawnieni przyjechali wtedy "na stopa" ponad 70 kilometrów. Ledwo zdążyli na mecz. Pomagałem w przygotowaniach do tego meczu. Linie kończyliśmy wtedy mąką z pobliskiego marketu. Tak wygląda właśnie b-klasa. Nic dodać nic ująć. Macie szczęście że macie obrotnych działaczy.
