Takie tam historie z życia wśród nachodźców
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Rudzi z kobietami naprawdę nie mają za lekko.
"Dowódca zapragnął poznać jak się układa życie seksualne jego żołnierzy.
Zarządził zbiórkę i pyta się pierwszego żołnierza:
- Z kim mieliście ostatnio stosunek?
- Melduje posłusznie, że z wiewiórą.
- Zboczeniec! A wy z kim mieliście? - pyta się następnego.
- Z wiewiórą.
- A wy
- Też z wiewiórą.
- Zboczeńcy, jak można tak haniebnie męczyć zwierzęta! Jak wam nie wstyd? Wy też pewnie mieliście ostatnio stosunek z wiewiórą? - pyta się dowódca stojącego na końcu szeregu żołnierza.
- Melduje, że nie.
- Oto jest wzorowy żołnierz, wzór dla was. Powiedzcie szeregowy jak się nazywacie?
- Wiewióra."
I wy się dziwicie że panna uciekła?
Zarządził zbiórkę i pyta się pierwszego żołnierza:
- Z kim mieliście ostatnio stosunek?
- Melduje posłusznie, że z wiewiórą.
- Zboczeniec! A wy z kim mieliście? - pyta się następnego.
- Z wiewiórą.
- A wy
- Też z wiewiórą.
- Zboczeńcy, jak można tak haniebnie męczyć zwierzęta! Jak wam nie wstyd? Wy też pewnie mieliście ostatnio stosunek z wiewiórą? - pyta się dowódca stojącego na końcu szeregu żołnierza.
- Melduje, że nie.
- Oto jest wzorowy żołnierz, wzór dla was. Powiedzcie szeregowy jak się nazywacie?
- Wiewióra."
I wy się dziwicie że panna uciekła?
Szybciej, bo Cię głupia samico zje i wydupczy.
Co zrobić w takiej sytuacji - próbować zajebać rudego czy uciekać i nie ryzykować wścieklizny? Jakis ekspert się wypowie na ten temat?
Czemu wiewiórki (które są tubylcami) porównujesz do napływowego gówna?