Oczywiście jest oczekiwany skutek.
Opis z kacapskiego
Na stacji Jekaterynburg-Sortirowoczny mężczyzna wszedł na dach pociągu. Kolejarze próbowali go namówić, żeby wysiadł, wyjaśnili, jak można to zrobić bezpiecznie, ale mężczyzna był w nieodpowiednim stanie. W rezultacie został porażony prądem, gdy złapał za przewód napowietrzny. Ale mężczyzna cudem przeżył.
Informacje te potwierdziła służba prasowa departamentu transportu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
- Stało się to około południa, 29-letni mieszkaniec Sortirovki wsiadł do wagonu - mówi policja. - Przypuszczalnie był w stanie nietrzeźwości, nie wiadomo jeszcze, narkotyki czy alkohol - to wyjdzie na jaw po badaniu lekarskim. Wszedł na powóz, dotknął przewodu jezdnego. Był hospitalizowany z oparzeniami 10 procent ciała i złamaniem prawej nogi.
Opis z kacapskiego
Na stacji Jekaterynburg-Sortirowoczny mężczyzna wszedł na dach pociągu. Kolejarze próbowali go namówić, żeby wysiadł, wyjaśnili, jak można to zrobić bezpiecznie, ale mężczyzna był w nieodpowiednim stanie. W rezultacie został porażony prądem, gdy złapał za przewód napowietrzny. Ale mężczyzna cudem przeżył.
Informacje te potwierdziła służba prasowa departamentu transportu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
- Stało się to około południa, 29-letni mieszkaniec Sortirovki wsiadł do wagonu - mówi policja. - Przypuszczalnie był w stanie nietrzeźwości, nie wiadomo jeszcze, narkotyki czy alkohol - to wyjdzie na jaw po badaniu lekarskim. Wszedł na powóz, dotknął przewodu jezdnego. Był hospitalizowany z oparzeniami 10 procent ciała i złamaniem prawej nogi.