Cytat:
Ja proponuje Wam, żebyście ruszyli tyłki sprzed komputerów i pojechali np. na Ukrainę, przestaniecie może wreszcie płakać i docenicie co macie, "polaczki"
@
qbamatus,
Powszechnie przyjęto, że porównywać należy się do lepszego. Powinniśmy się cieszyć, że mamy dachy nad głowami i niepuste brzuchy, to fakt. Ale czy to wszystko czego możemy oczekiwać od życia? Jeżeli widzimy, że coś można zrobić lepiej to winniśmy być skłonni do działania. To podstawa. Trzeba cenić to gdzie już jesteśmy (jako kraj) ale nie wolno zapominać, że bieg wydarzeń mógł być dla nas korzystniejszy, że popełniono podczas tej drogi wiele rażących błędów. Konsekwencje odczuwamy po dziś dzień i będziemy odczuwać nadal. Czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy ludzie współczesność traktują jak szklaną bańkę, która nie ma związku z historią ani wpływu na przeszłość. To błąd rzecz jasna.
Odnosząc się do kwestii PGR-ów uważam, że dzisiaj łatwo nam opiniować. Mamy sporą perspektywę czasową. Inaczej wyglądało to w oczach tamtych ludzi. Nie byli tak 'dobrze' poinformowani jak my dzisiaj. Duży ułamek tamtej 'społeczności' stanowili ludzie prości. Oczywiście przyznaję część racji koledze
coolfon-owi, że bardziej cwani ludzie odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Większość natomiast nie wiedziała co dalej. Zabrakło charyzmatycznej postaci (z obozu rządzących) która dałaby tamtym ludziom istotne wskazówki co dalej. Faktem jest również, że niektórym nawet wskazówki by nie pomogły bo na lenia nie ma rady!
kudlaty1125,
Rozdarty z Ciebie człowiek. Z jednej strony zdajesz sobie sprawę z wad naszego społeczeństwa i się nimi 'przejmujesz' (mentalność). Z drugiej, komentarz ma czysto oportunistyczny finał. Z trzeciej natomiast jawisz się jako nihilista więc, zdajesz sobie sprawę, że to wszystko nie ma sensu. To jak to w końcu jest?