Koleś nie został wpuszczony na pas, więc postanowił podokuczać temu, kto go nie wpuścił. Oczywiście Rosja.ochevidets.ru/rolik/69749/
źródło:
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:09
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
24 minuty temu
No i po ptokach.
Ale nagranie jest, więc dla kacapiej milicji będzie jasne, kto jest chujem.
No to podokuczał, dupa rozbita i własna wina hehe
kokos654321 napisał/a:
No to podokuczał, dupa rozbita i własna wina hehe
Własna wina :? To już awaryjne hamowanie zabronione ?
zenekpogromca napisał/a:
Własna wina :? To już awaryjne hamowanie zabronione ?
Ja pierdole kolejny ustawodawca nie ma czegoś takiego jak awaryjne hamowanie a przepisy mówią jasno, że nie wolno Ci gwałtownie hamować powodując tym samym zagrożenie jeśli nic przed Tobą nie stoi. Na tym filmie nie widać czy coś przed nim jest czy nie więc kwestia jest do rozstrzygnięcia przez 'niezawisły' sąd.
Rosja Rosją, żeby daleko nie szukać miałem podobną sytuacje w Polszy, z tą różnicą, że odpuściłem i nie skończyło się dzwonem.
michallodz napisał/a:
Ja pierdole kolejny ustawodawca nie ma czegoś takiego jak awaryjne hamowanie a przepisy mówią jasno, że nie wolno Ci gwałtownie hamować powodując tym samym zagrożenie jeśli nic przed Tobą nie stoi. Na tym filmie nie widać czy coś przed nim jest czy nie więc kwestia jest do rozstrzygnięcia przez 'niezawisły' sąd.
Te same przepisy mówią, że od poprzedzającego pojazdu należy zachować bezpieczny odstęp, czyli taki, który nie spowoduje wjazdu w dupę przy hamowaniu poprzednika.
Nie możesz zahamować w każdych warunkach - to wiadomo więc jeśli ten w białym peugeocie zahamował bo tak mu się chciało to jego wina będzie ale coś mi się wydaje, że przed nim ktoś stał.
to prawda że kierowca nie może tak sobie hamować awaryjnie ale zachowanie bezpiecznego odstępu polega na tym żeby zapewnić sobie możliwość uniknięcia kolizji w każdym wypadku (na przykład że kierowca z przodu to debil). kierowca z przodu może dostać mandat za niebezpieczną jazdę ale ten z tyłu zawsze dostaje mandat za spowodowanie kolizji. w najlepszym wypadku policja orzeknie winę wspólną, inaczej wszystko idzie z OC kierowcy z tyłu.
Wystarczy że powie że mu pies wyskoczył na drogę i musiał hamować, spór rozstrzygnięty, stety niestety wina gościa który wjechał mu w dupę.