Taką perełkę znalazłem dzisiaj w centrum Freiburga... Na dole widać troche naderwane (komuś przeszkadzało, ciekawe komu?) Całe szczęscie przyklejone chyba na super glue... Zobacze w poniedziałek czy bedzie jeszcze stał ten przystanek
Taką perełkę znalazłem dzisiaj w centrum Freiburga... Na dole widać troche naderwane (komuś przeszkadzało, ciekawe komu?) Całe szczęscie przyklejone chyba na super glue... Zobacze w poniedziałek czy bedzie jeszcze stał ten przystanek
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Bzdury piszesz. Na AfD chce głosować jedynie ok. 10% Niemców. Ok. 80% na lewackie partie wszelkiej maści: CDU, SPD, Zielonych, Lewicę. Czyli 80% Niemców kocha ciapaków.
Ale ta pisiorska propaganda mózgi pierze. 80% BADANYCH a nie Niemców popiera te partie z jednego prostego względu - lewica = zasiłki. Jeżeli ktoś uważa, że ludzie popierają tam CDU bo ciapaki to powinien stracić prawa wyborcze. U nas zadziałało to samo - nikt nie głosował na pis bo nie wezmą ciapaków (którzy swoją drogą i tak by uciekli z tego kraju mlekiem i miodem płynącego bo bym im odjebało od tutejszego dobrobytu) tylko dlatego, że pis obiecał drenaż budżetu na socjalizm.
Taką perełkę znalazłem dzisiaj w centrum Freiburga...
Wiele miłych wspomnień mam związanych z tym miastem. Kiedyś było tam bardzo przyjemne...
Freiburg im Breisgau dokładnie w Szwarzwaldzie
Jeżeli jest to ten Freiburg gdzie byłam w 2001 to i tak wykazują się cierpliwością. Już wtedy ciapaków było tam dość a stosunek do "obcych" cokolwiek nieprzyjazny
Nie wiedziałem, że ośmiolatki są takie spostrzegawcze
Pierdolone przygłupy.
Nie wiedziałem, że ośmiolatki są takie spostrzegawcze
A i owszem proszę ja Ciebie.
Pozwól, że dołączę się do rozważań na temat 80% niemców, a 80% badanych ale jedynie statystycznie bo polityka mnie denerwuje. Słusznie zauważyłeś, że nie niemców, a badanych. Uzasadniłeś to przedstawiając historię nowoczesną, a ja pozwolę sobie dopełnić to statystyką W wielu badaniach na temat wyników wyborów brakuje mi ważnej informacji, a mianowicie błędu badania, a dodatkowo sposobu losowania próby. Wiadomo zawsze lepiej wnioskować badając sto procent populacji ale to praktycznie nie możliwe. Teraz jakie są grzechy ankieterów, o których dobrze wiedzą lub czują je podświadomie. Próba winna być losowa (nie znaczy chaotyczna), czyli dobrana według schematu losowania obliczonego ze znajomością rozkładu prawdopodobieństwa danej społeczności. Często próby są losowane z uwzględnieniem wybranych cech (jak płeć, wiek, miejsce zamieszkania), natomiast nie uwzględnia się korelacji danej zmiennej objaśniającej ze zmienną badaną (bo jakie znacznie ma płeć w porównaniu z obecnym stanem zatrudnienia - bezrobotny/pracujący - przy ankiecie o np. podniesienie zasiłku dla bezrobotnych). Dodatkowo - i to najczęstszy grzeszek ankieterów - prawdopodobieństwo wylosowania danej osoby z tłumu powinno być równo prawdopodobieństwu wylosowania innych osób z populacji (to znaczy, że ankieta na jakimś portalu jest nic nie warta, gdyż odwiedza go załóżmy 20% obywateli kraju, a w tej wyniki z tej ankiety to że 80% procent chce "coś tam" a portal ogłasza, że 80% obywateli chce to "coś tam" no non sens). Rzecz ostatnia to w jaki sposób dobrano wielkość próby, by przy założonym błędzie badania móc wnioskować na całą populację. Właśnie dlatego nie ufam badaniom opinii społecznych a na pewno nie tym prowadzonym przez organizacje lubujące się w danej partii lub dostające pieniądze od rządzących, a dotyczące opinii na ich temat
Drogi kolego na tyle kiedys głosowało na NSDAP, na poczatku dostawali w wyborach takie baty że HOHO. Ale potem sie ogarneli, poprawili retoryke, zbastowali ze skrajnej retoryki, pozyskali plebs i nizsze klasy srednie i wygrali wybory.
Co do nastrojów to wiekszość Niemców ma ich dość, ale cześć z nich tyra na przysłowiowym zmywaku i podciera tyłki starym szkiebrom, ale Makrela przedobrzyła, za duzo na raz łykneła i teraz ma problem z którym chce się z nami podzielić. Co powie Niemiec który przyjedzie do Warszawki stolicy słoików, ma czyste metro, moze wszedzie wleżć (dotyczy dnia), Na ulicy wszyscy mówia w jednym języku. A potem wraca do swojego genderowa i zacznie zadawać pytania dlaczego w tym katolickim ciemnogrodzie ludzie normalnie zyja? I w tym jest problem, żeby obdzielić nas tym samym "ubogaceniem kulturowym", wtedy niemiec nie bedzie zadawał głupich pytań u siebie.
Być może ta sympatia jest swoici€ odwzajemniana.
Dziś na plakatach propagandowych AfD jest niechęć do islamskich imigrantów.
A jutro na takich plakatach będzie polski złodziej samochodów.
Można sobie wyobrazić takie hasło krzyczące z plakatu AfD:
"Nasze samochody, traktory, sprzęt rolniczy, telewizory, lodówki, rowery są wywożone do Polski
przez polskich złodziejów. Dość tego! Zamknąć granicę! Polska won ze strefy Schengen!"
Kiedy debile w końcu zrozumieją, że Afd to dla nas powtórka z XXw. Niemieckie lewaki może i są szalone, ale pod względem zagrożenia bytu Państwa Polskiego- całkowicie niegroźni.
AfD nie kryje swojej sympatii do Putina.
Być może ta sympatia jest swoici€ odwzajemniana.
Dziś na plakatach propagandowych AfD jest niechęć do islamskich imigrantów.
A jutro na takich plakatach będzie polski złodziej samochodów.
Można sobie wyobrazić takie hasło krzyczące z plakatu AfD:
"Nasze samochody, traktory, sprzęt rolniczy, telewizory, lodówki, rowery są wywożone do Polski
przez polskich złodziejów. Dość tego! Zamknąć granicę! Polska won ze strefy Schengen!"
A niech zamykają
W ogóle niech pozamykają wszystkie granice zrobią embargo na import długo tam nie pożyją (ten sklep co kilka tygodni temu zrobił akcje jak wyglądają półki bez zagranicznych produktów już nam pokazał jak to by wyglądało)
Albo już sobie wyobrażam jak tam wszystko będzie wykonywane bez naszych. Zaraz ktoś powie że tam jada nasi pracować za grosze żeby się potem w domu nachlać. I fakt takie przypadki się zdarzają ale znam osobiście kilku takich co się wkurwiają na niemców bo to oni się opierdalają (znajdź niemca który przyjdzie na 8:00 bez spóźnienia i zacznie coś robić przed 10 powodzenia) albo robią na odpierdol robotę.
Z resztą o kradnącym niemcu też słyszałem. Na budowie podjebał koledze radio (takie jakieś z tych "na budowę", wytrzymalsze i w ogóle). Gdy kumpel znalazł to radio to chuj jeszcze bezczelnie kłamał ze to jego. Zdziwił się jak kolega mu pokazał gdzie jest podpisane że to jego własność
Kolejna sprawa jaka różni naszych od tych brudasów to nasi nie tworzą stref "no go".
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów