Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@up To powinien być obowiązek każdego, kto taką sytuację zobaczy.
Przeciez to glupota, albo jedziesz, albo piszesz, proste. Czy kazdy planuje swoj wypadek z gory? Nie. Dlatego smieszne sa argumenty typu "wiem kiedy moge sobie pozwolic, bo wiem kiedy napewno nie bedzie wypadku". Rownie dobrze moznaby powiedziec "gdybym wiedzial, ze spowoduje wypadek, to bym go nie spowodowal". Wbijcie sobie do glow, ze gdyby kazdy byl takim prorokiem i znawca przyszlych sytuacji na drodze, to by ludzie nie gineli na szosach w ilosciach hurtowych. A jednak kurwa gina, czesto niewinni i dosc czesto sa to cale rodziny, bo komus sie wydawalo - "ja napewno nie spowoduje wypadku". Poza tym zycie uczy (kto jezdzi duzo autem, ten chyba to wie) ze ekstremalne sytuacje zdarzaja sie zazwyczaj dokladnie w momentach, gdy sie tego nie spodziewasz. Jeden taki madry kozak za kolkiem o malo nie zabil mojego ojca jakies 2 lata temu, gdy "zamyslony" wpierdolil sie na skrzyzowanie na czewonym. Uratowaly go jedynie poduszki, choc gdyby przyjebalby kilka centymetrow w bok to byloby nieciekawie i zadna super poducha by nie pomogla. Skonczylo sie jedynie na skasowaniu dosc nowego auta mojego starego. Strata nieduza, bo dostal kase z AC, ale do chuja pana - skonczyc sie moglo gorzej. Potem ten kozaczek Policji tlumaczyl sie, ze sie zagapil, po czym finalnie zmienil zeznania twierdzac, ze to "chyba" jednak on mial zielone. Monitoring na skrzyzowaniu i jakis zyczliwy swiadek calej sytuacji wyjasnily sprawe. Chuj wie co robil ten koles wpierdalajac sie z impetem na czerwonym na srodek skrzyzowania, moze wlasnie kurwa pisal sobie sms-a? Wbijcie sobie wiec do glowy, Wy wszyscy obroncy "pisania smsow w odpowiednich sytuacjach", bo rozne sytuacje sa na drodze i nawet jesli ty w nic nie przypierdolisz, to ktos moze przypierdolic w ciebie. A gdy masz ulamek sekundy na reakcje, to raczej komorka w lapie ci tej reakcji raczej nie ulatwi.
Co to za gadanie, ze mozna pisac sms-a w odpowiednich warunkach, a w innych nie.
Przeciez to glupota, albo jedziesz, albo piszesz, proste. Czy kazdy planuje swoj wypadek z gory? Nie. Dlatego smieszne sa argumenty typu "wiem kiedy moge sobie pozwolic, bo wiem kiedy napewno nie bedzie wypadku". Rownie dobrze moznaby powiedziec "gdybym wiedzial, ze spowoduje wypadek, to bym go nie spowodowal". Wbijcie sobie do glow, ze gdyby kazdy byl takim prorokiem i znawca przyszlych sytuacji na drodze, to by ludzie nie gineli na szosach w ilosciach hurtowych. A jednak kurwa gina, czesto niewinni i dosc czesto sa to cale rodziny, bo komus sie wydawalo - "ja napewno nie spowoduje wypadku". Poza tym zycie uczy (kto jezdzi duzo autem, ten chyba to wie) ze ekstremalne sytuacje zdarzaja sie zazwyczaj dokladnie w momentach, gdy sie tego nie spodziewasz. Jeden taki madry kozak za kolkiem o malo nie zabil mojego ojca jakies 2 lata temu, gdy "zamyslony" wpierdolil sie na skrzyzowanie na czewonym. Uratowaly go jedynie poduszki, choc gdyby przyjebalby kilka centymetrow w bok to byloby nieciekawie i zadna super poducha by nie pomogla. Skonczylo sie jedynie na skasowaniu dosc nowego auta mojego starego. Strata nieduza, bo dostal kase z AC, ale do chuja pana - skonczyc sie moglo gorzej. Potem ten kozaczek Policji tlumaczyl sie, ze sie zagapil, po czym finalnie zmienil zeznania twierdzac, ze to "chyba" jednak on mial zielone. Monitoring na skrzyzowaniu i jakis zyczliwy swiadek calej sytuacji wyjasnily sprawe. Chuj wie co robil ten koles wpierdalajac sie z impetem na czerwonym na srodek skrzyzowania, moze wlasnie kurwa pisal sobie sms-a? Wbijcie sobie wiec do glowy, Wy wszyscy obroncy "pisania smsow w odpowiednich sytuacjach", bo rozne sytuacje sa na drodze i nawet jesli ty w nic nie przypierdolisz, to ktos moze przypierdolic w ciebie. A gdy masz ulamek sekundy na reakcje, to raczej komorka w lapie ci tej reakcji raczej nie ulatwi.
Bardzo ci współczuje, ale ja nikogo ani nie namawiam, ani nie bronie, pokazałem tylko mój punkt widzenia. Mam nadzieję, że mi się wypadek nie zdarzy i mam nadzieję , że ja też go nie spowoduje, a łatwość oceny sytuacji należy raczej do rzeczy podstawowych, choć jak mówisz nie zna się dnia ani godziny bo równie dobrze mogę się wyjebać o kabel od laptopa i upaść tak fartownie, że skręce łeb. Każdy robi jak uważa i jak umie. Każdy bierze za siebie odpowiedzialność jak i za innych.
Pozdrawiam.
PS. Po raz kolejny zaznaczam, że nie na miejscu jest obrażanie kogoś, tylko dla tego, że nie potrafi nad sobą zapanować
@Klamecki92 Zwracam honor. Nie dałeś się sprowokować
@up To powinien być obowiązek każdego, kto taką sytuację zobaczy.
Dziękuję. Po prostu ja staram się czytać ze zrozumiem jak i spokojnie odpowiadać
Co do faktu pomocy, w prawie Europejskim jest obowiązek udzielenia pierwszej pomocy. Ba nawet w Rosji tak jest, w przypadku wypadku w którym się bierze udział, nie mówie o stłuczce jest obowiązek udzielenia pierwszej pomocy, następnie wezwania odpowiednich służb, jeśli jest się z kimś jest o tyle lepiej, że można te dwie rzeczy robić jednocześnie. Jak ktoś się nie zatrzyma i nie pomoże jest zwykłym ścierwem i może mieć czyjeś życie na sumieniu.
znaczy się mam nie pisać smsa podczas jazdy bo auto przede mną wpadnie do rowu?
Bo on właśnie pisał z tym co jechał z przodu
@Klamecki92 Napisałeś swoje zdanie bo nie każdy tak myśli jak Ty, dostałeś zjebe za wyrażenie własnego zdania czyli nic nowego na sadolu się nie dzieje...
Ja wiem, tylko odnosze wrażenie, że im więcej kurw debili cweli itp wyzwisk tym więcej ktoś myśli, że piw dostanie, zamiast spokojnie odpowiedzieć, porozmawiać
Wyrazilem swoje zdanie i tyle. Ty masz swoje, ja swoje i gra gitara.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów