Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (1) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:34
📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:47
Nie
flourishman • 2013-12-05, 14:22
Nic sadystycznego, ale rozbawiła mnie ta sytuacja, więc uznałem, że się nią podzielę

Autentyczna historia sprzed chwili. Pracuję w spółce ubezpieczeniowej. Przychodzi klientka, żeby ubezpieczyć samochód. Jako, że to jest spółka ubezpieczeniowa i współpracujemy z ponad 30 firmami ubezpieczeniowymi, odpalam pierwszy z kalkulatorów i proszę babkę o dowód rejestracyjny. Miła, aczkolwiek zakręcona, jak ruski termos pani nie bardzo wiedziała co to jest i jak wygląda ów dowód rejestracyjny oraz zaczęła mnie wypytywać po co mi ten dowód. Więc odpowiadam zgodnie z prawdą, że są tam wszystkie dane samochodu, a żeby wyliczyć jej składkę te dane są mi niezbędne. No, ale w końcu dostałem dowód rejestracyjny. Zacząłem wpisywać wszystkie dane i jednym z pytań było, czy jest to sedan, czy kombi. Więc pytam się pani:
- A ten samochód to jest sedan, czy kombi?
Na co babka po krótkiej chwili namysłu, rzekła do mnie:
- Nie



Ta odpowiedź mnie rozwaliła. I nie, pani nie była zjarana. Jestem na 99% pewny, że po prostu przytłoczył ją ogrom otaczającego jej świata i była w amoku po opuszczeniu kuchni
Zgłoś
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
Crow22 2013-12-05, 14:26 4
A może to było coupe? ; )
Zgłoś
Avatar
wyprostowanyprecel 2013-12-05, 14:39 19
Dobrze powiedziała, może najpowszechniejszy hatchback?
Zgłoś
Avatar
qhash 2013-12-05, 14:43
kolejny dowód na to, że baby nie ogarniają samochodów, dziekuję
Zgłoś
Avatar
flourishman 2013-12-05, 15:03 1
Nie mogło być coupe, ani hatchback, ponieważ ten samochód to Audi A4
Zgłoś
Avatar
h................e 2013-12-05, 15:22 1
może kabriolet w takim przypadku?
Zgłoś
Avatar
S................s 2013-12-05, 15:24 4
Koleżanka z pracy to przeczytała. Jej komentarz: "Ale o co w tym chodzi?".
Zgłoś
Avatar
pakicito 2013-12-05, 15:50 3
Cytat:

Nie mogło być coupe, ani hatchback, ponieważ ten samochód to Audi A4


mam cię:
Zgłoś
Avatar
flourishman 2013-12-05, 16:24 1
pakicito napisał/a:


mam cię:



Samochód na zdjęciu to Audi A4 B7, a my rozmawiamy o B5
Zgłoś
Avatar
w................o 2013-12-05, 20:15
Da się wyżyć pracując w ubezpieczeniach jako sprzedawca?
Zgłoś
Avatar
flourishman 2013-12-05, 22:30
Nie lubię słowa ubezpieczalnia. W moim odczuciu ma trochę negatywny wydźwięk i nie oddaje w pełni tego co robię. Idą co ubezpieczalni, która nazywa się, dajmy na to X, to owa ubezpieczalnia może zaproponować mi jedynie swoją ofertę, czy to w sprawie ubezpieczeń życiowych, czy majątkowych. Spółka w której ja pracuję ma podpisane kontrakty z ponad 30 największymi firmami w Polsce, dzięki czemu nie proponuję klientowi oferty swojej firmy np. X, tylko wykładam mu ofertę 15 firm i może wybrać sobie ofertę, którą uważa za najkorzystniejszą dla siebie. I tak, jak najbardziej da się wyżyć z takiego rodzaju pracy. Dodatkowo powiem, że praca lajtowa. Ja jestem bardzo zadowolony. Siedzę w ciepłym pomieszczeniu, popijam sobie kawę, pracuję od poniedziałku do piątku, każdy weekend mam wolny, a jeżeli dodatkowo potrzebuję wolnego w tygodniu, żeby coś załatwić, dzwonię do szefowej i bez problemu dostaję dzień wolnego. Nie każdy ma taki komfort pracy. Jak pracowałem w leroy merlin, to trzeba było jebać na 2 zmiany. Dźwiganie ciężkich rzeczy było na porządku dziennym. Wiecznie ujebany, bo na magazynie więcej kurzu i brudu jak towaru. W weekendy trzeba było jebać i nie było zmiłuj. Także jeżeli o mnie chodzi to jestem zadowolony póki co
Zgłoś
Avatar
kenzol 2013-12-06, 9:05
Stałem kiedyś w kolejce w urzędzie komunikacji w celu wyrobienia sobie dowodu rejestracyjnego. Przede mną stał facet ale jakiś mało ogarnięty. I nawiązał się dialog, w którym padło identyczne pytanie:
- Babka z okienka: a ten samochód to sedan czy kombi?
- facet: jaki kombi? FORD!
Zgłoś
Avatar
Mom and Death 2013-12-06, 9:11 4
Zgłoś
Avatar
snout 2013-12-06, 9:18 1
to ja miałem jakiś czas temu fajniej, sytuacja podobna, prosze kliente o dowod rejestracyjny na co otrzymałem odpowiedz, że nie ma takiej opcji. poprosiłem więc o to aby podała mi dane swoje jako właściciela oraz pojazdu, także odmówiła zasłaniając sie ustawa o ochronie danych osobowych (ogólnie ta ustawa dotyczy trochę innych spraw niż ta pani myślała). Nie miałem danych do wyliczenia w związku z tym poinformowałem ze nic nie mogę zaproponować. Pani stwierdziła ze biuro które prowadzę jest beznadziejne, nie potrafimy podać składki za ubezpieczenie.
Jednocześnie chciałbym zamieścic ogłoszenie mzoe na sadolu jakis ktos zdolny sie znajdzie- Przyjmę do pracy osobę czytającą w myslach z wyzszym wykształceniem, swoim autem i komputerem za minimalna krajową
Zgłoś
Avatar
flourishman 2013-12-06, 9:40 1
@up
Też miałem coś podobnego. Z tym, że gościu nie miał ze sobą dowodu rejestracyjnego. Oczywiście wszystkie dane samochodu mi podał. Coś zaczął narzekać przy niektórych pytaniach np. na cholerę im znać gdzie ja parkuję auto, jaki jest kolor samochodu. Pytanie o miejsce parkowania, to standard. O kolor pytają się np. w proamie. Gościu zaczął się bardziej "buntować" kiedy poprosiłem go o pesel. Zaczął coś wywijać mózgiem, ze ustawa o ochronie danych W niektórych firmach jak np. uniqa weryfikacja ufg jest z automatu i numer pesel jest niezbędny do wyliczenia składki i bez tego system nie puści. W takiej sytuacji należy klientowi łopatologicznie wyjaśnić do czego potrzebny jest jego numer pesel.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem