O broń trzeba się starać i przejść drogę krzyżową, żeby ją dostać i móc postrzelać do tarczy a motocykl może mieć każdy pierdolony półgłówek.
Wszyscy histeryzują, że nie wolno dawać pozwoleń na broń nie daj boże dostanie jakiś czubek. A ile jest takich popierdolonych motocyklistów? Codziennie dostajemy na sadola film co potrafi odjebać motopizda a incydenty z bronią są marginalne.
O broń trzeba się starać i przejść drogę krzyżową, żeby ją dostać i móc postrzelać do tarczy a motocykl może mieć każdy pierdolony półgłówek.
no spoko tylko wtedy ten agresywny motocyklista też mógłby mieć broń, a kierowca niekoniecznie...
Więc kto powinien robić pozwolenie?
ja ogólnie jestem zwolennikiem posiadania broni, ale na model Szwajcarski. Każdy facet ma tam karabin na wypadek wojny czy do obrony własnego domu i jest po szkoleniu z jego używania. Wyobrażacie sobie to w Polsce? Piętnaście milionów żołnierzy świetnie znających własne okolice. Nawet sojusz USA - Rosja na coś takiego by się nie porwał.
up. bylibysmy jak ciapaci u siebie. fajnie ze kazdy mialby ak w domu czy cos moglby byc nawet mistrzem taktyki wojennej. Tylko ze technologicznie zjedliby nas. ty masz ak a oni bombki z gory. drony strzelajace. satelity, ktore widza kiedy sie drapiesz po dupie... to juz nie te czasy co w 2 wojnie swiatowej. teraz partyzantka moze gowno zrobic. moze kluc jak kolec akacji podczas gdy dla porownania przeciwnik ma katane.
Aha. Żadna armia nie wygrała jeszcze z pospolitym ruszeniem i partyzantami.*
Francuzi i Anglicy dostali wpierdol od farmerów, którzy założyli Unię w USiA.
Angole dostali wpierdol od IRA.
Kacapskie pomioty napadły na Afganistan. Wjechali tam super na tamte czasy czołgami, helikopterami. Cała potęga ZSRR. Dostali taki wpierdol, że porzucali sprzęt i uciekali boso w samych kufajkach.
USA wprowadzało demokrację w Iraku. Ponieśli klęskę.
USA chciało demokracji w Afganistanie. Dostali taki sam wpierdol jak kacapskie pomioty.
Afgańczycy biegali z giwerami z pierwszej wojny światowej i zdobycznymi kałachami po kacapach i najebali amerykanom, którzy mieli Navy Seals, Rangers, drony, srony i chuj wie co jeszcze.
Technologia daje przewagę w otwartej wojnie. Z resztą w Rosji nie ma żadnej technologii. Oni idą na ilość.
* nie dotyczy Polaków, którzy zawsze dostają wpierdol.
nie zgodziłbym się, że kacapy nie mają technologii. Tak było za II WŚ, potem kilkukrotnie przegonili Amerykanów jak chociażby z SU-27, które Amerykanom sprezentował ruski dezerter lądując tym cudem techniki w Japonii. Amerykanie przeczesali ten samolot wzdłuż i wszerz, po czym zbudowali "własne" F - 15. Zresztą do dziś KAŻDY nowoczesny myśliwiec to wariacja SU 27. Oczywistą różnicę między SU 27 a F15 Eagle możemy zobaczyć na tym zdjęciu:
albo dobitniej na tym:
Przypominam też, że niewidzialny Lockheed F-117 Nighthawk został zestrzelony przez Serbów ruską rakietą
Z resztą jaką oni mogą mieć technologię? Przegrywają z USA na każdym polu. W powietrzu od lat rządzi F-22 Raptor i rosjanie mogą mu robić co najwyżej loda.