Niczego nieświadomy relaksujący się pan zostaje znienacka zaatakowany przez nadjeżdżający pociąg na stacji metra. Na nagraniu widać jak tuż przed zdarzeniem rozgląda się upewniając, że jest bezpiecznie. Prędkość maszyny oraz stosunkowo ciche dźwięki jakie generuje sprawiły, że kompletnie zaskoczony mężczyzna nie zdążył zareagować.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-09-13, 13:31
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:33
Szybko, skutecznie i bezproblemowo. Nie jeden dzisiejszy brajan i dżesika przy takiej próbie samobójstwa położyliby się miednicą na szynie i zdychali jak ścierwo w męczarniach. A tutaj stara szkoła, kiedy jeszcze logika nie była kurwą.
Miał jaja jebany.
Piwko za opis, przynajmniej coś oryginalnego.
Payan napisał/a:
Coś Ci się pojebało z opisem, dostałbyś piwo bezalkoholowe.
Też uważam, że chłop pierdoli od rzeczy. Taki pociąg na pewno jest bardzo głośny. Odpoczywający gostek musiał mieć po prostu słaby słuch.
Prof_Dr_Wiktor_Traktor napisał/a:
Szybko, skutecznie i bezproblemowo...
Powiedz to ekipie, która będzie go sprzątać
Jak na spokojnie.. przytulił sie do torów jak do poduszki... na wieczny sen
Nadsłuchiwał czy jedzie i nie zdążył uciec.
Ostatnia faza depresji. Opanowanie i spokój ducha tuż przed samobójstwem. Pogodzenie się ze śmiercią. Człowiek i tak prędzej, czy później umrze, więc po co się męczyć, jeśli życie nie sprawia ci jakiejkolwiek przyjemności, czy satysfakcji. Tylko ból i cierpienie fizyczne i psychiczne. Najgorsze w depresji jest czekanie na śmierć...
Baronessa napisał/a:
Ostatnia faza depresji. Opanowanie i spokój ducha tuż przed samobójstwem. Pogodzenie się ze śmiercią. Człowiek i tak prędzej, czy później umrze, więc po co się męczyć, jeśli życie nie sprawia ci jakiejkolwiek przyjemności, czy satysfakcji. Tylko ból i cierpienie fizyczne i psychiczne. Najgorsze w depresji jest czekanie na śmierć...
Od jak dawna nie żyjesz?