szer.Lucjan napisał/a:
ISU nie tyle co miał genialne działo czy ultra nowoczesne wyposażenie, ale po prostu waga pocisku była tak duża, że samą siłą uderzenia bez potrzeby penetracji potrafiło urwać wieżę, ruscy szli w ilość niemcy w jakość, takie isu mogło sobie posmyrać panterę jeżeli była w pewnej dogodnej odległości, ruscy wygrywali w zwarciu, i w walce na mały dystans, niemcy mieli sprzęt który potrafił siać spustoszenie na odległościach liczonych w kilometrach a nie 500 metrach jak w przypadku ISU który przy 700 metrach miałby szczęscie trafiając w stodołę, jedni i drudzy mieli genialny sprzęt, a jedyna rzecz jaką możemy z tego wywnioskować to taka, że jedynie polska była w dupie i jest nadal
O kurde, dobry post, serio!
Ale z brakiem szans Ruskich na odległość troszeczkę bym się spierał, bo Związek miał ogromne ilości nowoczesnej artylerii, którą nie bez powodu nazywali "Bogiem Wojny". Np niemiecki kontratak na wzgórza Seelow Rosjanie zniwelowali masywną zaporą ogniową, która rozmazała 2 dywizje i rozłożyła na części pierwsze ponad 100 czołgów, wśród których był nawet Jagdtiger i Tygrys Królewski. Z tą zaporą artyleryjską Związku jest o tyle ciekawa historia, że potem przez 15 lat trawa tam nie chciała rosnąć, a kości i kawałki metalu do tej pory tam znajdują amatorzy archeologii...
kucma19 napisał/a:
@DUST DEVIL
Powiem bez ogródek. ty kurewski czerwony komunisto! tak bronisz tych zbrodniarzy i tak ich wychwalasz? piszesz ze wyzwolili polske? Ci sami co napadli na nas w 39? ty masz mózg? Ruskie nas nie wyzwolili tylko to byl kolejny okupant po niemcach. piszesz o ruskiej technologii? stalin mordowal wszystkich, i swocih towarzyszy, i generalow, i rodakow i wrogow, ruskie to zwierzeta i dzicz. na front szli wszyscy, chlopi i naukowcy bez wzgledu czy akurat byla bron czy nie, szli na pewna smierc bo nie mogli sie cofnac. Jak nie niemiec to jego krajan go zabije a ty im wchodzisz w dupe bardziej niz nasz premier. zabijali nasza inteligencje. Czytales o katyniu? Wiesz co sie dzialo w polsce po wojnie? te ruskie kurwy wszystko zawdzieczaja zachodowi. 3 fronty zaopatrzenia, bron, czolgi, zywnosc! ciezki przemysl za projektowal im brytyjczyk. tego nie wiesz oczywiscie bo jestes propagatorem ruskich debili. obrazam cie swiadomie bo na to zaslugujesz, powinienes jeszcze w morde dostac!
Jak już idioto wyżej napisałem, gówno mnie obchodzi polityka i nie ukrywam, że dużo zbrodni Związek popełnił. Ale to nie zmienia faktu, że mieli doskonałe konstrukcje, walczyli niezwykle dzielnie, a tych którzy zginęli w wojnie z niemcami uważam za bohaterów.
Co do dziejów po wojnie to racja, że były obławy itp, ale to i tak nic w porównaniu z Niemcami, którzy trenowali na Polskich miastach bombardowanie (o Frampolu pewnie nie słyszałeś), a piloci szkolili celność na konwojach uchodźców. Mord na żydach, którzy byli w pierwszej kolejności obywatelami Polski, próby zniszczenia przyrostu naturalnego poprzez zabranianie ożenku dla Polaków przed 26 rokiem życia, chore eksperymenty inżynierii socjalnej jak odbieranie dzieci mieszkańcom Mazowsza i próba "zniemczenia" ich, przymusowe roboty, Gestapo... Taa, w porównaniu z kurwami niemieckimi Związek to harcerze.
Rozkaz 227, bo chyba o niego ci chodzi kiedy piszesz, że jak się cofali to pewna śmierć był wprowadzony w 1941 w obliczu katastrofalnych klęsk, a już w 1942 został oficjalnie zawieszony, żeby w 1944 zostać unieważnionym (Sztrafbataliony NKWD w większości rozwiązano już w 43'). To tylko kolejny argument, dzięki któremu nabieram pewności, że gówno wiesz o tym konflikcie i powtarzasz utarte schematy pokroju katynia, braku broni itp.
Widzę również, że masz duże problemy z czytaniem, ponieważ nie zauważyłeś, że jasno stwierdzam, że dzieje powojenne Polski to wina Związku, ale to nie zmienia faktu, że pół miliona Rosjan zginęło na ziemi Polskiej. Szli na front wszyscy, bo 5 milionowe straty trzeba było czymś zapełnić. Nigdzie nie napisałem dobrego słowa o Stalinie. A szarże bez broni były obecne owszem, ale jedynie w 1941 roku kiedy to Związek cofał się na całej linii, a takie samobójcze "manewry" miały na celu przynajmniej częściowe spowolnienie machiny Adiego. W 1942 nastąpiło już nasycenie sprzętem, żeby w 43' nastąpiło przesycenie, dzięki któremu do 1945 roku mało kiedy Rosjanom brakowało amunicji.
A z zasługami zachodu to tak dojebałeś do pieca, że do tej pory mam spazmy ze śmiechu. Weź tłumoku sobie poczytaj książkę, doedukuj się kurwa, a potem pisz o 3 frontach zaopatrzenia. Po pierwsze dostawy Lend Lease to w większości dostawała Wielka Brytania dostawała 3/5 sprzętu, a Związek tylko 1/5 i był to jedyny front zaopatrzeniowy do 1944 kiedy to USA z Brytolami opanowały Iran i wtedy rzeczywiście, sprzęt zaczął płynąć strumieniem, ale wtedy to już fabryki ZSRR wyrabiały 300% normy, a sam Związek brał Warszawę. Na dodatek konwoje PQ to była porażka, sprzętu dostarczały mało i często były takie sytuacje, że przypływał statek z pociskami do moździerzy, ale same moździerze już nie, ponieważ znajdowały się na statku zatopionym przez niemców (słyszałeś o PQ-17?). Ogólnie nie posiadasz nawet elementarnej wiedzy na ten temat i radzę doedukować się (Europa Walczy na początek, a potem Berlin 1945 polecam). Sprzęt to też Związkowi zajebiście nowoczesny wysyłali, szczególnie czołgi:
-Sherman M4A1
-M3 Stuart
-Churchill I
-Tetrach
Tja, z takim sprzętem, co w najlepszym przypadku ma armatę 75mm i co najwyżej Panzer III na szansę uszkodzić to na Berlin można iść jak sam chuj.
Co do argumentu o Brytolu budującym przemysł Związku to nie wiem, ale wiem, że niemieccy generałowie uczyli się od Sowietów sztuki dowodzenia...
A o technologii piszę jak przeczytałem w paru książkach i dowiedziałem się na paru wykładach na Uniwersytecie Wrocławskim i Uniwersytecie Edynburskim.
No ale ja to jestem komuchem który nic nie wie i ruskim w dupę włazi