Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Zresztą kursanci umieją ruszać tylko jednym typem auta ( egzaminacyjnym ) i z resztą będą się męczyć ( inna praca sprzęgła i gazu )
Kiedy to było? Kurs na cieniasie. Egz na Uno, funkiel nówka w Word. Pierwszy i ostatni raz jechałem uniakiem.
A się wkurwiłem. Tyle hajsu na egzamin, chciałem sobie pojeździć, a tu chuj. 3 ulica i mi mówi wracamy. Nawet 10 min nie było. Ja mówię no jak to? Chcę pojeździć. Nie, wracamy, zdał pan. A inni czekają. Wracamy, wracamy.
A przede mną jakąś dziewczynę ciągał bitą godzinę, i oblał. Dawał jej szansę tyle czasu i nie wytrzymał. To ja byłem pewien że pozamiatane. Dlatego nie chciałem z nim ani tym samochodem. A on do mnie to co że pierwszy raz? Samochód jak dziewczyna, wszystko jest tam gdzie zwykle.
Miał pan dziewczynę? Dobra, kurwa jadę.
Pamiętam miny ludzi jak jeździłem na egzamin prawka samochodem. Do dzisiaj nie zdałem bo za chuja nie chce mi się uczyć szczegółowych przepisów. Ale już niedługo wybieram się na Ukrainę i prawko będzie hehe. Jebać system ważne że potrafię jeździć.
Taaa, potem tobie podobny zjeb będzie mi wymuszał choćby na rondzie, bo nie ogarnia z którego pasa ma w którą skręcać. Albo się naucz, "mistrzu" kierownicy przepisów jak każdy inny, albo weź się wypierdol na najbliższym słupie.
Ja zdawałem na innym wozie niż się szkoliłem. Jeszcze dostałem zjeby od egzaminatora, że się cykam. Myślę dobra chuj, lecę jak u siebie na wiosce. Dostałem zjeby że za szybko, i powrót do bazy. Egzamin zdany.
Kiedy to było? Kurs na cieniasie. Egz na Uno, funkiel nówka w Word. Pierwszy i ostatni raz jechałem uniakiem.
Luksus mieliście!
My uczyliśmy się na maluchach, a zdawaliśmy... na maluchach.. i musielismy udawać, że jeździmy samochodami Uwierz mi, każdy był inny, na swój sposób rozklekotany
Na maluchu to ja się też uczyłem jeździć. Jak jeszcze się do tego gówna mieściłem, w wieku 10 lat po wiosce i po lasach. Co wtedy ogarnąłem technikę jazdy to moje. Dziury, kamienie, jazda poślizgiem i w głębokim błocie - kurwa... w sumie tam nawet mający 4x4 leśniczy się zakopywał, a ja leciałem równo Dopiero mój kumpel mi kurwa tak wyjebał nim na polu na misce olejowej i chyba wale, że maluch stanął i już więcej sam nie ruszył. Ale wtedy był ojciec na mnie wkurwiony że dałem się karnąć przyzwyczajenie z roweru było
Ale przez to dzisiaj jak jest błoto, śnieg czy lód to ja się nie boję po ulicach jeździć. Zakręt zawsze wyrobię, ze ślizgu wyjdę. Oh well. Co wy na to miejskie cwaniaczki?
Chuj tam. Szkoda że już ciężko będzie za cirka 10-15 lat takie gówno dostać. Mój też by się uczył. Rozpierdoliłby to nic, co by ogarnął to jego.
Taaa, potem tobie podobny zjeb będzie mi wymuszał choćby na rondzie, bo nie ogarnia z którego pasa ma w którą skręcać. Albo się naucz, "mistrzu" kierownicy przepisów jak każdy inny, albo weź się wypierdol na najbliższym słupie.
Potrafię jeździć i znam przepisy takie jakie są potrzebne. Jedynie nie wiem i nie potrzebuje wiedzieć takich rzeczy jak np. długość hamowania na nawierzchni mokrej. Test oczekuje ode mnie dokładnego przedziału liczbowego a mi wystarczy tylko że w chuj długo.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów