Jestem ciekaw, czy to już koniec rozróby na Ukrainie i zostało im tylko wyciągnąć państwo z ciemnej dupy gospodarczej, czy dopiero teraz zaczną się jaja, bo nowa władza okaże się jeszcze gorsza, UE zakaże im miliarda rzeczy, a Rosja wejdzie z wojem? Szczerze- nie interesuję się absolutnie polityką od dawna, niewiele wiem na ten temat, NIE łykam żadnych informacji na ślepo( każdą traktuję z dozą nieufności i przymrużeniem oka, bo każdy gada coś innego) ,ale tak popierdolone sytuacje, jak ta nawet mnie ciekawią. No i wprost uwielbiam oglądać zamieszki na ulicy