Bo samokrytyka to podstawa 
575
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
kurwa ja gram zaledwie w tę grę 3 tyg ale takie cos mi sie kurwa jeszcze nie zdarzyło ;o
nie dajcie sie nabrac. to jest fake, bo on tego nie mowi tak naprawde.
@up no shit sherlock, jak na to kurwa wpadłeś? i czemu jeszcze nie śpisz?
arkadiuss92 napisał/a:
@up no shit sherlock, jak na to kurwa wpadłeś? i czemu jeszcze nie śpisz?
A teraz się zastanów kto wyszedł na idiotę..
Słuchawki steelseries siberia v2. 
Za każdym razem, jak odpalam Global Offensive strzela mnie jasny pierun. Co chwilę wypierdala mi błędy przy wczytywaniu map, po każdej aktualizacji muszę na nowo szukać kombinacji ustawień, żeby chociaż raz na 10 mapa się wczytała bez "program cs:go przestał działać..." , a "dropy" ? A dropy mam ZAWSZE tak chujowe, że aż mi się grać nie chce. Jak tylko wejdzie nowy przedmiot, wart na rynku te kilka euro, za które mógłbym kupić sobie kluczyk do jakiejś starszej walizy i może coś wylosować, to nigdy, ale to nigdy go nie dostaję- dopiero jak już nic nie będzie warty 
. Zawsze, jak chcę się zrelaksować rozpierdalając trochę ludków, kończę grać z takim wkurwem, że mam ochotę na prawdę kogoś zajebać- i to nie dla tego, że dostałem w pizdę, tylko dla tego, że żeby w końcu pograć jeden meczyk musiałem restartować grę na przykład 6 razy. Grając w tą część CS'a mam wrażenie, jakbym grał w jakąś wczesną fazę wstępu do projektu bety... Uff, a teraz wybaczcie, muszę zażyć maść na ból sami wiecie,czego 
. Zawsze, jak chcę się zrelaksować rozpierdalając trochę ludków, kończę grać z takim wkurwem, że mam ochotę na prawdę kogoś zajebać- i to nie dla tego, że dostałem w pizdę, tylko dla tego, że żeby w końcu pograć jeden meczyk musiałem restartować grę na przykład 6 razy. Grając w tą część CS'a mam wrażenie, jakbym grał w jakąś wczesną fazę wstępu do projektu bety... Uff, a teraz wybaczcie, muszę zażyć maść na ból sami wiecie,czego
Co jak co, ale ryja znajomego na Sadolu to się nie spodziewałem Piwo.
Piwo.