Logiczny napisał/a:
Od śmierci Wernhera von Brauna - którego amerykanie podkradli - nie potrafia w USA robić rakiet. Można się silić na Atlasy i wymyślać przeróżne nazwy, ale potrzebują one napędu rosyjskiego, np rd-180. Mają wprawdzie STARa ale ja proponuję porównać parametry techniczne ich STARa z RD-180 - to jest niebo a ziemia:-)
Co przypuszczam...wg mnie Rosjanie odmówili współpracy ze SpaceX, czasy jakie sa każdy widzi, skoro więc amerykanie dra mordę na Putina to zostali odcięci od technologii rosyjskiej (najlepszej na marginesie). Stąd wg mnie katastrofa SpaceX.
Sądzę, że cała reszta rakiety jest robiona także w Chinach, zaś w USA jest tylko montownia. Amerykanie nie mają inżynierów niestety. Wprawdzie mogą robić symulacje części składowych na komputerze ale nie sądzę aby sami wykonywali na miejscu części.
pl.wikipedia.org/wiki/Atlas_(rakieta_nośna)
Ruskie RD-180 są dobre bo to prymitywne rakiety. Prymitywne w sensie, że są jednorazowe, mają przestarzałą budowę.
Amerykanie kiedy je stosują muszą je przerabiać pod swoje parametry, tj. wymieniać elektronikę, parametry pracy itd.
Gdyby chcieli zatrzymać się na etapie rozwoju Rosjan to by nie budowali innych projektów.
A to dzięki własnym rakietom Amerykanie podbijają kosmos, to ich sondy są np. na Marsie, Wenusie czy latają poza układem słonecznym. RD-180 wykorzystują tylko do transportu ludzi lub ciężkich towarów.
80% światowych wydatków na podbój kosmosu pochodzi z USA, tak więc to oni są liderami, a korzystają z rozwiązań rosyjskich bo są dość tanie i dostępne kiedy zaawansowane technologie są w opracowaniu.
Przypominam, że Rosjanie nawet nie potrafili zrobić wahadłowca i zawsze wysyłali jednorazowe rakiety.
Przepaść technologiczna między USA a Rosją w dziedzinie kosmosu to dobre 30 lat na korzyść USA.
Czy ktoś wie co ostatnio odkryła ruska NASA? O Amerykańskiej słyszy się co chwila - tu Jowisz, tu Mars, Księżyc.
Ruskie wyprawy skończyły się 40 lat temu, dopiero też od niedawna mają swój GPS, który dopiero od kilku lat działa w miarę normalnie.