Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Podsumowując powyższe - wkurwia mnie niemiłosiernie twoje pierdolenie, panie zaradny co wszystko do PGRu uogólniasz. Pożyjesz trochę, dopierdolą ci karne odsetki za zobowiązanie podatkowe, które nie wynikało wprost z przepisów a interpretacje niejasne, zablokują ci konta, wejdą na hipotekę. No..chyba, że masz układy, to dalej będziesz się taplał beztrosko w swoim grajdołku.
Ty, ale co ty się na mnie tu uzewnętrzniasz?
A mnie niemiłosiernie wkurwia ciągłe, nieustające, permanentne i nieprzerwane narzekanie na wszystko. "Panie zaradny", to ma być jakiś sarkazm? Gdybym był tak bardzo zaradny to bym opływał w luksus, miał kilka samochodów w zależności od tego czy chcę pobawić się w offroad czy dymać 250 km/h po autostradzie wybierałbym stosowny, miałbym kilka posiadłości, lub przynajmniej nie liczył się z kasą kiedy szedłbym się gdzieś zabawić.
Niestety zbyt głupi jestem aby zapracować lub wykombinować jak te wszystkie rzeczy osiągnąć, no po prostu za głupi jestem i nie wiem jak to zrobić. A wiem, że są ludzie, którzy żyją podobnie jak opisałem, i to nie w bajkach żyją, a żyją obok mnie, widzę ich, rozmawiam z nimi, mam z nimi kontakt i podziwiam, że mają dostatecznie wielkie jaja i mózgi i że osiągnęli coś o czym ja tylko mogę na razie marzyć a i nie jeden skurwysyn patrzy na to ze złością i zawiścią.
W życiu osiągnąłem raptem tyle, że pracuję sam na siebie, mam przeciętne dwa samochody, na widok których nikt nie sra w gacie, mam zwykłe mieszkanie i nie robię zakupów z kalkulatorem w ręku.
I żaden rząd mi tego nie dał i nikt mi nic więcej nie da niż mam, jeżeli sam na to nie zarobię. Chciałbym zamienić mieszkanie na większe i zmienić samochód, potrzeba mi na to pewnie ze 200 tysięcy, i nie jest to lot kurwa w kosmos. Gdybym był dostatecznie mądry, sprytny i wykształcony zrobiłbym to pewnie w rok, ja niestety taki nie jestem i zrobię to w 2 lata albo będę musiał łyknąć kredyt częściowo.
Oczywiście mogę usiąść na piździe i stękać, że ło kurwa, Tusk blokuje mój biznes i zostać nawet przywódcą buntu w internecie, bo nic nie mogę osiągnąć.
Oczywiście, że każdego może spotkać jakieś gówno ze strony debilnych przepisów czy decyzji urzędników, ale to nie ma nic wspólnego z wiecznym i ciągłym narzekaniem - źle mi, źle mi, wina Tuska....
Są ludzie, którzy nawet z chlewa wyjdą jako świńscy prezydenci, a są i tacy którzy ZAWSZE będą miałczeć, stękać i płakać jak to im źle.
Niestety i na szczęście nie należę do żadnej grupy z powyższych, ale staram się
@janusz2222
Dobra, spoko, przełamywanie własnych ograniczeń jest świetną sprawą i jedyną drogą do własnego rozwoju ale jak to się ma do tematu?
Nie kurwa, nie mamy za wygodnie. W tym kraju można mieć ogromne pokłady ambicji, chęci, motywacji i nie osiągnąć niczego ciągle dostając w dupę.. Nasz system nie sprzyja rozwojowi w żaden sposób, tfu, tu w ogóle nie ma systemu, jest tylko burdel pod prześcieradłem obłudy aspirującym do tytułu nowoczesnego państwa i zielonej wyspy. Po co się męczyć z otwieraniem własnego biznesu skoro połowę tego co się Tobie i Twoim pracownikom należy wpierdolą urzędasy? Lepiej nawiać na wyspy czy innego przyjaznego pod tym względem państwa. Po co szukać pracy tutaj skoro zarobi się z tytułem inżyniera tyle co w UK na zmywaku? Tu nie ma NICZEGO co byłoby w stanie powstrzymać młodych przed emigracją. Poza ludźmi.. ale chwila.. zbliża się kolejna fala.. Twoi znajomi już tam są.. więc..?
To jesteś leniwy i tyle. Jesteś socjalistą, który liczy na to że każdy będzie miał pracę.
Oczywiście że techniczne wykształcenie nie gwarantuje pracy.
Ale z 200 osób, które kończą kierunek 50 osób ma pracę odrazu. I wiesz co? Ja jestem w tej 50tce. Zapierdalam najlepiej jak mogę i jestem po prostu dobry w tym co robię, i wiem że będę jeszcze lepszy. Nie opierdalam się, robie wszystko w 1szych terminach, startuje w konkursach. I NIE PIERDOL że tu nie ma perspektyw w tym kraju bo są. Tylko trzeba chcieć.
Bo ktoś tutaj zajmuje stanowiska, inżynierów, itd.
Wśród prawników wiadomo - znajomości - ale to kurwa nie znaczy że jak masz gadane to nikt Cie nie wezmie. Jasne że Cię wezmą, po to żebyś robił pracę którą spaprze synuś inwalida umysłowy.
I wcale tutaj takich słabych perspektyw nie ma. Trzeba po prostu zapierdalać i być w czymś dobrym. Bo dla Was to STUDIA powinny gwarantować robotę nawet osobom, które przepierdalają się przez studia na 3kach i 10ciu warunkach. OTÓŻ NIE.
Pracuj solidnie i sumiennie, znajdziesz pracę w swoim zawodzie który sobie wymarzysz. JEŚLI TYLKO ZAPIERDALASZ I JESTEŚ ZDETERMINOWANY to osiągniesz to. Jeśli brak Ci determinacji, to poprostu siądziesz na dupie i zaczniesz narzekać, że Ci państwo podpierdala połowe dochodów.
To też ciekawy absurd - pokażcie mi BOGATEGO, który odprowadza 50% dochodów AHHAHAHHA.
Wiadomo że najbogatsi płacą najniższe podatki - wypierdalają do rajów podatkowych. PODATKI największe płacą szare jednostki, i muszą płacić takie podatki za swoją nie zaradność. Smutne ale i prawdziwe.
Po za tym po prostu obserwuje ludzi sukcesu co robią - i będę robić to samo. Znajomości można zdobyć, pieniądze na start można pożyczyć, wziąźć kredyt itd.
A co do perspektyw to otwarte granice są chyba jedną z największych i zarazem najsmutniejszych perspektyw w tym kraju, ale nie są jedynymi.
A co do kobiet? Nie mogę tutaj się wypowiedzieć, bo że tak powiem jeszcze "za chudy" jestem w uszach, ale co ma być to będzie. Starać się będę jak najlepiej a co wyjdzie zobaczy się.
Jeśli ten fragment o tym, że " są i tacy którzy ZAWSZE będą miałczeć, stękać i płakać jak to im źle. " był bezpośrednio do mnie, to też informuje, że mało trafiłeś. Ale sadistic nie jest miejscem by o tym pisać.
@janusz2222 - a ty filozofie pożyj sobie na własny rachunek i pogadamy jak jest kolorowo tak z rok, dwa po studiach. Niestety za chudy w uszach jesteś nie tylko jeśli chodzi o kobiety.
1) Powiedz mi chłopcze drogi, dlaczego farmazonisz o tym, że 1/4 osoby dostaje od razu pracę i " I wiesz co? Ja jestem w tej 50tce. " skoro stawiasz na studiach pierwsze kroki? Traktujesz tych pozostałych, którzy dostali się na studia z oblożeniem 10 os/1 msc jako mniej sprytnych i pracowitych od ciebie? Zalatuje wybujałym ego.
2) Podatki płaci się za niezaradność? Oj... gubisz się, gubisz. Więc jednak przyznajesz, że w PL jest chujowo i trzeba kombinować z rajami podatkowymi?
Żyjemy w chorym, złodziejskim, zgniłym systemie. Z jednym się zgodzę, co ktoś tu napisał - być może zmieniające się pokolenie będzie w stanie zmienić ten system. Abstrahują od ich zaradności życiowej. I być może wtedy będzie łatwiej.
Niniejszym kończę udział w temacie. Wojenki internetowe mają to do siebie, że mimo dużej ilości huku - nigdy nie ma zwycięscy i zazwyczaj każdy pozostaje przy swoich poglądach, a ja nie dożyję 40stki przez ciągłe skoki ciśnienia jakich doznaję pisząc niniejsze
Zdrowia, szczęścia i zaradności w normalnym kraju i wam i sobie życzę. Szczerze.
Powodzenia dla wytrwałych
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów