Szwagier się mi skarży przy piwie:
- Twoja siostra nie chce mi robić loda.
Jebany skąpiec, ja jej zawsze kupowałem jakieś czekoladki.
- Twoja siostra nie chce mi robić loda.
Jebany skąpiec, ja jej zawsze kupowałem jakieś czekoladki.