330
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
Laski pracują w Rockstarze, a nie kojarzą głosu jednego z bohaterów ich gier, no kurwa kto ich tam zatrudnił.
xBaker napisał/a:
Laski pracują w Rockstarze, a nie kojarzą głosu jednego z bohaterów ich gier, no kurwa kto ich tam zatrudnił.
Facet nie ksiądz, ruchać też musi.
Te kobity nie dotknęły nawet gry a pomagają w rozwiązywaniu problemów z nią ? Ja pierdole, nadawały by się do nas do polityki
Brak kompetencji ze strony kobiet to niestety standard. Krzyczą, że są lepsze od mężczyzn. Jasne, to dlaczego jest tak mało kobiet w zawodach, w których nie można ściemnić, zakręcić dupą? Ile jest kobiet-inżynierów budujących miasta? Ile kobiet potrafi programować systemy operacyjne czy choćby sterowniki? Ile kobiet przybliżyło nas do poznania odpowiedzi na podstawowe pytania, odwiecznie nurtujące ludzkość (gdyby czytała to kobieta to podpowiadam, że mam na myśli naukowców)? Nie jest to poprawne politycznie, ale taka jest prawda. I wcale nie jest tak, że się uzupełniamy, ponieważ proporcja jest nierówna - kobieta w przeważającej większości przypadków jest słabszym ogniwem.
Nie mówię, że to źle ani, że dobrze. Tylko nie mogę do cholery słuchać, że kobiety są tak samo lub bardziej kompetentne w porównaniu do mężczyzn.
Nie mówię, że to źle ani, że dobrze. Tylko nie mogę do cholery słuchać, że kobiety są tak samo lub bardziej kompetentne w porównaniu do mężczyzn.
Mistrzostwo w chuj
Faceci wiedza o co chodzi, glupie cipy pracuja tam chyba tylko po to, by obciagac programistyczne paly.
Faceci wiedza o co chodzi, glupie cipy pracuja tam chyba tylko po to, by obciagac programistyczne paly.
Jeden z powodów dla których kobiety nie powinny pracować w dużych korporacjach.. a najlepiej to siedziec w kuchni w fartuszku bez ubrań 
BuszującyWeZwłokach napisał/a:
Brak kompetencji ze strony kobiet to niestety standard. Krzyczą, że są lepsze od mężczyzn. Jasne, to dlaczego jest tak mało kobiet w zawodach, w których nie można ściemnić, zakręcić dupą? Ile jest kobiet-inżynierów budujących miasta? Ile kobiet potrafi programować systemy operacyjne czy choćby sterowniki? Ile kobiet przybliżyło nas do poznania odpowiedzi na podstawowe pytania, odwiecznie nurtujące ludzkość (gdyby czytała to kobieta to podpowiadam, że mam na myśli naukowców)? Nie jest to poprawne politycznie, ale taka jest prawda. I wcale nie jest tak, że się uzupełniamy, ponieważ proporcja jest nierówna - kobieta w przeważającej większości przypadków jest słabszym ogniwem.
Nie mówię, że to źle ani, że dobrze. Tylko nie mogę do cholery słuchać, że kobiety są tak samo lub bardziej kompetentne w porównaniu do mężczyzn.
Dlatego to cholerny chłopski obowiązek ich bronić i wyręczać w trudniejszych-siłowych zadaniach. Niestety dzisiejszych chujowych czasach także płeć męska staje coraz to bardziej no nie wiem. Z pedalona ???
@up, Skąd? :O