Na obiad będzie rosół. Albo pies.
223
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
34 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 11:38
Na obiad będzie rosół. Albo pies.
Pedator napisał/a:
Taki skurwiel.skoczył kiedyś mojemu bratu na głowe i próbował wydziobać oczy. Skończył tak samo jak ten z filmiku - dziadek od razu obciął mu łeb siekierą.
Obciął bratu łeb siekiera ?kurwa nieźle pokręcony ten twój dziadek za to ze kogut mu chciał zjeść oczy a ten mu nie dal ich zjeść kurwa no nierozumiem świat się kończy
siewie napisał/a:
Obciął bratu łeb siekiera ?kurwa nieźle pokręcony ten twój dziadek za to ze kogut mu chciał zjeść oczy a ten mu nie dal ich zjeść kurwa no nierozumiem świat się kończy
Naucz się głębię czytać ze zrozumieniem. I bo kurwa pisać, bo nawet ten kogut z filmu lepiej by to napisał.
Batman_ napisał/a:
Naucz się głębię czytać ze zrozumieniem. I bo kurwa pisać, bo nawet ten kogut z filmu lepiej by to napisał.
"I bo kurwa pisac" i ty każesz mi się uczyć pisać i czytać ze zrozumieniem mordo proszę cię nie kompromisuj sie 😉
Pedator napisał/a:
Taki skurwiel.skoczył kiedyś mojemu bratu na głowe i próbował wydziobać oczy. Skończył tak samo jak ten z filmiku - dziadek od razu obciął mu łeb siekierą.
Mój brat wziął sekator i upierdolił kogutowi ostrogi przy samych nogach. Kogut od razu się uspokoił i już nigdy nie skakał.
Testodemon napisał/a:
kogo nigdy kogut nie atakował ten nie zna zycia na wsi
Atakował, atakował, jak podrosłem, to dostałem wpierdol i rosół, bo się wkurwiłem i zabiłem koguta, zatłukłem go na śmierć, skurwysyna. Wtedy dostałem wpierdol od Mamy, od wujka, od Brata a na obiad następnego dnia rosół. Ale warto było, rosół był pyszny a kogut dostał za swoje. To było jedno z nielicznych zwycięstw w moim smutnym życiu, niemniej jestem z niego dumny.
[ Dodano: 2024-06-29, 00:38 ]
A od ciotki dostałem kolejny jak przyszła, za koguta i jeszcze za drzwi, bo narysowałem na nich finką coś, ale nie pamiętam co.
siewie napisał/a:
"I bo kurwa pisac" i ty każesz mi się uczyć pisać i czytać ze zrozumieniem mordo proszę cię nie kompromisuj sie 😉
Gdybyś miał odrobinę w tej mózgownicy, to byś się domyślił, że to głupi błąd autokorekty, którą sama sobie coś wstawiła. Szkoda, że taka autokorekta nie działa u ciebie, może byś coś sensownego sklecił. Idź z autokorektą na kompromis typie.
Każdy wnuś życzyłby sobie tak oddanego sprawie dziadka. Brawo dziadek!
Pedator napisał/a:
Taki skurwiel.skoczył kiedyś mojemu bratu na głowe i próbował wydziobać oczy. Skończył tak samo jak ten z filmiku - dziadek od razu obciął mu łeb siekierą.
Miałem podobnie, tylko z śp. pradziadkiem. Przyjechaliśmy na wieś i patrzymy a on cały podrapany na twarzy i takie jak by nakłucie na łuku brwiowym, szczęście, że nie dziobał niżej bo by było po oku. Z tego co wiadomo mówił to wskoczył mu sam na głowę/ramię. Pamiętam tylko jak się z ojcem wymieniliśmy wzrokiem, ja 12 lat. Wyszliśmy od razu na dwór, jakaś łopatę czy grabie złapaliśmy i że był jedynym kogutem w kurniku to miał pecha. 🤣 Ale rosół był zajebisty.
Con4terPro96 napisał/a:
odrazu na rosół a i kaszojad będzie miał rekompensatę poniesionych moralnych strat
Za dzieciaka pogonił mnie jeden, w południe już babcia podawała pyszny rosołek z tego skurwiela. To były czasy
Testodemon napisał/a:
kogo nigdy kogut nie atakował ten nie zna zycia na wsi
Mnie indyk :p chyba jest jeszcze straszniejszy od koguta