Gary Oldman nie dostał Oskara bo w zasadzie w każdym NAJPOPULARNIEJSZYM filmie oddtwarza jakiegoś psychola (Leon, 5 element, True Romance), a robi to ze stałą manierą - gdyby nie charakteryzacja i kostiumy to trudno byłoby poznać z którego filmu pochodzi dana scena (podobnie gra Johny Depp). Akurat z punktu widzenia aktora najłatwiej jest zagrać psychola - te uśmieszki, przebieranie oczami, wybuchy gniewu, histeryczny śmiech etc najtrudniej zaś przekonywująco zagrać prawdziwe, proste emocje (jak np. Tom Hanks w "Szeregowcu Rayanie" czy "Terminalu"). Co oczywiście nie znaczy, że jest złym aktorem - po prostu jego najlepsze role są mało znane i pomijane w klasyfikacji hitów