@INOGIEKSA
szczerze nie wiem jak jest teraz, ale swojego czasu to ceny różniły się totalnie po różnych księgarniach... swoją drogą jest to pojebane z tymi cenami, bo niby szkolnictwo jest darmowe, a tu masz takie chujstwo... niby moża odkładać przez cały rok po pare złotych żeby na wrzesień było, no ale bez przesady...
a jeszcze większe złodziejstwo jest w antykwariatach (o ile takie jeszcze istnieją) gdzie skupując od ciebie książki w idealnym stanie dają ci psie pieniądze, a sprzedają ledwie 10zł taniej niż nówkę... (no ale niby się zastawiają zmianami programowymi)
Mówcie co chcecie ale jeszcze 10-15 lat temu kiedy kupowałem ostatnie ksiązki do technikum, nie zmieniali co roku książek bo jest fajnie trzeba przecież nowe auto kupić... szczególnie że teraz nawet potrafią zmienić książkę i podstawy programowe z fizyki, chemii, matematyki... nosz kurwa co tam można zmienić? prawa, wzory, funkcje, zmieniają...
a książki do angielskiego to zawsze miały pierdolnięte ceny...