Usłyszane w kiblu w jednej z galerii handlowych. Głos dobiega z jednej z kabin:
- no kurwa nie mogę teraz gadać
(...)
- no Lego stawiam
(...)
- SRAM kurwa, zjebie, no a Ty gdzie jesteś?
- no kurwa nie mogę teraz gadać
(...)
- no Lego stawiam
(...)
- SRAM kurwa, zjebie, no a Ty gdzie jesteś?