873
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
36 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:56
🔥
Pozbywanie się menelstwa spod okna
- teraz popularne
Skoro wszystkich "religijnie sceptycznych" umiecie nazwać wyłącznie gimboateistami, to jakoś w ogóle nie dziwi mnie fakt, że tak nagminnie i błędnie używacie słowa "ateista". Więc może gwoli ścisłości pokuszę się o napisanie lapidarnego poradniczka dla niezorientowanych, kto tu jest kim:
Ateista - człowiek, który nie wierzy w żadne nadprzyrodzone byty... koniec kropka, nic ponad to, nie dorabia do tego żadnej filozofii i z nikim się o to nie będzie bił. Określenie "wojujący ateista" ma te samo sensu co sformułowanie "wojna o pokój",
Agnostyk - człowiek, który nie wie czy istnieją jakieś nadprzyrodzone byty i nie przyjmuje stanowiska tak teistów jak i ateistów wychodząc z założenia, że ich aparat poznawczy jest w tej kwestii równie ułomny co jego własny, więc wiedzą oni tyle co on, nic... agnostycy też nie będą się z nikim tłuc o swoją niepewność,
Antyteista - człowiek, który stanowczo neguje istnienie nadprzyrodzonych bytów i, jak nazwa sama dobrze sugeruje, jest przeciwny postawom uznających ich istnienie. Wasz sadolowy "wojujący ateista" to tak właściwie antyteista, który nie wierzy w boga (bogów) i będzie walczył z teizmem,
Apateista - człowiek, który kwestię istnienia, bądź nieistnienia bytów nadprzyrodzonych ma po prostu w dupie, nie interesuje go, czy istnieje wasz bóg, czy może allah, albo inne cuda, nie rusza go też fakt, że może żaden z nich nie istnieje... "nie wiem, nie znam się, nie interesuję się... zarobiony jestem",
Antyklerykał - człowiek, który sprzeciwia się działaniom religijnych notabli i który najczęściej uważa istnienie religijnych struktur, urzędów i stanowisk za złe i szkodliwe dla religii; antyklerykał może, ale nie musi być ateistą, agnostykiem, antyteistą, bądź apateistą.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Ateista - człowiek, który nie wierzy w żadne nadprzyrodzone byty... koniec kropka, nic ponad to, nie dorabia do tego żadnej filozofii i z nikim się o to nie będzie bił. Określenie "wojujący ateista" ma te samo sensu co sformułowanie "wojna o pokój",
Agnostyk - człowiek, który nie wie czy istnieją jakieś nadprzyrodzone byty i nie przyjmuje stanowiska tak teistów jak i ateistów wychodząc z założenia, że ich aparat poznawczy jest w tej kwestii równie ułomny co jego własny, więc wiedzą oni tyle co on, nic... agnostycy też nie będą się z nikim tłuc o swoją niepewność,
Antyteista - człowiek, który stanowczo neguje istnienie nadprzyrodzonych bytów i, jak nazwa sama dobrze sugeruje, jest przeciwny postawom uznających ich istnienie. Wasz sadolowy "wojujący ateista" to tak właściwie antyteista, który nie wierzy w boga (bogów) i będzie walczył z teizmem,
Apateista - człowiek, który kwestię istnienia, bądź nieistnienia bytów nadprzyrodzonych ma po prostu w dupie, nie interesuje go, czy istnieje wasz bóg, czy może allah, albo inne cuda, nie rusza go też fakt, że może żaden z nich nie istnieje... "nie wiem, nie znam się, nie interesuję się... zarobiony jestem",
Antyklerykał - człowiek, który sprzeciwia się działaniom religijnych notabli i który najczęściej uważa istnienie religijnych struktur, urzędów i stanowisk za złe i szkodliwe dla religii; antyklerykał może, ale nie musi być ateistą, agnostykiem, antyteistą, bądź apateistą.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Moja prawda jest NAJMOJSZA!
Wszystko pięknie, ale drodzy wierzący - walczący ilu z was przeczytało Biblię.... ? Nie odpowiedajcie, bo oczywiście każdy napisze że przeczytał... a smutna prawda jest taka że grubo ponad 90 % katolików Biblii nie przeczytało. Jak możecie się spierać z niewierzącymi o to czy wasz Bóg istnieje czy nie skoro wiecie o owym Bogu w zasadzie tylko od pana w czarnej sukni i od babci ? Wasza wiara opiera się na jednej książce a wy zjeby tej książki nawet nie przeczytaliście... a się wielce spieracie - co za żenada ;D
Wszystko pięknie, ale drodzy wierzący - walczący ilu z was przeczytało Biblię.... ? Nie odpowiedajcie, bo oczywiście każdy napisze że przeczytał... a smutna prawda jest taka że grubo ponad 90 % katolików Biblii nie przeczytało. Jak możecie się spierać z niewierzącymi o to czy wasz Bóg istnieje czy nie skoro wiecie o owym Bogu w zasadzie tylko od pana w czarnej sukni i od babci ? Wasza wiara opiera się na jednej książce a wy zjeby tej książki nawet nie przeczytaliście... a się wielce spieracie - co za żenada ;D
Da radę to pobrać jakoś z napisami?
Szaatan napisał/a:
Da radę to pobrać jakoś z napisami?
tu masz linka na youtube, gdzie jest z polskimi napisami
jutub/watch?v=XaAjBt0EOiY
a tam juz cos wymyslisz
pozdroweczka z Rosji
JaRusskij napisał/a:
tu masz linka na youtube, gdzie jest z polskimi napisami
jutub/watch?v=XaAjBt0EOiY
a tam juz cos wymyslisz
pozdroweczka z Rosji
Saszko kochany, nie da się. Szkoda, że ci nie ufam, to mógłbyś wrzucić na serwer i wtedy bym pobrał! ach
dulek93 napisał/a:
wszystko fajnie tylko troszke za szybko
Jakbyś znał ten język to byłoby w sam raz. 2x więcej czasu na hejtowanie katoli pod filmikiem.
Kurwa... chyba nigdy tak szybko nie słuchałem i nie czytałem na raz... 
To nawiązanie do Pierunów to chyba u Autora filmu rdzenne ;] 1000 krat się należy xD
UWAGA! odtwarzać bez dźwięku bo ruski napierdala w tempie kałasza - uszy bolą
JA Jebie, co za kretynizm.
Jakis kebap pisal religia to glupota wystarczy spojrzec na moherow, a kurwa chuja znasz realia tych ludzi, poza tym kurwa nauczyciel ci kurwa powiedzial ze Biblia jest zle przetlumaczona? takie pierdoly to mi ponad dekade temu tez pierdolil na katechezie typek. Kurwa odebrac prawo głosu gimbazie ja jebie.
Jakis kebap pisal religia to glupota wystarczy spojrzec na moherow, a kurwa chuja znasz realia tych ludzi, poza tym kurwa nauczyciel ci kurwa powiedzial ze Biblia jest zle przetlumaczona? takie pierdoly to mi ponad dekade temu tez pierdolil na katechezie typek. Kurwa odebrac prawo głosu gimbazie ja jebie.
spajdero napisał/a:
JA Jebie, co za kretynizm.
Jakis kebap pisal religia to glupota wystarczy spojrzec na moherow, a kurwa chuja znasz realia tych ludzi, poza tym kurwa nauczyciel ci kurwa powiedzial ze Biblia jest zle przetlumaczona? takie pierdoly to mi ponad dekade temu tez pierdolil na katechezie typek. Kurwa odebrac prawo głosu gimbazie ja jebie.
Napisz jeszcze ze 3 razy kurwa, wtedy przekonasz nas do swoich racji.
