18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (4) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:49
📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 2024-12-22, 17:47
O pokojowych tęczowcach z LGBT
croyna • 2013-12-04, 14:52
Chciałbym się podzielić moim komentarzem nt. zajścia w Argentynie i ogólnie o LGBT. zapraszam



Gdybym miał nakręcić apokaliptyczny film o tłumach zawładniętych przez szatana atakujących ostatnich chrześcijan, te sceny pasowałyby idealnie – pomyślałem z niedowierzaniem oglądając nagranie spod katedry San Juan w Argentynie. Rozwścieczony tłum działaczy LGBT, zwolenników aborcji, pewnie feministek i innej swołoczy atakuje modlących się katolików chroniących katedrę przed dewastacją. Choć samo słowo „atak” nie oddaje w pełni dramaturgii tych wydarzeń. Chciałbym zastanowić się nad tym, skąd w nich tyle nienawiści, jakie idee głoszone są przez ruchy LGBT, a jakie są tego owoce. Także nad tym, czy ruchy LGBT rzeczywiście reprezentują interesy homoseksualistów.

Atakowani młodzi katolicy trzymali się za ręce i modlili się, podczas gdy na ich twarzach lądowały kolejne obelgi, splunięcia, pociągnięcia flamastrem, opryski farby w sprayu. Spod zaciśniętych powiek wyciekały łzy, a twarze przepełnione rozpaczą. Ich postawa jest godna podziwu, nie dali się sprowokować. I właśnie to rozwścieczało tęczową tłuszczę – ich stoicki (na miarę warunków) spokój. Wielu wierzących może jedynie zazdrości hartu ducha, pokory i cierpliwości. Nieopodal spalono kukłę symbolizującą papieża Franciszka.

Trudno natomiast ująć w przyzwoite słowa zachowanie tej tęczowej hołoty. Nie powinno też się używać wiec nich porównań ze świata zwierząt, bo byłoby to dla nich uwłaczające. Myślę, że dwa słowa zamykają to zajście w jednej całości: orgia nienawiści. Kim trzeba być i co w głowie mieć, by zachowywać się w ten sposób? Jeśli na uczestników spojrzeć by indywidualnie, pewnie moglibyśmy dochodzić źródła frustracji i nienawiści każdego z agresorów. Sama orientacja homoseksualna moim zdaniem nie jest źródłem takiego zachowania. O co może więc chodzić? Pewnie swoje własne kompleksy, problemy z którymi sobie nie radzą i które wyładowują na najłatwiejszym celu. Pewnie były też tam takie osoby, które były molestowane przez duchownego w dzieciństwie a dziś mszczą się na całej wspólnocie. Takie, które nie wyrosły z buntu młodzieńczego przeciwko Kościołowi, konwenansom, tradycji i tak im zostało do dziś. Ja natomiast widzę wspólny mianownik dla tej lewackiej, tęczowej hałastry z filmu: opętanie przez szatana. Jak napisałem we wstępie, jakkolwiek by sobie wyobrazić opętanego człowieka przez demona, zachowanie ludzi z filmu dokładnie wpisywałoby się w to wyobrażenie. Wściekłość w oczach, niemalże piana w ustach na widok modlącego się młodego mężczyzny, niereagującego na ten ohydny spektakl nienawiści. Nieprzerywającego modlitwy mimo zniewag, obelg, poniżania, widoku nagich kobiet – cóż bardziej może doprowadzić demona do większej furii?



Pisałem wyżej o stoickim spokoju tych ludzi. Ciężko mi zachować spokój nawet to opisując. Zapominam o tym, że należy im się przebaczenie, miłosierdzie i po prostu potrzebują pomocy modlitwy, egzorcysty lub przynajmniej psychologa. Pewnie sam dałbym się sprowokować i pięści poszłyby w ruch. Co wtedy? Pewnie zostałbym wciągnięty w opętany tłum, gdzie zostałbym zlinczowany przez dziesiątki anonimowych pięści i butów. Co wydarzy się następnym razem? Modlący się zostaną oblani benzyną i podpaleni? Granica przemocy zachęcanej ignorowaniem tej agresji przez media niebezpiecznie przesuwa się w tym kierunku. Ciekaw jestem, gdzie była wtedy policja. Pewien jestem natomiast jednego: gdyby to gej został zaatakowany, zaraz zjawiliby się policjanci i wozy transmisyjne z całego świata. Dyskryminowani (ba, prześladowani!) chrześcijanie z kolei, to błahostka. To żadne odkrycie zresztą - rocznie kilkadziesiąt tysięcy chrześcijan na świecie traci życie za wiarę w Chrystusa, setki tysięcy są prześladowanych. Kościoły są palone, obiekty czci niszczone. W Somalii w 1950 roku było około 8500 katolików, w 1990 roku już około 100. Do dzisiaj około 70. Ci, którzy nadal żyją, ukrywają się ze swoją wiarą. Są prześladowani, mordowani [1]. W Pakistanie rocznie około 700 chrześcijan jest porywanych i pod groźbą śmierci zmuszani są do przejścia na islam [2], a podręczniki szkolne uczą dzieci mordowania chrześcijan [3]. Przewiduje się, że w 2020 roku w Iraku zginie ostatni chrześcijanin. Na początku XX wieku stanowili oni 30 proc. mieszkańców, dziś stanowią 2,5 proc. Mordowani są nie tylko w sunnickiej, środkowej części kraju, ale także na kurdyjskiej północy [4]. Krwawe przykłady można mnożyć bez końca. Te informacje nie są popularne, można powiedzieć, że mówienie o tym to faux pas. Jeśli już jakieś media o tym napomkną, to absolutnie nie w kontekście dżihadu, muzułmanów czy islamu. Przykładem jest artykuł „Kenia: spalone kościoły i zamordowani z zimną krwią duchowni” na portalu onet.pl z dnia 13 listopada br. 201 słów, 1559 znaków – i ani słowa o sprawach. Mordowali muzułmanie, oczywiście. Chrześcijanie walczą dziś więc na dwóch frontach – bliskowschodnim i północnoafrykańskim z żądnymi ich krwi muzułmanami i na froncie zachodnim – z ruchami LGBT i feministek. Żądających krwi nienarodzonych dzieci, zresztą. Te fronty łączy parę aspektów – ideologia, sprzyjające media i wielkie pieniądze, zarówno na walkę z homofobią (o czym za chwilę) i handel bronią. Czy historia zatacza koło? Jak pisałem w felietonie o wojujących ateistach, uważam że chrześcijanie to dziś najbardziej prześladowana grupa religijna na świecie.

Jestem przekonany, że pojawią się głosy zrozumienia dla tych agresorów: wciąż prześladowani w końcu nie wytrzymali i zaatakowali w samoobronie. Obserwując działalność lewackich fanpage na Facebooku, treści tam prezentowane mówią jasno – jesteśmy atakowani przez Kościół, faszystów, nazistów, kiboli i mamy słuszne prawo ich atakować! Na jednym z nich była przedstawiona grafika komputerowa, na której ktoś celuje butelką z benzyną w maszerujących faszystów (a jest nim każdy, kto nie z nimi) a pod nią komentarze rzeszy rozentuzjazmowanych lewaków. Ot, lewicowa tolerancja, wrażliwość i humanizm. Kościół odmawia im prawa do zawierania małżeństw, adopcji dzieci, aborcji, zapładniania in vitro, eutanazji. Stygmatyzuje homoseksualistów jako grzeszników, których należy potępiać. Tu należałoby parę kwestii wyjaśnić, a przede wszystkim odseparować osobę grzesznika od jego grzechów. Jak najbardziej każdy grzesznik za swoje czyny odpowiada (wyłączając brak świadomości itd.). Kościół jednak nie potępia homoseksualistów – potępia ich grzechy. Często spotykanym „zarzutem” ze strony niedoinformowanych wojowników za św. Ateizm jest taki, że „Jezus cię kocha. Chyba, że jesteś gejem”. Błąd. Jezus kocha wszystkich. Wszyscy chrześcijanie winni są traktować wszystkich ludzi jak bliźnich. Kochać ich, ale nie ich grzechy. Kościół Katolicki uważa sodomię za grzech, część świata naukowego za chorobę, schorzenie. Jest to poparte zresztą badaniami, świadectwami ludzi wyleczonych z homoseksualizmu i wiodących szczęśliwe życie w tradycyjnym związku. Osoby takie są przez LGBT piętnowane i niedopuszczane do głosu w debacie publicznej (albo nie chcą z nimi występować w mediach albo same wydarzenia są bojkotowane). Nie wiem jak Ty, Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku, ale ja nigdy nie słyszałem z ust działaczy LGBT słów troski o homoseksualistów, którym ze swoją orientacją jest źle i chcą być heteroseksualni – czyli normalni. Odnośnie samej normalności pisałem już wcześniej: „Wiele osób ostro reaguje gdy ktoś nazwie cokolwiek >>normalnością<<, >>normą<<. Bo norma nie istnieje, to tylko umowne stwierdzenie, a zrelatywizować można wszystko! nienormalność niby gorsza? Ano nie gorsza. Po prostu nienormalna. Odstępująca od normy. Jeśli norma nie istnieje, nie ma ludzi nie-normalnych (nie w potocznym, negatywnym znaczeniu), to w takim razie otwórzmy szpitale psychiatryczne! Bo schizofrenik to nienormalny? Nie ma normalności, nie ma nienormalności! Jeśli pan Jan Kowalski nie ma nogi, to czy ten stan jest normalny? Nie, stan nieposiadania nogi jest nienormalny. Czy z perspektywy pana Jana, jego brakującej nogi jest to stan gorszy? Tak, lepiej panu Janowi żyłoby się z nogą. Ale czy ten nienormalny stan czyni go gorszym człowiekiem? Absolutnie, że nie. Ja uważam, że normalność istnieje.”



Nie słyszałem od działaczy LGBT, by pomagali im opuścić ich homoseksualną społeczność; raczej stwierdzenia typu „ty już taki jesteś, pogódź się z tym i nie zmieniaj tego” – paradoks? To jeden z konfliktów interesów, według mnie, między homoseksualistami (przy całym szacunku) a pederastami z LGBT (z pełną świadomością rozróżnienia tych dwóch grup). Drugi konflikt widzę w przypadku homoseksualistów, którym ich orientacja odpowiada, ale – jak zwykli, przeciętni ludzie – nie obnoszą się ze swoją seksualnością i zostawiają ją w swoich czterech ścianach. Nie chcą się rzucać w oczy ani nikomu narzucać tego, by to akceptowali. Nie potrzebują szumu. Chcą po prostu żyć swoim życiem. I nikomu nic do tego, uważam. Jednak problem pojawia się gdy organizowana jest kolejna parada równości, gdy chichoczący poseł Biedroń opowiada w telewizji rubaszne dowcipy na gejowskim, erotycznym tle (bo chyba tylko takie zna?), po raz kolejny remontowana jest tandetna tęcza na placu Zbawiciela w Warszawie (tylko cynik lub idiota może uważać, że to nie symbol LGBT) co tradycyjne społeczeństwo – jakim są Polacy i z czego jestem dumny – zwyczajnie irytuje. Moim zdaniem jest to celowe podjudzanie kierowane właśnie w takich „cichych i zwyczajnych” homoseksualistów za pośrednictwem społeczeństwa. W jakim celu?

Gdy nie wiadomo o co chodzi… To wiadomo, o co chodzi. Zarówno czarni aktywiści walczący z rasizmem, feministki walczące z dyskryminacją kobiet, propagatorzy wielokulturowości walczący z islamofobią, tak i działacze LGBT straciliby pracę, gdyby pewnego dnia na świecie zabrakło rasistów, seksistów, islamofobów i homofobów. A może już teraz jest ich mało? Może ci biznesmeni na szczytach tych organizacji już teraz sztucznie zawyżają słupki nienawiści skierowane w siebie i rzekomo ludzi, których reprezentują, manipulują swoimi szczerymi i naiwnymi działaczami „w terenie” i resztą zwolenników?

To nie żadna filozofia: im więcej homofobów – tym więcej pieniędzy na walkę z nimi. Pieniędzy od międzynarodowych organizacji, Unii Europejskiej, budżetów państwa i samorządu terytorialnego. Im więcej takich wrogów, tym łatwiej odwrócić uwagę opinii publicznej i gwarantować sobie coraz więcej praw, przywilejów i zamykać usta oponentom pod płaszczykiem „obrony przed nienawiścią”.

[1] katholisches.info
[2] Open Doors
[3] Middle East Research
[4] Open Doors
Zgłoś
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
las84500 2013-12-04, 18:30 9
Kiedyś wrzuciłem to w tematy ale to zasuszyli. Fragment książki "Wieczna wojna" ukazujący coś co zaczyna dziać się na naszych oczach. Sama książka po za tytułową wojną opisuje zmagania żołnierza Williama Mandeli ze zmieniającym się wokół niego światem na przestrzeni setek lat.
Co jak co, ale autor był wizjonerem w 1974 roku. Nie spodziewał się chyba tylko tempa wydarzeń.

Rum z Antaresa podano w wysokiej szklance; w bursztynowym
napoju pływała odrobina lodu. Na dnie była jasnoczerwona
kulka, mniej więcej wielkości kciuka; wychodziły z niej falujące
strzępki.
— Co to takiego, to czerwone?
— Cynamon. Och, raczej jakiś ester kwasu cynamonowego.
Całkiem niezłe... Chce pan spróbować?
— Nie, dzięki, zostanę przy swoim piwie.
— Niżej, na pierwszym poziomie, maszyna biblioteczna przechowuje
plik orientacji czasowej, uaktualniany codziennie przez
mój personel. Może pan zwrócić się do niej ze szczegółowymi
pytaniami. Ja przede wszystkim chciałem... przygotować pana na
spotkanie z pańskim oddziałem.
— A co, wszyscy są cyborgami? Klonami?
Roześmiał się.
— Nie, klonowanie ludzi jest nielegalne. Główny problem
polega na tym, że, hmm... jest pan heteroseksualny.
— Och, nie ma sprawy. Jestem tolerancyjny.
— Tak, z pańskich akt wynika, że... uważa się pan za tolerancyjnego,
ale nie w tym rzecz.
— Ach tak.
Wiedziałem, co chce powiedzieć. Nie znałem szczegółów, ale
domyślałem się, o co chodzi.
— Do SZ ONZ przyjmuje się wyłącznie ludzi emocjonalnie
stabilnych. Wiem, że trudno to panu zaakceptować, lecz pański
heteroseksualizm jest uważany za dysfunkcję emocjonalną. Stosunkowo
łatwą do wyleczenia.
— Jeżeli myślą, że będą leczyć mnie...!
— Spokojnie, jest pan za stary. — Pociągnął łyczek. — Nie
będzie panu tak trudno przywyknąć do nich, jak...
— Chwileczkę. Chce pan powiedzieć, że nikt... że wszyscy
w mojej kompanii to homoseksualiści? Oprócz mnie?
— Williamie, wszyscy mieszkańcy Ziemi są homoseksualistami.
Poza garstką weteranów i zatwardziałych konserwatystów.
— Ach tak.
Co miałem powiedzieć?
— To chyba dość drastyczny sposób rozwiązania problemu
przeludnienia?
— Możliwe. W każdym razie sprawdza się; ludność Ziemi
nie przekracza jednego miliarda. Kiedy ktoś umiera lub opuszcza
planetę, na jego miejsce zostaje wylęgnięty nowy obywatel.
— Nie „urodzony".
— Urodzony, owszem, ale nie w staromodny sposób. Dawniej
określano to mianem „dzieci z probówki", jednak, oczywiście,
wcale nie używa się do tego probówek.
— No, to już coś.
— Częścią każdego takiego procesu jest sztuczna macica,
zajmująca się człowiekiem przez pierwsze osiem lub dziesięć
miesięcy po wylęgnięciu. To, co nazwałby pan narodzinami, trwa
kilka dni; nie jest takim gwałtownym, bolesnym procesem jak
niegdyś.
Dzielny nowy świat, pomyślałem.
— Żadnego wstrząsu poporodowego. Miliard doskonale przystosowanych
homoseksualistów.
— Doskonale przystosowanych według dzisiejszych ziemskich
standardów. Panu i mnie mogliby wydać się trochę dziwni.
— To ogromne niedopowiedzenie. — Dopiłem resztę piwa.
— A pan sam, hmm... czy jest pan homoseksualistą?
— Och, nie — odparł. Odetchnąłem. — Jednak nie jestem już
heteroseksualistą.
Klepnął się w biodro, które wydało dziwny dźwięk.
— Zostałem ranny i okazało się, że mam rzadką chorobę
układu limfatycznego — nie można mnie regenerować. Od pasa
w dół nic, tylko plastik i metal. Posługując się pańskim określeniem,
jestem cyborgiem.
Totalny odlot, jak mawiała moja matka.
— Hej, szeregowy! — zawołałem do kelnera. — Przynieście
mi tego czegoś z Antaresa!
Siedzę sobie w barze z aseksualnym cyborgiem, który jest
pewnie jedynym, oprócz mnie, normalnym człowiekiem na całej
tej cholernej planecie.
— I proszę podwójną porcję!
Zgłoś
Avatar
defcon1 2013-12-04, 18:50 12
Wygooglujcie sobie. Feministki biorą od UE wypłatę. Środowiska LGBT są dobrze opłacane, by rozbijać fundamenty społeczeństwa i to żadna teoria spiskowa, tylko po prostu rzeczywistość, tak się buduje ustrój totalitarny.
Genialny obrazek ostatnio widziałem:


A co do broniących kościoła: czytałem ostatnio cykl "Rzymianie" Maxa Gallo (polecam, świetne powieści historyczne) i było tam wiele między innymi o prześladowaniach chrześcijan. Aż cud, że ta religia tyle przetrwała. Ani żydzi, ani nikt inny w tamtych czasach nie był tak mocno prześladowany jak oni - i to nawet nie przez władzę, ale przez całe społeczeństwo, które obwiniało ich o każdą najdrobniejszą klęskę i o wszystkie niepowodzenia. Rozszarpywanie ludzi na ulicach było na porządku dziennym. Krzyżowanie setek niewinnych również, najgorsze tortury tłum oglądał codziennie ze stóp amfiteatru. Neron oskarżył ich o pożar w Rzymie, a potem użył ich jako żywych pochodni, przybitych do krzyży, oświetlających jego krwawe igrzyska. Mimo to, większość nigdy nie wyrzekała się wiary, znosili męki w pokorze i milczeniu. A im większe były ich prześladowania, tym mniej się łamali - a przez to coraz więcej ludzi dostrzegało ich wiarę i nawracało się. Byli tacy, którzy nawracali, a emanowała od nich tak ogromna wiara, że Rzymianie dosłownie nawet wiedząc, gdzie mieszkają, bali się ich pojmać. Nie było nawet kościoła jako instytucji, jedyne na czym polegało bycie chrześcijaninem to wyrzeczenie się wszelkich innych bóstw, wyrzeczenie się nienawiści do bliźniego i przyjęcia chrztu. Po nocach gromadzili się i śpiewali, do czasu aż Konstantyn Wielki nie ustanowił Imperium Chrystusa w IV wieku.

Teraz kościół wygląda nieco inaczej, ale wierzę, że dzięki wierze również zwyciężą zarówno Saracenów, jak i to... coś, przedstawione na filmiku wyżej.
Zgłoś
Avatar
n................s 2013-12-04, 19:34 7
Wiecie co jest najśmieszniejsze? Że do tej pory, byłem ogromnym wrogiem komunizmu. Ale zaczynam coś zauważać. Dalej nienawidzę czerwonych, za lata niewoli, zbrodnie i potworności, tylko, że ostatnio jeszcze bardziej nienawidzę lewactwa.

Ustalmy coś, lewactwo to demokracja w najczystszej postaci. To brak zasad moralnych, brak tradycji, brak religii, multikulturalizm i polityka tolerancji. Czy nie brzmi to jakoś znajomo? Co się działo pod panowaniem Związku Radzieckiego? ZSRR oficjalnie walczył z religią, nie mile widziane tam były tradycje inne niż serdeczne uściski, pocałunki i chlanie wódki. Multikulturalizm w Rosji również występował, przecież związek sowiecki to było kilkanaście krajów, połączone w jeden, gdzie każdy miał równe prawa, a zakazana była jedynie walka z rządem i propagandą. Jedyne co wyniszczało komunizm, to polityka terroru zapoczątkowana przez Lenina i gospodarka socjalistyczna - wszystko państwowe, wszystko wszystkich.

Czy gdyby odjąć ostatnie zdanie z powyższego, nie zabrzmi wam to znajomo? Jak choćby... Unia Europejska? Tak było w ZSRR. Pytanie, jak jest teraz w Rosji? W Rosji istnieje obecnie "teoretyczna" demokracja, wolność rynkowa, ale pedalstwo jest zakazane. Każdy może wierzyć w co chce, ale akty agresji są pacyfikowane. Najśmieszniejsze jest to, że obecnie Rosja wydaje się najlepszym i najspokojniejszym krajem. Zamieszki w Syrii? NATO, Europa, USA chcą wprowadzać demokrację wojskiem, natomiast Rosja jak zawsze była pierwsza do takich wojaczek, tak teraz "zostawcie ich, to ich sprawa". No tak, Rosji nie zależy na ropie.

Czy możliwe jest, by Imperium Zła, zamieniło się w ostoję dla normalności? Czy możliwe, że to Zachód stał się złem, które niegdyś zwalczał? Co widzimy obecnie w krajach rozwiniętych, w Europie, w USA? Coraz głębszą politykę gospodarki socjalistycznej, coraz większy multikulturalizm, brak poszanowania dla tradycji i religii. Widzimy głupców, machających cyckami na ulicy. Widzimy bankructwa Grecji, a za niedługo Włoszech i Hiszpanii czy Portugalii, bądź Polski (Irlandia już zbankrutowała). Widzimy ogromne kryzysy, wychodzące z USA. Widzimy, że krzykacze mają większe prawa niż ci, co żyją zbyt spokojnie. Widzimy, że zwalcza się wszystkie wartości, promując wszystko, co dawniej uchodziło za złe.

W Rosji znowu jest na odwrót. Coraz większą wagę przywiązuje się tradycji, swojej własnej Religii, Rosjanom, swojemu krajowi. Ludziom podnosi się poziom życia, PKB rośnie. Oczywiście dziesięciolecia komunizmu i gospodarki socjalistycznej odkształciły się na życiu Rosjan. Wiadomo, Rosja kraj absurdów, gdzie asfalt kładzie się na śnieg, nikt nie potrafi jeździć i spadają meteoryty, a strzelaniny w metrach to codzienność. Jednak, gdy trzech ciapatych zaatakowało Rosjanina, pomogła mu CAŁA ULICA, wszyscy, którzy byli świadkami. Wszyscy ruszyli pomóc rodakowi, bez względu na konsekwencje. I ci bardziej ciotowaci i ci bardziej koksiarscy. Nie siedzę w domu, chodzę i rozglądam się po świecie. Taka sytuacja w Polsce by się już nie zdarzyła. Bo Polacy, moi rodacy, zatracili już te odczucia braterstwa, patriotyzmu. Dzisiaj, gdyby zaatakowali by mnie na ulicy ciapaci nikt by mi nie pomógł. Bo ludzie bali by się konsekwencji, bo przecież uderzyli by ciapaka. Tolerancja. Bo wszyscy pomyśleli by, że to nie ich problem, że to moja sprawa. W Polsce normalne reakcje poprzedza strach. Boimy się we własnym kraju.

Jak już mam dostać po ryju, to od dresów w szalikach barwy naszej, biało-czerwonej.
Zgłoś
Avatar
s................1 2013-12-04, 19:49 1
Włos na głowie się jeży - co to za bydło... Tamtejsza władza - do wyjebania za pozwalanie na taki cyrk. Na każdej pedałoparadzie i podczas robienia takiego burdelu na ulicy przydałyby się uzbrojone po zęby oddziały OMON. Z psami i ostrą amunicją. Dajcie maść na SŁUSZNY ból dupy.
Zgłoś
Avatar
enio22 2013-12-04, 19:50
I niech mi nikt nie wmawia głupot, że kobiety są religijne...
Zgłoś
Avatar
roman1556 2013-12-04, 19:52 3
Świetny post, zgadzam się w 100%.
To hajs napędza wszystko, jak wiadomo głupim narodem i pijanym narodem łatwiej zawładnąć (Adolf i Józef).
Lemingi z dołu tej piramidy, a do góry ktoś liczy pieniążki.

Raz chyba tu byl też film z youtuba kręcony przez Żyda o żydach, a raczej o tym jak niby są prześladowani w USA, i o tym jak działa tam ich lobby. Generalnie wyszło na to że że przypadki dyskryminacji żydów są rzadsze jak innych grup, żydzi w USA wyszukują z wielkim wysiłkiem takie przypadki i rozdmuchują je do nie wiadomo jakiej rangi. Potem spotkania w senacie itd.
To wszystko potem opowiadają dzieciom w Izraelu, które dorastają w przeświadczeniu że jako nacja są znienawidzeni przez wszystkich.
p.s
Najlepsze było jak pojechała wycieczka do Auschwitz, i dziadek z Polski zagaduje "skąd jesteście", a oficer prowadzący od razu przerwał sytuacje mówiąc do młodych Żydówek że je wyzywa.
p.s.s
Idąc za słowami babki żydówki "Prawdziwy Żyd jest tu, w Izraelu. Nie tam gdzie pieniądze"
Zgłoś
Avatar
Plecionkarz 2013-12-04, 19:53
LGBT? to skrót od lesbian gay bisex trans?
Zgłoś
Avatar
KOIN 2013-12-04, 20:08
Ja pierdolę, od tego dobrobytu i pokoju, ludziom w dupach się poprzewracało.
Zgłoś
Avatar
P................n 2013-12-04, 20:19 1
defcon1 napisał/a:

Nie było nawet kościoła jako instytucji, jedyne na czym polegało bycie chrześcijaninem to wyrzeczenie się wszelkich innych bóstw, wyrzeczenie się nienawiści do bliźniego i przyjęcia chrztu.


To byly super czasy pod tym wzgledem. Jak sie czyta chociazby quo vadis, to jedna z najczestszych mysli przychodzacych do glowy jest "Jak mogli tak piekna idee zjebac?!"

Pozdrawiam
Zgłoś
Avatar
Miziou 2013-12-04, 20:52 6
Jestem człowiekiem niewierzącym, kompletnie, dlatego kwestia wiary nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem (może jako podwalina dla zasad). Natomiast nie wydaje mi się, żeby logicznie myślący człowiek - a ateiści lubią myśleć logicznie - był zdolny do takiego zachowania. Kurwa, ja nawet przy meczecie pewnie przeszedłbym z szacunkiem, chociaż uważam islam jako największe (zaraz przed LGBT) realne zagrożenie (pomijając polityków i zdarzenia 'za zamkniętymi drzwiami'). To, co te kurwy z ruchów lewackich wyprawiają woła o zbrojną reakcję. Nie myślisz jak my - faszysta; nie jesteś jak my - faszysta; nie akceptujesz nas - faszysta! Wszędzie kurwa faszyści! TV nam niedługo zapoda, że posiadanie rodziny to faszyzm! Już nie można normalnie słowa patriotyzm używać, bo zostało tak wynaturzone przez prawdę24/hmówiące stacje. Jedno im się zajebiście myli (więcej im się myli, ale to istotnie) - TOLERANCJA TO NIE KURWA AKCEPTACJA! Ja nie mam nic do sąsiada geja i jego chłopaka, niech im się wiedzie. Ale niech mi się w moje życie nie wpierdalają, tak, jak ja się nie wpierdalam w ichnie. Niech nie każą mojemu synkowi patrzeć na zboczone parady, niech krzyczące wszawe szmaty nie plują mu w twarz, bo ma mamę i tatę. A jeśli będzie chciał się modlić (wątpię, ale może) i pójdzie kiedyś pod kościół go bronić przed taką trzodą, to niech ktoś go dotknie - zostanie znaleziony, spętany i zmasakrowany.
Zgłoś
Avatar
defcon1 2013-12-04, 21:15 3
PanMarian napisał/a:


To byly super czasy pod tym wzgledem. Jak sie czyta chociazby quo vadis, to jedna z najczestszych mysli przychodzacych do glowy jest "Jak mogli tak piekna idee zjebac?!"

Pozdrawiam



Tak, zdecydowanie początki były piękne. Całkiem niewinne i romantyczne - zbieranie się wieczorem przy ognisku i śpiewanie pieśni dla Chrystusa Zbawiciela. Żadnych opasłych biskupów i złotych świątyń, po prostu wspólna wiara i miłość. Brzmi hipisowsko, wiem, ale w sumie wolałbym to, niż księża wożący się furami za grube pieniądze. Nie chcę generalizować, wiem, że wśród nich jest wielu dobrych, jednak sama instytucja ma wiele na sumieniu i temu nie mozna zaprzeczyć. Jest jednak wciąż nieskończenie wiele lepsza od takiego, dajmy na to, islamu.
Zgłoś
Avatar
P................M 2013-12-04, 22:12
Mi się tęcza kojarzy z rzygami
Zgłoś
Avatar
Mutarito 2013-12-04, 23:31 1
Takim lewym szmatom tylko jedno mam do powiedzenia
Zgłoś
Avatar
nadziejcos 2013-12-04, 23:51
JA PIERDOLE!!! Jak by to bylo w PL to bym zrozumial i w koncu moje modlitwy zostaly by wysluchane odnoscnie pol nagich kobiet:D w centrum miasta:D
Zgłoś
Avatar
radolix 2013-12-05, 0:37 1
Rzygać mi się chce jak to czytam. Jacy to katole są pokrzywdzeni, jacy biedni, jacy kurwa jego mać prześladowani.
Szkoda tylko, że w tym wszystkim zapomniałeś drogi autorze tego tekstu(podobnie zresztą jak większość komentujących), że kościół kat. przez jakieś 1 500 lat swojego istnienia krzywdził, palił, prześladował swoich przeciwników. Robił to w sposób po stokroć gorszy niż cała ta LGTB. Jebie mnie, szczerze mówiąc ich zachowanie. Natomiast wkurwia hipokryzja/klapki na oczach/dwójmyślenie/czy jak to kurwa zwał tzw. katoli. Poczytajcie sobie trochę o historii kościoła, o jego wpływach, o machlojkach, które się wokół niego dzieją. Wtedy z czystym sumieniem będziecie mogli się o nim wypowiadać.
Następnie uprzedzając ból dupy czytających moje skromne wypociny absolutnie nie kłócę się z wiarą w Boga. Chcesz wierzyć, to wierz. Twój wybór. Natomiast moim zdaniem instytucja KK już dawno powinna zostać co najmniej opodatkowana w Polsce. Co najmniej, bo moim zdaniem powinno się spalić wszystkie ich kościółki, bazyliki czy dziwne figurki.
Tyle ode mnie. Dziękuję.
Slava!
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem