18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (5) Soft (2) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 18:08
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:23
O rowerzystach słów kilka...
H................a • 2013-04-29, 10:37
Zakaz jazdy bez kasku, ograniczenia prędkości, cenzus wieku dla rowerzystów, ubezpieczenia na wzór samochodowego OC. Tak Europa reguluje rowerowy boom - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

W Polsce natomiast rozszerza się przywileje dla rowerzystów. Dzieje się to bez debaty o tym, jak zapewnić bezpieczeństwo innym uczestnikom ruchu - podkreśla gazeta.

"Dziennik Gazeta Prawna" zauważa, że liczba wypadków i kolizji z udziałem rowerzystów rośnie od trzech lat. Rośnie również sama liczba rowerów i ścieżek rowerowych. Od 2010 roku poszerzane są prawa rowerzystów na drogach. Za nimi nie idzie jednak zwiększona odpowiedzialność prawna, na przykład w sytuacji kolizji drogowej.

Jak wynika z danych GDDKiA, przełomowy był rok 2011. Wówczas po raz pierwszy wzrosła liczba wypadków drogowych z udziałem rowerzystów w porównaniu z rokiem poprzednim. Potwierdzają to dane, o które gazeta poprosiła Komendę Główną Policji.

Wynika z nich, że w 2010 roku odnotowano 9578 wypadków i kolizji z udziałem rowerzystów, w 2011 roku - już 11 682, a w 2012 roku - niemal 12 tysięcy.

Najlepszy komentarz, jaki znalazłem:

"Każdy rowerzysta powinien mieć umieszczone na czole i na dupie czytelne tablice rejestracyjne, a dowód opłacenia ubezpieczenia, wpięty kolczykiem w nos. Powinien także posiadać przy sobie aktualną homologację dopuszczenia pojazdu do ruchu, wystawioną przez uprawnioną stację kontroli rowerów. Karta rowerowa powinna posiadać coroczny, aktualny wpis lekarza - orzecznika, o przeprowadzonych badaniach psycho - fizycznych i dopuszczeniu do ruchu na drogach publicznych. Uprawnionymi do posiadania karty powinny być tylko osoby w wieku !8 - 67 lat, które zdały egzamin państwowy. Każdorazowo - nowy egzamin - po uzbieraniu 21 punktów karnych. Dzięki rygorystycznym przepisom, nie będzie piratów rowerowych i ofiar przez nich przejechanych, a rządzący i ubezpieczalnie zyskają sporo gotówki ! Można będzie powołać policję rowerową i zakupić specjalne radary do wyłapywania piratów, jeżdżących z prędkością ponad 10 km/h ! Głupie? - Niestety - realne!"

Źródło: wp.pl
Zgłoś
Avatar
BongMan 2013-04-29, 10:42 27
A ja dla rowerzystów mam lepszą propozycję - wypierdalać na chodnik.
1. Rowerzyście łatwiej ominąć pieszego niż kierowcy rowerzystę.
2. Skutki kolizji rowerzysta-pieszy (jeśli jakimś cudem do takiej by doszło) są o wiele mniej poważne niż skutki kolizji samochód-rowerzysta (które zdarzają się dość często).
3. Rowerzyści gówno znają się na przepisach, blokują ruch, utrudniają i zagrażają bezpieczeństwu.

______________

Nie zapomnij o grzebieniu, ty pierdolony jeleniu.
Fazi

Mój chuj dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Zgłoś
Avatar
H................a 2013-04-29, 10:47 1
O kolizji pieszy-rowerzysta nie słyszałem, no chyba że w jakimś love story z dziewczyna ostatnio widzieliśmy - ona jechała rowerem, on szedł i słuchał Biebera z iPhona, nagle jeb! I tak się zakochali, że przez resztę filmu się dymali.

A tak na poważnie to więcej problemów jest z pieszymi. W Lublinie na ul. Ruskiej jest co dziesięć metrów przejście dla pieszych, a ludzie jak święte krowy wpierdalają się pod koła, jakby im do reszty życie zbrzydło w tym dziwnym kraju.
Zgłoś
Avatar
k................t 2013-04-29, 10:54 10
Nic mnie tak nie wk...ia jak rowerzysta jadący ulicą wzdłuż drogi rowerowej.
Zgłoś
Avatar
yaneks 2013-04-29, 10:56 4
Jak czytam takie komentarze jak ten "najlepszy" z tekstu to mnie chuj jasny strzela. PEWNIE ŻE KURWA DAĆ OBOWIĄZKOWE OC! Ile razy rowerzysta powoduje wypadek? Potem człowiek ma rozpierdolony zderzak i szybę i szukaj wiatru w polu, bo cyklista nieubezpieczony. PEWNIE ŻE OBOWIĄZKOWE REJESTRACJE I PRZEGLĄDY, bo wielokrotnie mijałem na drodze z 70 km/h ograniczenia zupełnie nieoświetlonego rowerzystę jadącego środkowym pasem.
Zgłoś
Avatar
AspStępień 2013-04-29, 11:05 12
Ja tam lubię jak rowerzysta jedzie środkiem pasa 10 km/h na drodze z ograniczeniem do 70 i muszę hamować mu zaraz za dupskiem z piskiem opon, bo nie mam jak go wyprzedzić, żeby nie wymusić pierwszeństwa na autach z lewego pasa. Lubię to, zwłaszcza wtedy kiedy obok jest zajebiście szeroki asfaltowany chodnik, na którym nie ma pieszych jak okiem sięgnąć!
Albo jak rowerzysta omija studzienkę kiedy akurat zaczynam go wyprzedzać.
I to jak rowerzysta jebany nie zna znaków, ale musi jechać jezdnią, tylko po to, żeby udawać pełnoprawnego uczestnika ruchu i machać tym przeszczepem, że niby sygnalizuje gdzie skręca. Chuj to kogo obchodzi gdzie skręcasz rowerowy gamoniu?

Też zdarza mi się jeździć rowerem i też czasem jadę ulicą, ale jak widzę za sobą auto i czuję, że kierowca walczy z pragnieniem, żeby nadziać mnie na hak zamiast piłki tenisowej, to zjeżdżam na chodnik. Nawet jeśli muszę potrącić przy tym wycieczkę dzieci wątłych (pozdro) do pobliskiej piekarni. Trudno, na wojnie muszą być ofiary, a co dopiero w ruchu drogowym.
Wiem, że mój rower z Reala za 499 złotych, nie zdobył najwyższych not w testach NCAP (podobno po rozpędzeniu do 25 km/h rozpadł się zanim dojechał do muru zderzeniowego), i że w razie pocałunku z maską samochodu, w najlepszym wypadku wyląduję w szpitalu i będę musiał jeść pasztet przez słomkę. W najgorszym zginę na miejscu, co jest przyjemniejszą opcją, bo nie bardzo lubię pasztet.
Jakoś korona mi z kiszki stolcowej nie spadła, od jazdy po chodniku. Chociaż podśmiechujki miejscowej dzieciarni z tego powodu mogą boleć.
Zgłoś
Avatar
mikel1994 2013-04-29, 11:30 78
Okej, następnym razem jak będę jechał na przykład nad morze to będę zapierdalał po chodnikach.
Dla Was.

No tak, bo przecież Wy - posiadacze samochodów jesteście najważniejsi. Kupiliście sobie, macie prawko, złapaliście Boga za nogi, jak ktoś wam śmie w ogóle przeszkadzać? Drogi są przecież Wasze! To nie Wasza sprawa, że pieszy chce przejść przez pasy! To nie Wasza sprawa, że ktoś jedzie rowerem, niech spierdala! Przecież jadąc po ulicy w zasięgu wzroku macie średnio 15-20 rowerzystów w mieście, a poza miastem co minutę musicie się gimnastykować żeby jakiegoś ominąć, bo przecież każdy z nich jedzie 10km/h środkiem ulicy.

A rowerzyści? Przecież mają ścieżki rowerowe, nie? Mają przepisy, że jak wzdłuż ulicy jedzie ścieżka rowerowa, to niech po niej jeżdżą. Chuj z tym, że zamiast jechać 25km/h musi jechać po niej 10 telepiąc się przy tym jak 80 latek z parkinsonem, bo jakiś debil wymyślił, żeby ją wyłożyć kostką brukową, albo, o zgrozo, jest na niej więcej kamieni niż czegokolwiek innego.

Ale spoko, sadole, nie tylko wy jesteście bezmózgami. W te wakacje jak jechałem nad wcześniej wymienione morze zatrzymała mnie policja w jakimś miasteczku, gdzieś przed Poznaniem chyba. Spytał, a raczej zarzucił, dlaczego nie skręciliśmy na ścieżkę rowerową która była wzdłuż ulicy. Na odpowiedź "no była, nawet jechaliśmy nią kilka minut. Szkoda, że skończyła się schodami" powiedział, że mogliśmy (sic!) wejść na schody, bo ścieżka dalej za schodami prowadzi do centrum.
Co w tym dziwnego? Przecież nic...

PS.
"skutki kolizji samochód-rowerzysta (które zdarzają się dość często)."
No normalnie nie ma dnia żebym jechał do szkoły i nie widział jakiegoś wypadku z rowerzystą.

______________

"Kto się przezywa ten sam się tak nazywa pajacu jebany"
Zgłoś
Avatar
bartosznowak997 2013-04-29, 11:36
dokładnie do poruszania po drodze rowerzyści powinni kończyć kurs z egzaminem końcowym na znajomość przepisów ruchu drogowego... zezwolenie rowerzystom na poruszanie się całym pasem było pomysłem poronionym - zajebiście wpłynęło to na bezpieczeństwo na drodze... najlepszym wyjściem byłoby wyjebanie rowerzystów na chodniki - jakoś by się z pieszymi zmieścili no ale o tym decyduje już kto inny...
Zgłoś
Avatar
Basmacz 2013-04-29, 11:45 1
"W te wakacje jak jechałem nad wcześniej wymienione morze zatrzymała mnie policja w jakimś miasteczku, gdzieś przed Poznaniem chyba. Spytał, a raczej zarzucił, dlaczego nie skręciliśmy na ścieżkę rowerową która była wzdłuż ulicy. Na odpowiedź "no była, nawet jechaliśmy nią kilka minut. Szkoda, że skończyła się schodami" powiedział, że mogliśmy (sic!) wejść na schody, bo ścieżka dalej za schodami prowadzi do centrum."

Ja jak mam dziurawą i wyboistą drogę to nie wpierdalam się wam rowerzystom na ścieżkę wiec i wy mając ścieżkę (nawet chujową) nie wpierdalajcie mi się na jezdnię. Proste.
Zgłoś
Avatar
mikel1994 2013-04-29, 11:46 5
bartosznowak997 napisał/a:

zezwolenie rowerzystom na poruszanie się całym pasem było pomysłem poronionym - zajebiście wpłynęło to na bezpieczeństwo na drodze.



Jak zobaczysz takiego rowerzystę następnym razem to mu wjedź w dupę.

Rowerzysta ma prawo poruszać się środkiem pasa na rondzie, ewentualnie rowerzyści mogą jechać kolumną, ale nadal trzymając się prawej strony jezdni. Ale to i tak jeżeli "nie utrudniają ruchu innym pojazdom".

Cytat:

Ja jak mam dziurawą i wyboistą drogę to nie wpierdalam się wam rowerzystom na ścieżkę wiec i wy mając ścieżkę (nawet chujową) nie wpierdalajcie mi się na jezdnię. Proste.



Jezdnia nie jest "Twoja", a rowerzysta jest tak samo uczestnikiem ruchu drogowego jak Ty. Taki podział istnieje dopiero wtedy, jak faktycznie wzdłuż drogi jest ścieżka rowerowa, łapiesz?
I przeczytaj jeszcze raz ten fragment który napisałem. Albo inaczej, żebyś się czasem nie pomylił.
ŚCIEŻKA ROWEROWA SKOŃCZYŁA SIĘ SCHODAMI
Nie wiem co wg. Ciebie miałem wtedy zrobić, ale nawet jakbym wiedział że ścieżka dalej prowadzi do centrum, to za chuj bym z tego nie skorzystał, bo po prostu tam nie jechałem.

______________

"Kto się przezywa ten sam się tak nazywa pajacu jebany"
Zgłoś
Avatar
Basmacz 2013-04-29, 11:55 8
"rowerzysta jest tak samo uczestnikiem ruchu drogowego jak Ty."
I to mnie właśnie boli. Prawa ma takie same jak ja a obowiązków zero. Ja muszę udowodnić, że znam przepisy ruchu drogowego zanim uczestnikiem owego ruchu się stanę. Ja muszę w corocznych badaniach technicznych udowodnić, że mój pojazd jest sprawny technicznie. Ja muszę wykupić OC żeby osoba która zostanie przeze mnie ew. poszkodowana dostała jakąś kapustę. Ja muszę płacić za paliwo jak za pingwina bo w cenie paliwa mam zawarte opłaty na utrzymanie dróg (teoretycznie bo gdzie ta kasa idzie to chuj jeden raczy wiedzieć).
Rowerzysta nie musi znać przepisów ruchu drogowego. Rowerzysta nie musi mieć sprawnego roweru. Rowerzysta nie musi mieć OC. Nic nie musi.
Fuck logic ;]

"ŚCIEŻKA ROWEROWA SKOŃCZYŁA SIĘ SCHODAMI"
Nie umiesz korzystać ze schodów? Rower z domu wynosi ci mama? Nigga plz... nie szukaj na siłę problemu tam gdzie go nie ma. ;]
Zgłoś
Avatar
hello_world 2013-04-29, 12:18 3
Aj waj, ale ciśniecie, sam mam prawo jazdy, rzadko jeżdżę autkiem bo nie potrzebuję na uczelnię (3km) przejechać wozem napędzanym kosztownym paliwem, tylko wsiadam w rower i jestem szybciej na uczelni. Ponoć u mnie w mieścinie są drogi rowerowe, oznakowane, ale piesi mają chyba cipę na oczach bo lezą często z wózkami po tych ścieżkach. Później narzekają na rowerzystów, że zaparzają rowerami po chodniku, tak, bo ci sami piesi są głusi na dzwonek i zamiast przyznać się że łażą po "drodze" naskakują na mnie żem wariat i pirat drogowy
Zgłoś
Avatar
Brzydkii 2013-04-29, 16:43 4
Basmacz napisał/a:

"rowerzysta jest tak samo uczestnikiem ruchu drogowego jak Ty."
I to mnie właśnie boli. Prawa ma takie same jak ja a obowiązków zero. Ja muszę udowodnić, że znam przepisy ruchu drogowego zanim uczestnikiem owego ruchu się stanę. Ja muszę w corocznych badaniach technicznych udowodnić, że mój pojazd jest sprawny technicznie. Ja muszę wykupić OC żeby osoba która zostanie przeze mnie ew. poszkodowana dostała jakąś kapustę. Ja muszę płacić za paliwo jak za pingwina bo w cenie paliwa mam zawarte opłaty na utrzymanie dróg (teoretycznie bo gdzie ta kasa idzie to chuj jeden raczy wiedzieć).
Rowerzysta nie musi znać przepisów ruchu drogowego. Rowerzysta nie musi mieć sprawnego roweru. Rowerzysta nie musi mieć OC. Nic nie musi.
Fuck logic ;]

"ŚCIEŻKA ROWEROWA SKOŃCZYŁA SIĘ SCHODAMI"
Nie umiesz korzystać ze schodów? Rower z domu wynosi ci mama? Nigga plz... nie szukaj na siłę problemu tam gdzie go nie ma. ;]



A kto Ci broni kupić rower? Nie miałbyś obowiązków, nie buliłbyś na wache. Ale po co, lepiej naskoczyć na innych za to, że śmią jeździć czymś innym niż samochód. Jak Ci się nie podoba kolego to zainwestuj w rower bo to i zdrowsze, a w większych miastach często szybsze. Rowerzysta musi mieć sprawny pojazd i znać przepisy jak chce się poruszać po drodze twardej, a że banda dzieciaków czy dziadków na składakach tego nie rozumie to trudno. Trzeba z tym żyć i nie popadajmy w skrajności typu jakieś stacje kontroli rowerów.
Zgłoś
Avatar
BrunerOvned 2013-04-29, 19:53 12
BongMan napisał/a:

A ja dla rowerzystów mam lepszą propozycję - wypierdalać na chodnik.



Koleżko, odsyłam do przepisów ruchu drogowego, chociaż pewnie je znasz...

Jeżdżę i tym, i tym. Prawo jazdy mam. Nie twierdzę, że pamiętam i stosuję się bezwarunkowo do wszystkich prawideł poruszania się na drodze, ale szczekać nie ma co, bo spaliniarze czasem zachowują się niczym wioskowe psy przy przejeżdżającym rowerzyście. Jedni przeszkadzają drugim na drodze, drudzy jeżdżą po pijaku, inni w ogóle nie powinni się na niej znaleźć. Fakt jest taki, że - tak czy siak - jesteśmy skazani na użytkowanie drogi wspólnie.

Nawet ~BongMan tego nie zmieni

______________

Teraz spróbuj sobie wyobrazić, że Twój stary dyma Ciebie w dupę. A ty stoisz przodem do lustra i patrzysz w odbicie...
Zgłoś
Avatar
h................s 2013-04-29, 19:53
@basmacz
weź ogarnij odbyt.
rowerem raczej nikogo nie zabijesz.
samochodem dużo częściej - tak.

sugerujesz nawet, że stopień niszczenia nawierzchni przez te oba pojazdy jest taki sam.

I piszesz "fuck logic"

Idź tam wyliż japę ojcu, że tak zacytuję
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów