Lata 90te XX w. Jedzie autobus pełen Żydów na wycieczkę
do Oświęcimia, zwiedzać obóz zagłady. Niestety po drodze, w jakiejś wiosce zepsuł się autobus.
Kierowca wysiada, zagląda do silnika itd., ale autobus nie chce ruszyć.
Nagle przechodzi jakiś mieszkaniec wioski, więc kierowca do niego:
-Przepraszam bardzo, potrzebuję pomocy,
autobus się zespół, a ja muszę Żydów do Oświęcimia dowieść.
-Bardzo bym panu pomógł ale ja mam taki mały piec kaflowy
Co to jest: Żyd z butla gazowa na plecach?
Obóz wędrowny.
Babcia małego żyda mówi idź dołóż do pieca!!!
Na to mały żyd:
- Dobrze, ale kto za mną zamknie drzwiczki.
Reporter pyta się przypadkowego faceta na ulicy: czy ma pan coś przeciwko żydom?
- Cyklon B.
______________
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem.!