Wycisnęło mi łzy, pierwsze od dawien dawna, między mną a rodzicami jest sporo lat, jedyne co nas łączyło to konflikt pokoleń, dojebałem im swoim życiem do pieca, od jakiegoś czasu jednak zacząłem zauważać, że jestem ich najukochańszym synem, ponieważ tyle im złego swoim życiem zrobiłem, najbardziej o mnie drżeli i nie wiem, dlaczego piszę to tu, może ten krótki film, może czas, może coś się we mnie tli dobrego, w chuj w to nie wierzę, ale za swoich rodziców, rodzinę walczyć będę, oddam życie i wszystkie zdatne organy. Twardowski pisał, że ludzie szybko odchodzą, nawet ostatnia chwila jest tą najlepszą na zmianę obojętności w okazanie, potwierdzenie uczuć swoim bliskim. Tak poza tym, film leci do ulubionych. Wielka Piona Ci za tą wrzutkę.