Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-05-01 05:34:45
Chojnice - 12.08.21
Sądząc po stanie wiaduktu, nie on pierwszy się nie zmieścił.
Widać po moście że to nie pierwszy raz takie coś się zdarzyło ....
To nie jest most
Widać po moście że to nie pierwszy raz takie coś się zdarzyło ....
Widać, że nie przeczytałeś opisu pod zdjęciem.
Chojnice - 12.08.21
ch*jnice są ostatnio popularne na Sadisticu.
Lata temu(89-90), widziałem taką akcję na żywo we Wrocławiu, bodajże na Grabiszyńskiej.
Widać, że nie przeczytałeś opisu pod zdjęciem.
ch*jnice są ostatnio popularne na Sadisticu.
Lata temu(89-90), widziałem taką akcję na żywo we Wrocławiu, bodajże na Grabiszyńskiej.
Oooo szanowny 35i zdradza lokacje zamieszkania lub okolice jeżdżę do roboty (między innymi) do Rypina ale ciekawa historia. Przed Włocławkiem jest droga przez las iglasty na piasku. Raz jadąc do Starorypina zachciało mi się srac przed Włocławkiem jak ch*j. Na piaskach k***y stoją. Każdy co tamtędy lata wie. I zjeżdżam do jednego zjazdu leśnego a następnie wyłączam bolid czeskiej marki i k***a w tym momencie do auta wsiada mi k***a. Pyta „loda?” … mówię „nie srać mi się chce”. k***a „ja tego nie robiuuu” i uciekła. Morał dzieci z tego taki że miejsca do defekacji należy wybrać rozważnie i po uprzedniej analizie.
Mi się zdaje, że kilkanaście razy łatali dziury w asfalcie i tam już nie ma 3,3m
ale taki zestaw ma ok 4m wysokości, więc to nic nie zmienia
4m zestawem na 3.3m - trzeba mieć nierówno pod kopułą, żeby chociaż pomyśleć o wjeździe pod ten wiadukt
Bzdura, przejechalby z łatwością, wszystko kwestia odpowiednio dużej prędkości.
Oooo szanowny 35i zdradza lokacje zamieszkania lub okolice jeżdżę do roboty (między innymi) do Rypina ale ciekawa historia. Przed Włocławkiem jest droga przez las iglasty na piasku. Raz jadąc do Starorypina zachciało mi się srac przed Włocławkiem jak ch*j. Na piaskach k***y stoją. Każdy co tamtędy lata wie. I zjeżdżam do jednego zjazdu leśnego a następnie wyłączam bolid czeskiej marki i k***a w tym momencie do auta wsiada mi k***a. Pyta „loda?” … mówię „nie srać mi się chce”. k***a „ja tego nie robiuuu” i uciekła. Morał dzieci z tego taki że miejsca do defekacji należy wybrać rozważnie i po uprzedniej analizie.
Miałem podobną akcję pod Nadarzynem z tym, że byłem w trakcie "jedyneczki" i zaszła mnie od tyłu. Na postawione " z partyzanta" pytanie "może lodzika?", obszczałem sobie buty i pogoniłem k***ę. Co do lokacji nigdy nie ukrywałem, że mieszkam w stolycy jak moi starzy, a kiedyś Ś.P. dziadkowie i pradziadkowie.