pelepele napisał/a:
Wybacz, że odniosę się do Twojego posta, ale bardziej chciałbym spytać ogół oponentów opraw meczowych.
Czemu wyście się tak tych rac uczepili? Każdy film o kibicach na sadolu to komentarze o racach.
Czy ktoś kiedyś przez nie zginął? Czy jakiś kibic zabił kogoś kiedyś racą? W czym one tak wam przeszkadzają jeśli odpalają je odpowiedzialne osoby i służą tylko do nadania kolorytu szarej jak sku***syn rzeczywistości polskiej piłki?
Jak ktoś mi odpowie normalnie na to pytanie to dostaje piwo i sypię głowę popiołem. Nie chcę odpowiedzi typu "bo są zakazane". Jakoś przechodzenie na czerwonym świetle przez jezdnię też jest zakazane a jeszcze nie widziałem, żeby oddział policji/ochrony bił za to kogoś pałami i pryskał gazem łzawiącym.
ponieważ:
a) race stanowią zagrożenie pożarowe
b) "osoby odpowiedzialne"? ja nie znam jakiś konkretnych pozwoleń na race, dzięki czemu wiedziałbym, że taka osoba nie rzuci nią we mnie, albo w mojego syna.
c) Dym przeszkadza, piłkarzom oraz innym kibicom, którzy przyszli oglądać mecz, a nie odpierdalać teatr. Na wzgląd na bezpieczeństwo pewnego piłkarza nie przytoczę nazwiska, ale gra on dla Cracovii i wiem, że samym piłkarzom się to nie podoba. I nieraz słyszy się przyjemne "znów odpierdalają teatr" "wolałbym puste trybuny" TO IM NIE POMAGA GRAĆ! TO PRZESZKADZA.
d) porównanie z czerwonym światłem też jest głupie, lepiej to porównaj z rozpaleniem ogniska na chodniku w centrum miasta. Albo rysowaniem kutasów na murach. Zasady są po to, by je przestrzegać, gdyby kibicie grzecznie zgasili race, było by ok, ale oni się pompują grupowym patriotyzmem. Ktoś kiedy mówił, że ci Polacy pierwsi wyjdą na ulice bronić kraju, a ja mówię, że przez ich głupotę pierwsi dostaną DRONA BOJOWEGO NA RYJ, bo nic nie znaczą i są tylko cierniem na naszym narodzie. (MOWA O PSEUDOKIBICACH) ponad to flaga brzydka i chuj amen.