Wczoraj kumpel nakrył mnie jak waliłem konia do 'od przedszkola do Opola'.
- Jesteś pojebany - powiedział - wyobrażasz sobie, jakby ktoś walił sobie na widok twojej córki?
Spojrzałem na niego i powiedziałem:
- To jest moja córka.
- Jesteś pojebany - powiedział - wyobrażasz sobie, jakby ktoś walił sobie na widok twojej córki?
Spojrzałem na niego i powiedziałem:
- To jest moja córka.