Nie rozumiem pierdolenia autora.
Jechał sobie patrol i widział jak 2 degeneratów się rzuca do siebie i postanowili interweniować.
Ten chudy szczur wyjebał z partyzanta temu drugiemu więc policjant przypierdolił agresorowi pieprzem po ryju i go obezwładnił. Drugi policjant obezwładnił tego co dostał od szczura z partyzanta.
Nie wiem do czego tu się przypierdalać specjalnie względem policjantów.
Czas reakcji był w porządku tak samo jak i sama reakcja.
Policjanci nie wiedzą o chuj chodzi ale widzą 2 debili napierdalających się i w sytuacji gdzie jeden napierdala z partyzanta kiedy drugi nic nie robi to wiadomo ,że najpierw neutralizuje się tego agresywnego.
Czas na pytania jest później na dołku.
Autor tematu pewnie z głębokiej patologii gdzie takie zachowania traktowane są na porządku dziennym gdzie wszyscy się napierdalają na dzielni o byle gówno i tacy prawilni i JP99% i w ogóle jebać policję jak mama pozwoli i nie zabierze komórki jak nagrywa się filmiki z okna a nie odrabia lekcji.