Rosyjska policja zatrzymała gwałciciela, który zaatakował kierowniczkę sauny w mieście Iskitim w obwodzie nowosybirskim. Kobieta w samoobronie odgryzła mężczyźnie członka. Przyrodzenie mężczyzny zostało już zabezpieczone i włączone do akt śledztwa. Niestety ciężko pobita 25-latka, która była w trzecim miesiącu ciąży, straciła swoje nienarodzone dziecko.

- Pracuję jako kierowniczka sauny już cztery lata i nigdy nie spotkałam się z takim koszmarem – stwierdziła ofiara, Swietłana S. – Tej nocy nie było klientów, więc usnęłam przy swoim biurku. Napastnik rozbił okno i włamał się do pomieszczenia. Bił mnie – kopał po brzuchu, bił pięściami po twarzy, a następnie zaczął mnie gwałcić – tak 25-latka opisała atak bandyty.

Przewaga fizyczna mężczyzny była znacząca. Kobieta w pewnym momencie zacisnęła więc mocno zęby i odgryzła członka gwałciciela. Napastnik uciekł z krwawiącą raną z miejsca zdarzenia.

Ofiara po całym zdarzeniu zemdlała. Odnalazł ją dopiero rano inny pracownik sauny. Kobieta została zabrana do szpitala, gdzie stwierdzono m.in. liczne złamania żeber i kości szczęki, a także siniaki i krwiaki. Niestety lekarzom nie udało się uratować jej nienarodzonego dziecka.

Gwałciciel został dość szybko ujęty przez funkcjonariuszy policji. 29-letni Dmitrij D. zgłosił się bowiem do szpitala z odgryzionym przyrodzeniem. Mężczyzna został aresztowany i oskarżony, przyznał się do winy, ale odmówił złożenia zeznań. Jak podał serwis Live News, członek bandyty został odpowiednio zabezpieczony i włączony do akt śledztwa.

- Wciąż mam nadzieję, że efekt mojej samoobrony będzie dla niego, oprócz więzienia, prawdziwą karą – stwierdziła ofiara maniaka seksualnego. Jak podały rosyjskie media, wiadomo, że dzień przed atakiem na Swietłanę S. gwałciciel próbował zaatakować kierowniczkę innej sauny w mieście.