Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Zwykle jak zobaczysz poprawioną prace (jakie zrobiłeś błędy) to oddajesz ją nauczycielowi?
Bo jakoś nie widzę belferki, która po zobaczeniu czegoś takiego nie dzwoni po rodziców tylko ocenia na "2". Ba jeszcze oddaje tą pracę z powrotem "do wglądu" 11latkowi, który grozi jej "w pierdolem" a potem zanosi to do domu i chwali się swojej rodzinie.
Kurwa nie wiem kto jest głupszy - ten kto w to wierzy czy ten kto wrzuca to na sadola i myśli ,że mu ludzie będą piwa dawać.
""""""""Ktoś mi wytłumaczy jak to możliwe ,ze jego matka jest nauczycielką i w trakcie oceniania dała mu obejrzeć prace z napisem "a w pierdol chcesz" ,ktora uczeń musiał dopisać dopiero po zobaczeniu oceny? Chyba ,ze teraz uczniowie w podstawowce uczą się teleportacji i się jej do domu teleportował, napisał i znów się odteleportował. """"""""
Zwykle jak zobaczysz poprawioną prace (jakie zrobiłeś błędy) to oddajesz ją nauczycielowi?
Zajebiście zaznaczasz cytaty
""""""""Ktoś mi wytłumaczy jak to możliwe ,ze jego matka jest nauczycielką i w trakcie oceniania dała mu obejrzeć prace z napisem "a w pierdol chcesz" ,ktora uczeń musiał dopisać dopiero po zobaczeniu oceny? Chyba ,ze teraz uczniowie w podstawowce uczą się teleportacji i się jej do domu teleportował, napisał i znów się odteleportował. """"""""
Zwykle jak zobaczysz poprawioną prace (jakie zrobiłeś błędy) to oddajesz ją nauczycielowi?
Nie wiem. Za moich czasów w szkołach nie oddawało się nauczycielowi ocenionych już klasówek.
Nie wiem. Za moich czasów w szkołach nie oddawało się nauczycielowi ocenionych już klasówek.
Zależy co masz na myśli, kartkówek zazwyczaj się nie oddaje bo są gówno warte ale te ważniejsze oceny tak bo w dzisiejszych czasach gówna pozwalają sobie na perfidne kłamstwa i nauczyciel nie ma dowodów. Dlatego się oddaje.
Jak ktoś wierzy ,że to jest prawdziwe to gratuluje, uwierzycie we wszystko.
Bo jakoś nie widzę belferki, która po zobaczeniu czegoś takiego nie dzwoni po rodziców tylko ocenia na "2". Ba jeszcze oddaje tą pracę z powrotem "do wglądu" 11latkowi, który grozi jej "w pierdolem" a potem zanosi to do domu i chwali się swojej rodzinie.
Kurwa nie wiem kto jest głupszy - ten kto w to wierzy czy ten kto wrzuca to na sadola i myśli ,że mu ludzie będą piwa dawać.
Ok, miałem Cię pocisnąć ale z uwagi na wiek i założenie, że nie masz dzieci i nie wiesz co się dzieje w dzisiejszych szkołach wytłumaczę Ci to bo już mnie szlak trafia.
Teraz nie jest tak jak kiedyś, że miało się szacunek do nauczyciela, moja matka pracuje w podstawówce więc wiem co tam się dzieje i jeśli myślisz, że uczeń jak i rodzic przejmuje się takimi słówkami, które padają codziennie w domu takiego dzieciaka to jesteś w błędzie. Posiedziałbyś na kilku lekcjach w teraźniejszych szkołach i przyszedł na zebranie to zauważyłbyś, że rodzice są głupsi od tych dzieci. Same się tego nie uczą.
Ale skąd miałbyś wiedzieć jak nikt się nie interesuje tym, że rośnie nam pokolenie nie potrafiące rozróżnić kwadratu od koła w wieku maturalnym.
@Jeadong, zanim tak zaciekle zaczniesz udowadniać prawdziwość tej fotki looknij w swoj zeszyt z 4 klasy. Jeśli potrafiles pisać takim charakterem pisma po czystej kartce to chyba chodziles na kurs kaligrafii ;p
Kurwa nie wiem o co Ci chodzi. Jeśli chcesz to wstawię fotki z moimi starymi zeszytami, w których miałem zajebiście ładne pismo bo kiedyś dostawało się wpierdol za niechlujstwo. Mogę też wstawić foty pisma ze sprawdzianów 4-to klasistów, które sprawdza moja matka. Są gorsze niż na tej kartce, więc nie wiem do czego zmierzasz.
Ja nie wypowiadam się w temacie, w którym nie mam bladego pojęcia i byłoby miło gdybyście Wy, profesorowie kaligrafii, nauk medycznych i kandydaci NASA też oszczędzili nam swoich gówno wartych wypocin. Kurwa.
Ok, miałem Cię pocisnąć ale z uwagi na wiek i założenie, że nie masz dzieci i nie wiesz co się dzieje w dzisiejszych szkołach wytłumaczę Ci to bo już mnie szlak trafia.
Teraz nie jest tak jak kiedyś, że miało się szacunek do nauczyciela, moja matka pracuje w podstawówce więc wiem co tam się dzieje i jeśli myślisz, że uczeń jak i rodzic przejmuje się takimi słówkami, które padają codziennie w domu takiego dzieciaka to jesteś w błędzie. Posiedziałbyś na kilku lekcjach w teraźniejszych szkołach i przyszedł na zebranie to zauważyłbyś, że rodzice są głupsi od tych dzieci. Same się tego nie uczą.
Ale skąd miałbyś wiedzieć jak nikt się nie interesuje tym, że rośnie nam pokolenie nie potrafiące rozróżnić kwadratu od koła w wieku maturalnym.
No dobra, fakt ,że różne rzeczy się teraz mówi o dzieciakach no ale bez przesady - każda normalna nauczycielka, gdyby usłyszała coś takiego od jakiegoś szczyla co to nawet jeszcze golić się nie zaczął zareagowałaby, a nie ignorowała takie zachowanie. Bo co bałaby się 11 latka?
Mnie ojciec lał jak tylko głos na matkę odważyłem się podnieść.
A tak swoją drogą autorze tematu - 36 lat na karku i ty jeszcze z matką mieszkasz?
tutaj każdy może ściągnąć sobie program nauczania w klasach IV-VI i zobaczyć że w klasie IV nawet nie porusza się kolonializmu, jedynie uczy rzeczy typu "po co historykom mapy" "jak wyglądały miasta" itp
IV klasa to pierwsze zetknięcie się z historią w podstawówce
No dobra, fakt ,że różne rzeczy się teraz mówi o dzieciakach no ale bez przesady - każda normalna nauczycielka, gdyby usłyszała coś takiego od jakiegoś szczyla co to nawet jeszcze golić się nie zaczął zareagowałaby, a nie ignorowała takie zachowanie. Bo co bałaby się 11 latka?
Mnie ojciec lał jak tylko głos na matkę odważyłem się podnieść.
A tak swoją drogą autorze tematu - 36 lat na karku i ty jeszcze z matką mieszkasz?
Bo w normalnym domu za takie zachowanie dostaje się wpierdol od ojca. Wiem, że ciężko pojąć takie zachowanie ale postaw się na miejscu nauczycielki. Dzwoni do rodzica - wyśmiewa ją w twarz, nic nie zrobisz, idzie do dyrekcji - co najwyżej zebranie z rodzicem, ta sama sytuacja, wyjebie mu liścia - zostanie pozwana do sądu, wyjebana z pracy i dostanie więcej lat do odsiadki niż za udział w morderstwie. A teraz jeszcze ponoć weszła ustawa, że dzieci nie można bić pod groźbą kary więzienia. Nie ma co dyskutować tylko wypierdalać z tego burdelu bo rzygać się chce albo przepuścić tych polityków przez oświęcim.
@up
"Grzegrzułka" masz, doładuj się i wracaj zbierać puszki humanisto.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów