rzecz sie dzieje nad jeziorem. siedzi wedkarz nad wodą, łowi ryby. stojąc tak slyszy co chwile "odpierdol sie", "odpierdol sie!" . nagle patrzy a tam typek w łódce wiosłuje patelniami kuchennymi. wiec wedkarz chcac mu doradzić krzyczy:
- panie! nie lepiej by bylo wiosłami???
- odpierdol sie!
- panie! nie lepiej by bylo wiosłami???
- odpierdol sie!
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis